Na wstępie zaznaczę że moja wypowiedź to nie jest decyzja administracyjna, a zwykłe dywagacje kogoś kto na różnych forach od przeszło dekady musi sobie radzić z podobnymi problemami.
Osobiście nie widzę nic szkodliwego dla społeczności w działaniach osób sprzedających z narzutem na bazarze. Na pewno nie jest to w porządku w stosunku do innych użytkowników, a w szczególności do dostawców (i im już to pewną szkodę przynosi). Chcąc pozbyć się choć części problemu wprowadziliśmy zapis o sprzedaży jednostkowej i konieczność podania źródła, a jeszcze wcześniej zaostrzyliśmy zapisy odnośnie zbiorówek gdy niektóre osoby w pewnym momencie przypominały w działaniu małe hurtownie. Spotkało się to zarówno z głosami poparcia jak i falą krytyki, nawet dwie osoby które zostały sankcjami najmocniej dotknięte usunęły konta; ale nie możemy wszystkim dogodzić. Problem narzutów jest bardziej skomplikowany. Dam kilka przykładów, powiedzmy że na forum obowiązuje odgórny zakaz wystawiania sprzętu z narzutem powyżej 10% ponad cenę rynkową:
1. Użytkownik X ma w sklepie A zniżki w wysokości 20%, dzięki którym zakupił moda mechanicznego za 80PLN. Użytkownik Y w tym samym sklepie A nie ma jeszcze zniżek ale zakupił ze zniżką na pierwsze zakupu tego samego moda za 90PLN. Użytkownik Z natomiast tego samego moda zakupił bez zniżek za 100PLN. Wszyscy trzej wystawiają go na bazarze z narzutem 10% od ceny rynkowej, zarabiając kolejno 30, 20 i 10PLN. Gdzie tu sprawiedliwość?
2. Użytkownik X otrzymuje regularnie od sklepu A towary do testów, nie płacąc za nie ani złotówki. Użytkownik X otrzymał parownik o wartości 100PLN po wykonaniu testów i napisaniu recenzji wystawił parownik na bazarku, w tym samym czasie parownik zakupił użytkownik Z za 100PLN. Obaj użytkownicy wystawili sprzęt na bazarku za 100PLN. Zysk użytkownika X 100PLN, zysk użytkownika Z 0PLN.
3. Użytkownik A regularnie śledzi FB skupując towar po wyjątkowo okazyjnych cenach. Zakupił moda mechanicznego za 150PLN, jego wartość rynkowa to 300PLN. Moda równocześnie z użytkownikiem B wystawił na bazarku, z tym że użytkownik B zakupił go jakiś czas temu na bazarku za 330PLN. Obaj wystawili mody w cenie 300PLN. A jest 150PLN do przodu, B dołożył do interesu 30PLN.
A teraz inny myk, zakładamy konieczność prezentowania dowodów zakupu:
Użytkownik A jest mało uczciwy zakupił na promocji i skrzętnie odczekał trochę czasu aby towar sprzedać, oczywiście jest on z tych którzy nie przechowują w nieskończoność paragonów więc jako dowód sprzedaży prezentuje screen ze sklepu:
I wszystko niby się zgadza...
Co zrobić z takim fantem? Numer stary wiec pasuje do bajeczki, cena się zgadza (no zgadzała by się gdyby towar na przykładzie nie był fikcyjny), fotomontażu się nie dostrzeże bo go tam po prostu nie ma, można by żądać dostępu do konta w sklepie. Ale kto zdrowy psychicznie by taki dostęp dał?
Przykłady można by mnożyć, dlatego właśnie dla administracji forum ciężko jest stworzyć sensowne zapisy regulujące sprzedaż jednostkową. A każde ograniczenie uderza w uczciwych sprzedających bo ci mniej uczciwi i tak znajdą sposób. Jak widać nawet w przypadku ograniczeń ciężko jest wyeliminować zarobkowania na członkach społeczności. Bo co mamy zrobić z tymi którzy dostają towar do testów? Mamy zobligować sklepy to upubliczniania list testerów wraz z produktami jakie otrzymali? Ja zawsze kieruje się prostą zasadą niezaglądania ludziom do portfela. Jesteśmy na forum, i z niego użytkownicy mogą czerpać wiedzę również odnośnie cen produktów wystawianych na bazarze. Przez co są w stanie ocenić czy oferta jest w ich mniemaniu w porządku, czy też ktoś sprzedaje towar z drakońskim narzutem. Każdy dzięki temu może od razu wyrobić sobie opinię o sprzedającym i zapamiętać go na przyszłość. Mogli byśmy zacząć żądać paragonów, ale nieuczciwy sprzedający i tak znajdzie dla siebie drogę. A uczciwy który nie przywiązuje wagi do świstka papieru (serio ktoś trzyma paragon za parownik 6msc?) będzie miał mocno pod górkę.
Oczywiście jest to forum i mamy prawo do krytyki pewnych zachowań które Nam się nie podobają (tak jak w tym temacie), możliwe że takie tematy spowodują zmiany w społeczności i sytuacja sama się wyklaruje. Ale ta krytyka powinna być wyrażana również w sposób regulaminowy, nie może być tak że ktoś biega po ofertach i piętnuje. W ostatnich przypadkach (dripy, 'wyprzedaż szufladowa rzeczy nieużywanych') były powody do zgłoszenia postów, i ich usunięcia przez administrację gdyż nie spełniały wymogów regulaminowych, a mimo to były wiadra błota wylewane na sprzedających, a zgłoszeń brak.
Przypomnę że wypowiadałem się całkowicie prywatnie. Jako administracja sprawę jednak monitorujemy i jeżeli będzie pełna zgodność co do ewentualnych kroków z pewnością jakieś tam zostaną podjęte. Choć jak sami widzicie nie ma póki co zgodności w tym temacie wśród użytkowników.