By Olsterion - 01 lut 2011, 22:59
Posty: 12
Rejestracja: 20 mar 2010, 18:54
Posty: 12
Rejestracja: 20 mar 2010, 18:54
- 01 lut 2011, 22:59
#257040
Witam
Tchnęło mnie dzisiaj i zmodowałem kardridż do Joye 510... Użyłem do tego zbiorniczka na liquid do healtha. Okazuje się, że jego średnica idealnie pasuje do wnętrza 510-tki.
Tak wygląda kardridż Healtha (nowy, do moda użyłem już przebitego):
Przyciąłem zbiorniczek z liquidem do takiej postaci:
Co ważne: zostawiłem sreberko, które tam było. Zmniejsza ono średnicę otworu, przez który przelewa się liquid.
Jako knota użyłem standardowej watki perlonowej, lepszy byłby pewnie knocik z włókna żaroodpornego, ale nie miałem go pod ręką. Wszystko zmontowałem w takiej kolejności:
Należy zwrócić uwagę na to, że włożyłem zatyczkę sreberkiem do wewnątrz. Od zewnątrz tworzy się wtedy idealne gniazdko na włożenie kulki z watki.
Kardridż z zatyczką bez watki:
I z watką:
Wszystko jest szczelne, liquid nie przelewa się bokami, idzie tylko przez watkę.
Aby napełnić, wystarczy wyjąć watkę i nalać liquidu strzykawką, do momentu zalania sreberka. Następnie wtykamy watkę z powrotem na miejsce, nasiąka ona liquidem i palimy
Efekt? Do baterii Ego podłączyłem znowu 510-tkę, smakuje i dymi lepiej od Biga typu A. Chmury smacznego dymu, stała intensywność dymienia do momentu całkowitego opróżnienia zbiorniczka.
Początkowo zrobiłem jeszcze dziurkę odpowietrzającą w kardridżu, ale okazało się to niepotrzebne, zbyt dużo liquidu leciało na atomizer. Dziurkę zaślepiłem z powrotem i jest idealnie.
Wniosek - i Health może się do czegoś przydać
Pozdrawiam
Tchnęło mnie dzisiaj i zmodowałem kardridż do Joye 510... Użyłem do tego zbiorniczka na liquid do healtha. Okazuje się, że jego średnica idealnie pasuje do wnętrza 510-tki.
Tak wygląda kardridż Healtha (nowy, do moda użyłem już przebitego):
Przyciąłem zbiorniczek z liquidem do takiej postaci:
Co ważne: zostawiłem sreberko, które tam było. Zmniejsza ono średnicę otworu, przez który przelewa się liquid.
Jako knota użyłem standardowej watki perlonowej, lepszy byłby pewnie knocik z włókna żaroodpornego, ale nie miałem go pod ręką. Wszystko zmontowałem w takiej kolejności:
Należy zwrócić uwagę na to, że włożyłem zatyczkę sreberkiem do wewnątrz. Od zewnątrz tworzy się wtedy idealne gniazdko na włożenie kulki z watki.
Kardridż z zatyczką bez watki:
I z watką:
Wszystko jest szczelne, liquid nie przelewa się bokami, idzie tylko przez watkę.
Aby napełnić, wystarczy wyjąć watkę i nalać liquidu strzykawką, do momentu zalania sreberka. Następnie wtykamy watkę z powrotem na miejsce, nasiąka ona liquidem i palimy
Efekt? Do baterii Ego podłączyłem znowu 510-tkę, smakuje i dymi lepiej od Biga typu A. Chmury smacznego dymu, stała intensywność dymienia do momentu całkowitego opróżnienia zbiorniczka.
Początkowo zrobiłem jeszcze dziurkę odpowietrzającą w kardridżu, ale okazało się to niepotrzebne, zbyt dużo liquidu leciało na atomizer. Dziurkę zaślepiłem z powrotem i jest idealnie.
Wniosek - i Health może się do czegoś przydać
Pozdrawiam