E-papierosy-forum.pl

[bofh]

Co do uświadamiania o chemii w analogach polecam poszczucie inhibitorami Mao (jak Mao Tse Tung, łatwo zapamiętać ). Sporo ludzi coś tam gdzieś słyszało i albo łatwo znajdą w google, albo coś naprawdę wiedzą i już parę razy usłyszałem - "no nie mów, że to pakują do papierosów?". Nawet moja doktorowa się zdziwiła

Dla lubiących wiedzieć całkiem bardziej pozwolę sobie na cytat z blogu Starego Chemika:

Dym tytoniowy zawiera inhibitory MAO, które docierając do mózgu powodują wzrost stężenia serotoniny, która jest tzw. neuroprzekaźnikiem. Powoduje to w efekcie desensytyzację (czyli z grubsza rzecz biorąc zmniejszenie czułości) jednego z receptorów w mózgu, zwanego uczenie 5-HT1A. Ten receptor z kolei chroni (mówiąc popularnie) neurony produkujące serotoninę przed działaniem nikotyny. Reasumując – w prostych żołnierskich słowach – zarówno inhibitory MAO jak nikotyna przyjmowane jednocześnie wykazują działanie uzależniające, podczas gdy każdy z tych związków osobno nie wykazuje go.

Żródło: https://starychemik.wordpress.com/2012/ ... apierosow/

[berto]

W pracy mam gościa, który z pełną stanowczością twierdzi, że e-p są nieporównywalnie bardziej szkodliwe od analogów

U mnie w pracy wszyscy tak twierdzą, zresztą nie spotkałem chyba jeszcze człowieka który twierdziłby że ep są mniej szkodliwe od analogów. Niedawno jakiś dziad mnie zaczepił na ulicy i powiedział: "panie, te epapierosy to podobno są rakotwórcze...". Dlatego staram się wapować z dala od ludzi bo mam już dosyć słuchania bzdur i tłumaczenia każdemu z osobna.

[xD_]

W pracy mam gościa, który z pełną stanowczością twierdzi, że e-p są nieporównywalnie bardziej szkodliwe od analogów

U mnie w pracy wszyscy tak twierdzą, zresztą nie spotkałem chyba jeszcze człowieka który twierdziłby że ep są mniej szkodliwe od analogów. Niedawno jakiś dziad mnie zaczepił na ulicy i powiedział: "panie, te epapierosy to podobno są rakotwórcze...". Dlatego staram się wapować z dala od ludzi bo mam już dosyć słuchania bzdur i tłumaczenia każdemu z osobna.

To nie wiem gdzie wy mieszkacie hehe Ja to w poznaniu co chwile jestem zaczepiany przez rozne osoby pytajace się " co to jest " widzac mojego moda a ja tlumacze im w prostych slowach ze to "wiekszy epapieros z dodatkowymi funkcjami i wiekszymi mozliwosciami " Po czym twierdzą ze oni nie palą ale juz lepiej ze pale epapierosa niz zwykłe fajki Wiadomo ze z negatywnymi opiniami tez sie spotykam ale z pozytywnymi rownie czesto

[Odaliska]

Oglądam czasem takie programy, aby się pośmiać... zwłaszcza te z pogranicza "medycyny". Podejrzewam również, że powstają na kanwie bieżących akurat trendów; teraz jest nim m.in. medialna nagonka na e-papierosy i e-palenie, nieważne prawda czy fałsz. Takie tematy mają największy potencjał pozyskiwania oglądalności - sensacyjne aktualności + owczy pęd.

Na szczęście po ostatnich wieściach z bloga Starego Chemika można z niejaką ulgą odetchnąć, że implementacja dyrektywy tytoniowej na grunt naszego prawa nie dopuści do aż tak dużego ograniczenia swobody obrotu e-papierosami i ich dostępności, jakby chciało tego karmione medialną papką i pełne uprzedzeń indolentne społeczeństwo. W dodatku z tego co rozumiem, piłka jest cały czas w grze.

[e_sat]

W pracy mam gościa, który z pełną stanowczością twierdzi, że e-p są nieporównywalnie bardziej szkodliwe od analogów

U mnie w pracy wszyscy tak twierdzą, zresztą nie spotkałem chyba jeszcze człowieka który twierdziłby że ep są mniej szkodliwe od analogów. Niedawno jakiś dziad mnie zaczepił na ulicy i powiedział: "panie, te epapierosy to podobno są rakotwórcze...". Dlatego staram się wapować z dala od ludzi bo mam już dosyć słuchania bzdur i tłumaczenia każdemu z osobna.

Większość tych, którzy mówią o tym, że e-palenie jest gorsze od palenia zwykłych papierosów, są palaczami tytoniu. Ja zawsze takich spotykam, nie próbuję już od dawna na ten temat dyskutować i przedstawiać swoich racji Ja wiem, że zrobiłem dobrze rzucając palenie 50 szt. dziennie na rzecz wapowania!

[Peter007]

No akurat ten jegomość rzucił palenie i jest wolny. Wczesniej też próbował rzucić z pomocą e-p ale gdzieś w odmętach internetu natknął się na taką opinię i rzucił za pomocą medykamentów, bo odstawił e-p. Teraz każdemu waperowi powtarza nabytą w sieci wiedzę :/

[e_sat]

To tylko chwalić go Licz jednak dni.....połowa powraca do śmierdziuchów

[Odaliska]

To tylko chwalić go Licz jednak dni.....połowa powraca do śmierdziuchów

Jeśli tylko będą potrafili je od siebie odróżnić, po wejściu w życie nowych przepisów

[Pude!lek]

Nie znam nikogo, kto rzucił analogi przy pomocy medykamentów i nie wrócił do fajek. Sam w 2006-07 nie paliłem około 2 miesiące. "Rzuciłem" za sprawą gum nikotynowych. Niestety brakowało rytuału puszczania dymka i "leczenie" wzięło w łeb.
Wydaje mi się, że uzależnionym od nikotyny jest się już dożywotnio. Nie da się z tego wyleczyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[berto]

To nie wiem gdzie wy mieszkacie hehe Ja to w poznaniu co chwile jestem zaczepiany przez rozne osoby pytajace się " co to jest " widzac mojego moda a ja tlumacze im w prostych slowach ze to "wiekszy epapieros z dodatkowymi funkcjami i wiekszymi mozliwosciami " Po czym twierdzą ze oni nie palą ale juz lepiej ze pale epapierosa niz zwykłe fajki Wiadomo ze z negatywnymi opiniami tez sie spotykam ale z pozytywnymi rownie czesto

Mieszkam w całkiem sporym mieście (ponad 100tys.) a nigdy w życiu nie widziałem wapera z modem. Tak w ogóle to w tym roku widziałem może 2-3 wapczących. Oczywiście obowiązkowo z egonami zawieszonymi na szyi. A najlepsze jest to że nigdy w życiu nie widziałem kobiety z ep, może mam po prostu pecha. U mnie na osiedlu chyba nikt nie wapuje, nigdy nie spotkałem takiej osoby ani nie słyszałem. Nie mam pojęcia skąd się biorą te statystyki że niby w Polsce chmurzy grubo ponad milion osób.

Większość tych, którzy mówią o tym, że e-palenie jest gorsze od palenia zwykłych papierosów, są palaczami tytoniu. Ja zawsze takich spotykam, nie próbuję już od dawna na ten temat dyskutować i przedstawiać swoich racji

Dokładnie tak, ci najwięcej mają do powiedzenia ale nigdy nie mają nic na poparcie swoich argumentów. Niepalący z reguły nie zabierają głosu w tym temacie bo ich to po prostu nie interesuje.

[Pude!lek]

Ludzi z maleńkimi rurkami w Warszawie jest najwięcej. Większość też kopci z futerałów zawieszonych na szyi tak jak pisze berto.
Ludzi z boxami widuję tylko pod sklepem e-dyma na Wspólnej.
Wynika z tego, że z boxów i sprzętów typu ProVari czy Dicodes wapują tylko forumowi pasjonaci.
Czasem, gdy wapuję na boxie w samochodzie w korku, to ludzie patrzą jakby ufo zobaczyli.
Wcale wapowanie nie jest takie popularne jak się wydaje, więc i wiedza postronnych obywateli na ten temat jest znikoma.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Peter007]

Najwięcej modów można zobaczyć pod gimnazjum.

[pawel_aa]

(...)
Wcale wapowanie nie jest takie popularne jak się wydaje, więc i wiedza postronnych obywateli na ten temat jest znikoma.

Z ciekawości sprawdziłem i jeśli oglądalność tego serialu nie spadła od 2013r. to obejrzało go około 1,8 mln ludzi.
Część społeczeństwa została więc uświadomiona

@Pude!lek - już wiem kto był tym drugim w korku...

[Pude!lek]

Dobrze, że tylko 1,8 mln.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Landryna]

No cóż, jak widać TVN dalej w formie z "uświadamianiem" obywateli...