EPF
Co z czym i jak mieszać.
By tonku
#119323
w inawerze dostępne są :burley,morning rain,oriental,tabacco,virginia.
czy gdzieś jeszcze coś znajde(w kraju)?
nie ukrywam,że chce zacząć mieszać :mrgreen: ,a ostatnio strasznie podeszedł mi davidoff.znajde gdzieś taki aromat?albo coś podobnego?
Awatar użytkownika
By inawera
#119787
tonku pisze:w inawerze dostępne są :burley,morning rain,oriental,tabacco,virginia.
czy gdzieś jeszcze coś znajde(w kraju)?
nie ukrywam,że chce zacząć mieszać :mrgreen: ,a ostatnio strasznie podeszedł mi davidoff.znajde gdzieś taki aromat?albo coś podobnego?



Davidoff jak i inne smaki są pochodnymi aromatu tytoniu odpowiednio spreparowanego i aromatu końcowego. Cóz wam po aromacie końcowym skoro ani baza, ani aromat nie oddają aromatu tytoniu. Sprzedając wam aromaty tytoniowe mieliśmy nadzieję że staną się one "bazą" dla waszych własnych aromatów. "Amphora" - temat wielokrotnie podnoszony przez jednego z naszych stałych klientów. "Amphory" brak. Zrobił sobie sam mieszając jeden z aromatów tytoniowych z czekoladą, wanilią i wiśnią sherry. Poinformował mnie o tym, niestety nie chciał podać proporcji. To i dobrze bo gdyby nawet napisałł gotowy przepis na nasz sklep, to i tak wielu aromat ten nie koniecznie kojarzyłby się z Amphorą.
Jeżeli ktokolwiek wyprodukuje aromat "Davidoff" to jestem pewien i stawiam na szalę całą moją reputacje, bedzie miał on swoich zwolenników jak i przeciwników.
Pozdrawiam.
Irek.
By tonku
#119888
to znaczy,że jest nie do zdobycia?jedyna opcja to kupić gotowca,albo eksperymentować na własną ręke?
inawera pisze:Davidoff jak i inne smaki są pochodnymi aromatu tytoniu odpowiednio spreparowanego i aromatu końcowego.

możesz bardziej łopatologicznie? :oops:
trzeba zmieszać jeden z liqiudów tytoniowych z aromatem`ami nieznanego ci smaku,ani proporcji?
sorry za lamerskie pytania *TORBA*
Awatar użytkownika
By inawera
#120029
tonku pisze:to znaczy,że jest nie do zdobycia?jedyna opcja to kupić gotowca,albo eksperymentować na własną ręke?
inawera pisze:Davidoff jak i inne smaki są pochodnymi aromatu tytoniu odpowiednio spreparowanego i aromatu końcowego.

możesz bardziej łopatologicznie? :oops:
trzeba zmieszać jeden z liqiudów tytoniowych z aromatem`ami nieznanego ci smaku,ani proporcji?
sorry za lamerskie pytania *TORBA*



Dokładnie tak. Próbujesz ustalić co takiego jest charakterystycznego w twoim ulubionym aromacie i metodą prób i błędów dochodzisz do sukcesu. Nie koniecznie uda ci się Davidoff, ale może być coś co przyniesie ci wiecej przyjemności i dlatego że smakuje i dlatego że sobie sam zrobiłeś.
Pozdrawiam.
Irek.
By Pilot353
#120033
Do aromatu marlboro dodałem aromat koniak w skali 3:1. W pracy dziś mówili że ładny zapach ma tak jakbym palił fajkę z tytoniem aromatyzowanym. Smak dla mnie super. Będę dalej mieszał marlboro z innymi takimi smakami.
Awatar użytkownika
By inawera
#120038
Pilot353 pisze:Do aromatu marlboro dodałem aromat koniak w skali 3:1. W pracy dziś mówili że ładny zapach ma tak jakbym palił fajkę z tytoniem aromatyzowanym. Smak dla mnie super. Będę dalej mieszał marlboro z innymi takimi smakami.



I o to chodzi. Nie koniecznie dążyć do znanego aromatu. A zrobić sobie taki który nam smakuje wyjątkowo. Tylko proszę przepisy na PW i dzielić się z bliźnimi. Nie tak jak ten pan od Amphory. Chociaż miał takie prawo.
By Pilot353
#120045
Tylko że ze smakami dopiero myślę jak sporządzam liquid. Na razie marlboro jest u mnie wyjściowym smakiem do którego będę dodawał inne. Przyrządziłem jeden a jak wypalę to nie będę go powtarzał tylko następny. Ciekawi mnie jak będzie smakował zmieszany z wędzona śliwką. Ale to za parę dni. Owocowe mieszam z miętą. Ciekawe nawet wychodzą. Jabłko mięta. I zapach i smak taki odświeżający a jednak jabłkowy.
Awatar użytkownika
By adam's
#121378
wczoraj troche poeksperymentowalem i wyszedl mi calkiem sympatyczny mix tytoniowo-alkoholowy:

baza TW 12ml (18mg/ml) +aromaty Inavery (dozowane do calosci, czyli 12ml):
2kr virginii
2kr tobacco
4kr morning rain
4kr brandy
efekt-nie moge sie dzis oderwac *SMOKEKING*
Awatar użytkownika
By krzysztofsf
#121383
Nie moge sie doczekac mieszania :)
Widze, ze dopiero to pozwoli dobrac wlasciwy indywidualny smak :)
Samo dodanie tak 1/4 do 1/3 cappuccino od RM1 do liquidow innych producentow zmienia jak dla mnie ich smak rewelacyjnie.
Mam nadzieje, ze stosowanie aromatu bedzie dawalo podobny efekt.
Awatar użytkownika
By szwejku
#121454
krzysztofsf pisze:Nie moge sie doczekac mieszania :)
Widze, ze dopiero to pozwoli dobrac wlasciwy indywidualny smak :)
Samo dodanie tak 1/4 do 1/3 cappuccino od RM1 do liquidow innych producentow zmienia jak dla mnie ich smak rewelacyjnie.
Mam nadzieje, ze stosowanie aromatu bedzie dawalo podobny efekt.

Z tymi aromatami mam mieszane uczucia, ale pewnie to brak wprawy, natomiast mieszanie liquidów + bazówka to jest niezłe faktycznie.
W kwestii aromatów to jak dla mnie Marlboro Inawery jest bardzo intensywny. Dla mnie wystarczy kropla na 1ml (max. 2 krople).
Jak kiedyś dałem więcej to nie mogłem tego spalić. W tej ilości i koniecznie po odstaniu ma nawet nutkę dawnego Marlboro, ale w powiązaniu z domieszkami tytoniowych liquidów (np. TAB, Turkish, Dunhill + oczywiście baza).
Ja nabyłem same tytoniowe aromaty i muszę ich dać więcej w objętości 1ml - sa słabsze.
Innych aromatów nie posiadam.
Jeszcze nie udało mi się zrobić takiej mieszanki (z samych aromatów i bazy) która by smakowała podobnie do gotowców


Pozdrowienia dla "Kupażowników" - 3majcie się :D
Awatar użytkownika
By ryczypior
#123695
Po 74 dniach inhalacji e-p miałem "przyjemność" posmakować analoga. Udało mi się tego pociągnąć 2 machy... ale nie były to bezsensowne 2 machy (chociaż tak się zapowiadały, ot głupia chęć sprawdzenia jak to to smakuje po takim czasie). Z racji, że smak wrócił mi dość wrażliwy doszedłem do wniosku, że na aromat analoga (goldeny żółte) powinny składać się:
- gorycz - nie taka jak z pilsnera, bardziej jak z pyralginy... może piołun - powodująca niemal słodycz w ustach. tego aromatu w całej mieszance powinno być ok 50%, to ona powoduje ten kapeć (miałem okazję pić przearomatyzowanego vermoutha własnej roboty, o taką gorycz chodzi)
- aromat wędzonego mięsa, może majeranku - nie powinien być dominujący, ale wyczuwalny, może trochę ogniskowo-grillowy, bez nuty drewna, coś jak palone zielsko
- aromat spirytusu... nie wiem jak go określić, ale coś takiego, co gryzłoby dalszą część podniebienia... coś jak aromaty alkoholowe Inawery, ale bez substancji smakowo-zapachowych.
Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
By Marcin76
#126585
Mam takie pytanie do mieszaczy z aromatów Inavery :)
Mam tak, że chyba każdy liquid , który inhalowałem i ma w nazwie "tabaco" zajeżdżał mi tą przyprawą magii. Miałem też podobne odczucia z aromatami tytoniowymi od Inavery (których juz nie mam). Teraz wiem, że za dużo ich dodawałem i dlatego były tak intensywne.
Obecnie wapuję rozrobioną baze z olejkiem tytoniowym i jest extra. Ale chcę przejść na Inaverę bo ten olejek jak wiadomo ... a właściwie to nic o nim nie wiadomo :)
Pytanie moje jest takie - który z aromatów tytoniowych najbardziej przypomina analoga i nie zajeżdża tą magii ?
Kupił bym wszystkie i chcę rozrabiać próbki po 20 mililitrów stopniowo dodając aromatu az uzyskam zadowalający smak ale, mam tak , że jak coś mi się nie uda to wywalam liquid i szkoda by mi go było troche. Dlatego postanowiłem zapytać fachowców i zawęzić poszukiwania.
pzdr
Awatar użytkownika
By inawera
#126624
Marcin76 pisze:Mam takie pytanie do mieszaczy z aromatów Inavery :)
Mam tak, że chyba każdy liquid , który inhalowałem i ma w nazwie "tabaco" zajeżdżał mi tą przyprawą magii. Miałem też podobne odczucia z aromatami tytoniowymi od Inavery (których juz nie mam). Teraz wiem, że za dużo ich dodawałem i dlatego były tak intensywne.
Obecnie wapuję rozrobioną baze z olejkiem tytoniowym i jest extra. Ale chcę przejść na Inaverę bo ten olejek jak wiadomo ... a właściwie to nic o nim nie wiadomo :)
Pytanie moje jest takie - który z aromatów tytoniowych najbardziej przypomina analoga i nie zajeżdża tą magii ?
Kupił bym wszystkie i chcę rozrabiać próbki po 20 mililitrów stopniowo dodając aromatu az uzyskam zadowalający smak ale, mam tak , że jak coś mi się nie uda to wywalam liquid i szkoda by mi go było troche. Dlatego postanowiłem zapytać fachowców i zawęzić poszukiwania.
pzdr


Cóz można powiedzieć o tych którzy dostali niedawno skoncentrowane aromaty tytoniowe (tabacco) i informuja nas o tym że inhalują nierozcieńczane? A co dziwne smakują im (jemu).
By kajan5
#126640
Ja mam jeszcze zepsuty smak i powonienie, znaczy nie wróciło do normy. Ale generalnie virginia jest smaczna, aromatyczna. Jednak leje sporo więcej od Towarzystwa, jakieś 8 kropli/ml
Awatar użytkownika
By Menthol
#126668
Virginię mieszam z Marlboro w stosunku 1:1 (2k/ml). W moim odczuciu, wychodzi smak dość zbliżony do analogów. Dziś na 10ml takiej mieszanki dodałem dwie kropelki anyżu i coś czuję, że trafiłem na swój tytoniowy aromat.
Awatar użytkownika
By krzysztofsf
#126677
Swoje testy ("swoje" , bo nie dostalem zadnych probek nowosci przy okazji zakupow), prowadze na bazie rozrobionej do 7mg (zakladam spadek do 6mg rpzy dodawaniu wiekszych porcji aromatow), 20% gliceryny i 5% spirytusu, w kartomizerach Age.

Wyjsciowo 2 krople aromatu na ml..
Zrobilem 5 probek roznych smakow po 3ml moc 7mg i tyle samo 20mg. Testuje te slabsze, mocniejsze sobie lezakuja - zakladam, ze beda mialy intensywniejszy smak.

Zamiast posiadanych butelek 10ml. przydalby sie ladny stojeczek na proboweczki 5ml z gumowymi koreczkami, tak na 20 sztuk :)


Jak dotad sprawdzilem po 24 godzinnym lezakowaniu capuccino i wisnie w likierze - oba smaki wyraziste i dobre, chociaz cappuccino pozostawia pewien niedosyt - przyda sie cos tam jeszcze dodac.

Virginia - praktycznie nie czuje smaku, mimo, ze samo inhalowanie nie jest nieprzyjemne. Zobacze jutro, czy sie moze przegryzie mocniej, jesli nie to pozostalosc uzupelnie do 4 kropli na ml.
By kajan5
#126682
Kurcze, 2/ml lo matko, nic bym nie poczul, faktycznie mam totalnie zepsuty smak i powonienie :(
Tak jak z jedzeniem, ma byc slono, pieprznie i wyraziscie, przypraw multum. Ale to moze wada wrodzona, zdaje sie (slabo pamietam), jak bylem mlodziak (niepalacy) tez tak mialem
Ostatnio zmieniony 20 mar 2010, 22:28 przez kajan5, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By inawera
#126683
Marcin76 pisze: mam tak , że jak coś mi się nie uda to wywalam liquid i szkoda by mi go było troche.


Szkoda wylewać! Wczoraj otrzymałem od Big Baster-a ciekawe "zlewki". Jest tam ponoć dużo róznego rodzaju resztek, głównie przebija śliwka, ale jest też wyczuwalny tytoń. I co ciekawe BigBaster mówił że jest to ok. 2mg/ml, a przyjemnie kopie.
Awatar użytkownika
By Agalloch
#126689
inawera pisze:Sprzedając wam aromaty tytoniowe mieliśmy nadzieję że staną się one "bazą" dla waszych własnych aromatów


to jest chyba samo sedno zabawy w aromaty. Bawię się w mieszanie, rozrabiam sobie różne smaki przeważnie po 2 ml - zrobiłem ich już około 20 i dochodzę do wniosku, że pojedyncze smaki na dłuższe palenie nie mają racji bytu - niektóre, naprawdę bardzo smaczne, nie nadają się do dłuższego palenia i nawet 3 ml czasami nie chce mi się wypalać do końca, tylko odstawiam je i wracam do nich po kilku dniach. Wg mnie przyszłość mają tylko liquidy sporządzone jako blendy na bazie 4-5 różnych aromatów. Zrobiłem już kilka takich, o smaku "podobnym zupełnie do niczego", smakowitych, ale jeszcze nie do końca satysfakcjonujących. Jestem jednak przekonany, że wkrótce sporządzę coś, z czego z pełnym przekonaniem, bez strachu sprodukuję 20 ml liquidu :wink: :) W ogóle chwyciłem tego bakcyla mieszania i szukania, fajna zabawa, to prawie jak opracowywanie zapachów perfum :lol: 8) :D
Awatar użytkownika
By krzysztofsf
#126699
Ja leje dzisiaj wszystko w ten sam kartomizer i najfajniej jest jak zbliza sie do osuszenia :)))

Moim celem jest znalezienie (oprocz wielu ciekawych mixow nietytoniowych) aromatu zblizonego do tytoniowego przy jak najnizszym wykorzystaniu "kropelek". Mam przeczucia co do wzmacniania smaku przez wedzona sliwke, ale zostawie to na znacznie pozniejszy etap zabawy :)))
By mm_st
#153192
A ja zrobiłem mixa z gotowców:

2 ml - Vanilia 24 mg
1 ml - Marlboro 18 mg
0,3 ml - gliceryny
0,2 ml - spirytusu 95 vol.

Smak? Kopie jak prąd z kontaktu do którego włożony został śrubokręt, tak samo smakuje na batce+atom 901 jak na kibelku z tym samym atomkiem, słodki, lekko drapiący w gardło smak, po 3-4 mocnych machach odechciewa mi się wszystkiego:)

Zamiast Marlboro dałem Camela- fuj - ch...stwo jak bym łykną płynu do robienia baniek.

Bez alko zmienia nieco smak, nie jest drapiący.
Awatar użytkownika
By krzysztofsf
#153809
Aromatyczna faja do kawy :)

Do miesiecznej Virginii (tej starej nie FA) 5kr/1ml 7mg 20% gliceryny i 5% sprytusu, okolo 20 ml samorobki w butelce, dodalem 4 ml czterodniowego Camtela w proporcji 5kr/6ml, baza identyczna.

Camtel jakos tak zbyt mi tracil ni to ziemia, ni to "plesnia" w tej proporcji - lepszy wychodzi jak daje 3kr/5ml. Zamiast rozcienczyc, lub dalej czekac na przegryzanie, wlalem do Virginii, ktora ogolnie byla nienajgorsza, ale czegos brakowalo.

Gdy minelo 2 tygodnie od dolewki - pychota.

Camtel wypelnil , uzupelnil aromat - miesieczna Virginia byla "gesta" mocno aromatyczna, ale tak jakby poza jej aromatem bylo tak jakby "pusto" - czegos brakowalo.
Obecnie Virginia dominuje, ale jednoczesnie czuc dalsza "tresc" w tle.

Ogolnie calosc kojarzy mi sie z aromatem mocnych, typu powiedzmy Golden American swiezo otwartych papierosow, gdy wciagamy zapach po zdjeciu folii z pudelka, otworzeniu kartonika i rozchyleniu ochronnej metalizowanej folii wewnatrz, skrywajacej scisle rzadki filtrow.

Do konca kartomizera identyczne, geste buchy, aromat sprawia wrazenie, ze mozna go kroic.

Nie palilem cygar, ale tak sobie wyobrazam doznania przy paleniu grubego kubanskiego cygara.

Idealne do solidnego popalenia przy kawie, gdy mamy czas na odczuwanie aromatu, niespiesznie wapujemy przez kilkanascie minut.
Byc moze, na 18 czy 24 mg. moze dac jeszcze lepsze doznania - na moich 6-7 mg. kop malutki, lekkie poszczypywanie.

Mieszanka baaardzo aromatyczna - zaaplikowalem sobie kibelek rano przed praca, jeszcze przez okolo 20 minut czulem ten aromat na skorze nad gorna warga.
Ogolnie mieszanka dla "samotnych" nie nadaje sie do wapowania w pomieszczeniu z "kibicami" - Virginia jest odczuwana dosyc intensywnie i to jako nieprzyjemny zapach.

No i raczej nie na ciagle popalanie - wlasnie tak na niespieszne delektowanie sie przy kawie, ksiazce czy muzyce.
Chyba pasowaloby do El-Cigara.
Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.