To tez tak nie jest, z tego co gdzies czytalam w historii e-papierosa, to miala byc alternatywa do normalnych fajek wlasnie dla Chinczykow. Kilkanascie lat temu Chinskie Ministerstwo Zdrowia przerazone Chinska konsumpcja wyrobow tytoniowych i z obawy o pozniejsze wydatki na leczenie po-papierosowe spoleczenstwa, nawiazalo wspolprace z Philip-Morris (z tego co sie nie myle) zeby wymyslec wlasnie cos zastepczego. Tak powstal e-fajek, ale ze zadnego oddzwieku w spolecznej konsumpcji nie bylo, ludzie pomimo bardzo niskiej ceny nie byli tym produktem zainteresowani (podobno cena byla nizsza niz normalne fajki) - to cala kampania i produkcja spalila na panewce.
Po paru latach hamerykanie podchwycili e-fajka, jako ze w pewnych Stanach jest calkowity zakaz palenia tytoniu i zrobili z tego luksusowy hit - jak to Amerykanie. Wiem ze ceny byly tam kiedys nieziemskie, moja kumpelka (Floryda) pali ala "loongtotema" juz z 6-7 lat i mowila ze na poczatku cena za startowy set byla ok 230 dolcow.
ps na ta mase ludzi w Chinach - tych ktorych stac na 30 dolarow jest napewno wiecej niz palacych e-fajki ludzi w Europie