EPF
Porady, testy, konserwacja naszych sprzętów
Awatar użytkownika
By Murof
#224061
tomba pisze:Jestem pełen podziwu dla Twojej twórczości, ale ja już wolę zapłacić za autostradkę i podjechać do Łowicza :)
Jestem nerwus, więc to nie dla mnie, ale organizuję coś innego :)

Tak mówiąc szczerze, to już dawno zaniechałem takich działań jak naprawa atomizerów czy kartomizerów. Kiedyś robiłem to często, choć by po to, żeby dobrze poznać budowę tych urządzeń, co bardzo ułatwia ich obsługę i użytkowanie. Z tymi atomizerami, jak na razie się bawię, bo one zasługują na to z racji swojej budowy i zalet eksploatacyjnych. Jak długo starczy mi cierpliwości, zobaczymy. W tej chwili mogę stwierdzić, że na regenerowanym atomku można podymić około tygodnia. Z zakupionych 5 szt, już wszystkie regenerowałem. Teraz z żoną palimy po jednym, a 3 szt, te ze zdjęć, czekają na swój "good time", jak to mawiają amerykanie.
Awatar użytkownika
By PucH2
#224064
Murof bardzo piękny pokaz. Mi tam łatwiej wymienić całą grzałkę na nową niż bawić się w dłubanie. Przy okazji jest to pokaz jak atomizer xl (to nie pomyłka) przerobić na takie właśnie cudo. Gdybym tak jeszcze znalazł patent na łatwe wpinanie drutu oporowego bez lutowania. Coś w rodzaju krokodylka. To byłby całkowity wypas.
Awatar użytkownika
By Smakuś
#224093
Ale odlot - niedługo chińczyki, przez Was będą mieli oczy jeszcze bardziej skośne - od ucha do ucha :shock:
Opatentować to i tłuc kaskę :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Faja
#224100
PucH2 pisze:Murof Coś w rodzaju krokodylka. To byłby całkowity wypas.

To proste dobrać średnice igły od strzykawki do drutu oporowego i krótkie odcinki przylutować a grzałkę wsadzać w te gniazda. :zakrecony
Awatar użytkownika
By Murof
#224265
PucH2 pisze:Murof bardzo piękny pokaz. Mi tam łatwiej wymienić całą grzałkę na nową niż bawić się w dłubanie. Przy okazji jest to pokaz jak atomizer xl (to nie pomyłka) przerobić na takie właśnie cudo. Gdybym tak jeszcze znalazł patent na łatwe wpinanie drutu oporowego bez lutowania. Coś w rodzaju krokodylka. To byłby całkowity wypas.

Dziękuję za uznanie i docenienie mojej pracy. Co do wymiany grzałki, no nie wiem. Przed jej wlutowaniem trzeba by nawinąć ją na włókno, włókno odpowiednio zawiązać i dopiero całość wlutować. A takie miniaturowe krokodylki to rzecz chyba nie osiągalna. Próbować i poszukiwać nowych rozwiązań trzeba cały czas.
Awatar użytkownika
By Murof
#224266
Faja pisze:
PucH2 pisze:Murof Coś w rodzaju krokodylka. To byłby całkowity wypas.

To proste dobrać średnice igły od strzykawki do drutu oporowego i krótkie odcinki przylutować a grzałkę wsadzać w te gniazda. :zakrecony

Przy prądach około 1,5A takie styki chyba nie wystarczą. Musi być coś bardziej pewnego. No i samo wlutowanie takich małych odcinków igły w podstawę grzałki nie jest sprawą prostą.
Awatar użytkownika
By Tomba
#224268
Murof pisze:Próbować i poszukiwać nowych rozwiązań trzeba cały czas.

Toż próbuję. Jak mi Szczuro odpowie ile to będzie kosztować w HG, to zrobimy zamówienie zbiorowe. Zajmę się organizacją.
Awatar użytkownika
By Murof
#224271
tomba pisze:
Murof pisze:Próbować i poszukiwać nowych rozwiązań trzeba cały czas.

Toż próbuje. Jak mi Szczuro odpowie ile to będzie kosztować w HG, to zrobimy zamówienie zbiorowe. Zajmę się organizacją.

Wchodzę w ten interes. A ile można stracić?.
Awatar użytkownika
By Tomba
#224272
Stracić to możesz reputację, jak podważasz zaufanie do naszego kolegi Szczuro :)
Awatar użytkownika
By Murof
#224274
tomba pisze:Stracić to możesz reputację, jak podważasz zaufanie do naszego kolegi Szczuro :)

W życiu, nawet nie myślę o tym.
Awatar użytkownika
By PucH2
#224284
tomba pisze:Toż próbuję. Jak mi Szczuro odpowie ile to będzie kosztować w HG, to zrobimy zamówienie zbiorowe. Zajmę się organizacją.

Fajnie że temat nie umarł śmiercią naturalną i nie dałeś za przegraną biorąc sprawy w swe ręce.
By gizmo
#224315
Czy można wpaść Wam w slowo? Kartomizery 510 z HG, to takie same, jak od Kinga, o których mowa w temacie? Bardzo mnie zainteresowały. Czy ktoś z Was ma jeden, albo dwa takie na zbyciu? Chciałabym najpierw spróbować, zanim kupię więcej. Mogę odkupić, albo wymienić na coś :)
Awatar użytkownika
By eser
#224321
Murof; tak sobie myślę, że można by wykorzystać do przewlekania włókien taki drucik do nawlekania igieł do szycia. Jest w zestawach igieł.
Awatar użytkownika
By Murof
#224395
eser pisze:Murof; tak sobie myślę, że można by wykorzystać do przewlekania włókien taki drucik do nawlekania igieł do szycia. Jest w zestawach igieł.

Próbowałem, jest za sztywny (w tym temacie to wada :lol: ). Grzałka jest często trochę poniżej krawędzi metalowej obudowy i potrzebny jest elastyczny drucik, żeby pokonać tą przeszkodę. Po drugie, po przełożeniu drucika przez grzałkę trzeba zrobić większe oczko, żeby z kolei bez problemu przewlec włókno. Po przewleczeniu włókna trzeba ten drucik ścisnąć z powrotem, aby zmieścił się z włóknem w grzałce. W tym przyrządzie do igieł jest to niemożliwe, przynajmniej ja nie mogłem sobie z tym poradzić i dlatego korzystam z innego drucika. Dodam jeszcze, bo o tym wcześniej nie wspomniałem, że ten drucik pochodzi z przewodu, z którego wyplatam włókno. W środku tego przewodu jest linka, chyba ze 20 takich drucików. Nie wiem tylko z jakiego metalu jest on wykonany, w każdym razie lutować cyną tego nie można.
By gizmo
#224404
tomba pisze:
gizmo pisze:Czy można wpaść Wam w slowo? Kartomizery 510 z HG, to takie same, jak od Kinga, o których mowa w temacie?

Nie mam, ale wydaje się, że tak - sama porównaj: http://www.heaven-gifts.com/product-293.html

Jeśli konstrukcja jest taka sama, to dlaczego Big-ów nie można zmodyfikować? Byłby kartomizer idealny.
Awatar użytkownika
By marjan1967
#224422
tomba ! szperać będę :D ,ale raczej pw w temacie ,bo znowu będę miał miękkie lądowanie na wacie ,(Vat) przy ul.Głogowskiej ,gdzie obsługa stoiska jest naprawdę bardzo miła ,sympatyczna i bezproblemowa...... :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Tomba
#224883
PucH2 pisze:
tomba pisze:Toż próbuję. Jak mi Szczuro odpowie ile to będzie kosztować w HG, to zrobimy zamówienie zbiorowe. Zajmę się organizacją.

Fajnie że temat nie umarł śmiercią naturalną i nie dałeś za przegraną biorąc sprawy w swe ręce.


Cena spada o dolca przy zakupie 20 kompletów. Zamówienie zbiorowe nie ma sensu, bo i tak trzeba to potem rozesłać, a to są kolejne koszty.
Zamówiłem dzisiaj bezpośrednio w HG - koszt przesyłki 3$
Jak dojdą, to napiszę czy to są te same.
Awatar użytkownika
By Murof
#225161
Tomba, ale czy zamówienie tych kartomizerów w HG jest aż tak opłacalne? Kosztują 6,5 dolara + 3 dolary przesyłka. Dzisiaj dolar stoi około 2,8 zł, to daje 26,6 zł. przy zamówieniu 5 sztuk. Przy większej ilości staje się to oczywiście bardziej opłacalne. U Kinga czy Peleona kosztują 30 zł + przesyłka, ale przecież nigdy nie kupuje się samych kartomizerów. Zawsze coś tam jeszcze, czyli koszt przesyłki się rozkłada. No, chyba że zamówiłeś 100 sztuk przy tych samych kosztach transportu.
Awatar użytkownika
By Tomba
#225187
Na razie zamówiłem 2 opakowania. Tak czy siak wychodzi taniej. Zamówiłem, by sprawdzić, czy to są te same.
By pidyn.Mawr
#225250
A wsadzaliście BF do tych kartomków?
Kumpel przyfajczył trochę tego kartoma. Watka do pupy, ale grzałka OK po kąpieli. Dałem mu kiedyś paczuszkę BF, a dziś pochwalił się, że chmurzy ten kartek z BF i całkiem niezłe chmurki generował.
Zero wycieków, transport liquidu prawidłowy ponoć.
Awatar użytkownika
By Tomba
#225252
Próbowałem na BF-ie, ale jakoś się nie przekonałem. Wydaje mi się, że za mocno oddaje liquid.
By pidyn.Mawr
#225254
Może to kwestia "oczek" BF?
Peleon dodawał 2 rodzaje BF. Ja koledze dąłem kiedyś "oryginalną" ciętą, posiadającą te drobniejsze oczka.
No i pozostaje kwestia docięcia odpowiedniego kawałka, aby nie był zbyt ściśnięty, ani zbyt luźny. Ale o tym zapewne wiesz :)
Awatar użytkownika
By Murof
#225424
tomba pisze:Próbowałem na BF-ie, ale jakoś się nie przekonałem. Wydaje mi się, że za mocno oddaje liquid.

U mnie dokładnie to samo. Próbowałem co prawda tylko z jedną, o dość dużych oczkach, na grzałce aż bulgotało i pochlipałem trochę płynu (ależ to jest syf). Wróciłem do watki. Knoty po wymianie spisują się rewelacyjnie. Cały czas chmurzymy z żoną te ze zdjęć.
Awatar użytkownika
By soniqs
#225694
macie jakis patent na to aby wklad sie nie przekrecal? Wiecie raz sie zle chwyci przypadkowo obroci wklad i czlowiek teraz nie wie czy bedzie dobry przelot powietrza wiec zdejmuje wklad i celuje na nowo.. Ok wiem ze mozna obkleic tasma i gitara ale do czasu napelniania bo tasme odkleic, napelnic, na nowo zakleic.. za duzo ruchow :D
Awatar użytkownika
By Murof
#225707
Patent, nie patent, ale ja sobie z tym problemem tak poradziłem, i mam święty spokój.

Obrazek

Obrazek

Też mnie wkurzało to celowanie na półksiężyce po napełnianiu, żeby były na przeciwko. Małe to to jest, ledwo widać, a już po kielichu to w żaden sposób. Druga sprawa to obluzowanie się tej plastikowej obudowy po kilku zdjęciach, nie mówiąc już o dosyć częstym problemie jakim jest jej pękanie przy pierwszym ściąganiu. Żeby te dwa problemy wyeliminować za jednym zamachem, wystrugałem sobie taką oto tulejkę ze stali kwasoodpornej. Ma ona wewnątrz średnicę 9 mm i jest przecięta wzdłuż. Po co?. Ano po to, aby ściskać ten plastik. Obudowa kartomizera ma w tym miejscu średnicę 9,2 mm, jak naciągnę tą tulejkę to obudowa jest ściskana, nie chlebocze się po założeniu na grzałkę, jak również nie zmienia swojego położenia (nie obraca się). Druga funkcja tego nacięcia to wyznaczenia położenia obudowy względem grzałki. Tulejkę wciskam tak, aby nacięcie znajdowało się po przeciwnej stronie półksiężyca w otworze obudowy. Natomiast na cokole grzałki napiłowałem iglakiem taki znacznik, tu z kolei przy tym półksiężycu. Po napełnianiu wkładu patrzę tylko, aby przecięcie tulejki było mniej więcej na wprost tego znacznika, wciskam obudowę i po kłopocie. W moim przypadku tulejka jest wytoczona, ale można ją wywinąć z kawałka blaszki o grubości 0,5 mm. Najlepiej do tego celu nadaje się blacha kwasoodporna, jest sztywna i sprężysta. Innych metali (po za szlachetnymi) raczej nie polecam. No i to tyle. Czuj duch.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#225726
Kurde, nie wiedziałem, że te "atomki" zrobią aż tak wielką furorę :mrgreen:
Soniqs- metalową taśmą oklejamy tylko plastikową rurkę żeby się nie odkształcała pod wpływem temperatury. Wleć do mnie to Ci trochę tej taśmy dam.
Awatar użytkownika
By Murof
#225773
A jutro zapodam nowy wynalazek związany z tym atomkiem. Ale to dopiero jutro, potrzymam Was trochę w napięciu. Mogę zdradzić tylko tyle, że z tego atomka została tylko grzałka, a reszta...........sami zobaczycie.
Awatar użytkownika
By soniqs
#225775
no to nie mozemy sie doczekac, bo szczere stalem sie ich zwolennikiem.. Chcialem przejsc na kartomki E2 ale po wielu za i przeciw pozniej, zdecydowalem sie poprobowac tego za tzw "psie pieniadze" i rzadze teraz na nich :)
Awatar użytkownika
By Murof
#225777
soniqs pisze:no to nie mozemy sie doczekac, bo szczere stalem sie ich zwolennikiem.. Chcialem przejsc na kartomki E2 ale po wielu za i przeciw pozniej, zdecydowalem sie poprobowac tego za tzw "psie pieniadze" i rzadze teraz na nich :)

Ja też się "sparzyłem" na kartomkach E2. Nie twierdzę jednak, że są do niczego. Mają one swoich zwolenników i niech tak będzie. Uważam jednak, że jak Syzyf nie dał rady pod górę z tym Kamieniem, to taki marny liquid tym bardziej pod górę dobrze iść nie będzie. A więc do jutra.
Awatar użytkownika
By Tomba
#225797
Murof, ciekaw jestem Twojej propozycji.
Już zbieram części, by wysłać Ci do renowacji :)
Awatar użytkownika
By Murof
#225853
No dobra, nie będę Was dłużej trzymał w napięciu. Mówicie i macie. Oto on, atomizer 510 po liftingu w całej okazałości.

Obrazek

No jaja sobie z nas ten gościu robi....to przecież najzwyklejszy atomek 510XL. Pewnie tak sobie wszyscy pomyśleli. Otóż nie. Jest to co prawda ten atomek, ale w środku...popatrzcie.

Obrazek

Ano właśnie. W środku siedzi sobie grzałeczka od znanego nam kartomizera 510. Jak się to wszystko złoży do kupy, to wyjdzie nam to.

Obrazek

I to jest ta niespodzianka. Ale po kolei. Wkurzała mnie ta plastikowa obudowa kartomizera 510 i kombinowałem, co by tu zrobić. Chodziło mi po głowie, żeby wykorzystać metalową obudowę od jakiegoś atomizera i korzystać z normalnych kartridży. Problem w tym, że obudowy te mają średnicę wewnętrzną 8,7 mm, natomiast cokół grzałki naszego kartomka ma średnicę 8,15 mm. Luz ponad 0,5 mm na średnicy wydawał się problemem nie do obejścia. Normalne kartridże też są za krótkie i nie sięgną do knota grzałki. Wczoraj robiłem przegląd mojego złomu e-p i w ręce wpadły mi zwłoki dwóch atomków 510XL. Rozbebeszyłem je i eureka. to jest to. Atomki te mają wokół siatki małą tulejkę osłonową, która posłużyła za dystans. Rozciąłem ją wzdłuż (a w zasadzie przepiłowałem małym pilnikiem iglakiem), żeby weszła na cokół grzałki. Cokół owinąłem 3 zwojami cienkiej taśmy teflonowej i nałożyłem tą tulejkę. Po tej operacji obudowa 510XL ładnie, z odpowiednim wciskiem, wchodzi na cokół. Kartridż XL jest za krótki (ta część, która wchodzi w obudowę) i trzeba tą mniejszą średnicę przedłużyć o około 3 mm. Wsadziłem po prostu kartridż w uchwyt wiertarki i spiłowałem ten fragment. Watkę do kartridża trzeba przyciąć tak, aby wystawała około 1mm. Wtedy będzie miała dobry kontakt z knotem grzałki. Złożyłem wszystko do kupy, zalałem płynem i kopcę tak już drugi dzień. Efekt jest taki, że nie muszę zdejmować całej obudowy, żeby uzupełnić płyn. Wyjmuję kartridż jak w normalnym atomku i strzykawką leję liquid. I co też ważne, nie trzeba celować w te półksiężyce. Obudowę zdejmuje się tylko w przypadku wymiany knota lub całej grzałki, bo kiedyś przecież szlag ją trafi. Jak widać, do całej operacji nie potrzebne są jakieś specjalistyczne narzędzia czy materiały. Wystarczy poszperać w swoich śmieciach e-p, znaleźć padnięty atomek 510XL, rozbebeszyć go i do dzieła. Do pracy, rodacy.
By pidyn.Mawr
#225859
Czyli w sumie wyszedł atomek 510 XL II Edition HM?
Gratuluję. Proste i skuteczne :)
Awatar użytkownika
By Tomba
#226676
Po trzech dniach testowania, zauważyłem, że stosowane liquidy mają znaczący wpływ na stan oryginalnych wąsów.
Przy kupnych liquidach, wąsy szybko ciemnieją, a osad na nich wyklucza je skutecznie z dalszego użytkowania.
Od trzech dni, używam liquidów własnej roboty z aromatami Health Cabin (to są aromaty bezbarwne - zresztą wyśmienite) i w tym wypadku, wąsy nie zmieniły swoich pierwotnych właściwości.
Awatar użytkownika
By soniqs
#226678
hmm tomba mozesz miec racje co do kupnych liquidow ze powoduja ciemnienie wasow, ale co do samorobiek to kurcze nie wiem. Tydzien jade na morning rain (rowniez bezbarwny) i juz po pierwszym dniu farfocle byly ciemno brazowe jednakze do dzisiaj nie widze znaczacej roznicy w uzytkowaniu. A co do oryginalnych plynow to od wczoraj jade na Kingowym PLM i dzis rano cos mi nie gra, powodem moze byc to ze po "demontazu" wkladu lekko przekrecil mi sie farfocel ale nie wydaje sie byc ukrecony :D no ale po 15 buchasz lekko smaciucha zajezdza a po zalaniu plynem wchodzi 0,3 i juz menisk wypukly. Watke oryginalna wywalilem i wlozylem swoja idealnie przycieta jak w drugim na ktorym jade tydzien i go osuszam do konca. W tym cos nie tak.. Dobrze ze sa tanie :)
Awatar użytkownika
By Tomba
#226682
Jak masz menisk i tak mało wchodzi, tzn, że masz źle przycięta, albo wsadzoną watkę. Musisz ją wymienić.
Awatar użytkownika
By soniqs
#226683
nie no przycieta jest dobrze i wystaje ok 1mm nad ten polksiezyc. Myslalem ze moze przyczyna lezy w tym ze farcocel jest lekko ukosny, tzn polowa siedzi lekko w grzalce a polowa wystaje nad grzalke. I ta wystajaca po skonczeniu wkladu jest wysuszona. Ale jak probowalem ten farfocel wyprostowac aby byl rowny ( 90 st do gwintu) to nie da rady, siedzi uparcie przymocowany a nie chce tak niczego ukrecic
Awatar użytkownika
By Murof
#226853
Rzeczywiście, knot na grzałce robi się syfiasto brązowy już po odparowaniu pierwszego wkładu. Rozebrałem już kilka różnych używanych atomizerów i kartomizerów, w celach edukacyjnych, i te farfocle były zawsze takie brudne. Mnie to wygląda na to, że jest to efekt odparowywania glikolu i gliceryny. Przecież ten knot jest bardzo blisko grzałki i działa na niego dosyć wysoka temperatura, powodująca to brązowienie. Natomiast barwniki i rodzaj aromatu mają też jakiś wpływ na to zjawisko, ale myślę, że nie tak duży. Po 2-3 dniach, jak już knot jest mocno brązowy, delikatnie robię mu płukanie pod gorącą, bieżącą wodą i jest znowu czysty. To są oczywiście takie moje osobiste przemyślenia.

soniqs, napisałeś o watce, że wystaje około 1 mm nad półksiężyc. Czy tak jest dobrze, a może to jest przyczyną Twoich problemów?. Podejrzewam, że tak przycięta watka może za mocno ściskać tego knota. Sama watka w tym przypadku może też dawać posmak szmaty, bo jest za blisko grzałki. Ja przycinam watkę na równo z tym półksiężycem, a knot i tak robi w niej zagłębienie.
Awatar użytkownika
By Kszywho
#226860
Watka ma być przycięta maksymalnie na równo z komorą. Tak jak rzecze Murof. Powtarzałem to wielokrotnie. Zbyt bliski styk z farfoclem może powodować smrodek.
Awatar użytkownika
By Tomba
#226939
Murof pisze:
soniqs, napisałeś o watce, że wystaje około 1 mm nad półksiężyc. Czy tak jest dobrze, a może to jest przyczyną Twoich problemów?. Podejrzewam, że tak przycięta watka może za mocno ściskać tego knota. Sama watka w tym przypadku może też dawać posmak szmaty, bo jest za blisko grzałki. Ja przycinam watkę na równo z tym półksiężycem, a knot i tak robi w niej zagłębienie.
Kszywho pisze:Watka ma być przycięta maksymalnie na równo z komorą. Tak jak rzecze Murof. Powtarzałem to wielokrotnie. Zbyt bliski styk z farfoclem może powodować smrodek.

Tak, 100% racji. Nic dodać nic ująć.
Awatar użytkownika
By eser
#226993
Rozebrałem kilka kartków do napełnienia i:
-każda grzałka jest osadzona trochę inaczej ( troszkę niżej, trochę wyżej, lub równo z rantem )
-podobnie knot nawinięty ciasno lub luźniej
teraz najważniejsze: obluzowując ustnik, używam baterii jako imadła i czasem przy "wyłamywani" można przypadkowo nacisnąć przycisk i watka lekko się przytopi, i przyklei się do knota. Może to być przyczyną "bobra"
Awatar użytkownika
By soniqs
#227075
z ta wystajaca watka o 1mm nad polksiezyc sugerowalem sie wypowiedzia Kszywho z pierwszej strony o tym ze ma byc "na rowniz lub ciut wyzej" oraz Murof'em ze watka wystaje 1mm (ale to w poscie o jego tuningu). Nie no posmak szmatki juz minal bo sugerujac sie podpowiedza Tomby wyjalem watke i jeszcze raz wlozylem lekko wystajaca a knot upchnal ja po swojemu i teraz jest gitara :D
Awatar użytkownika
By Murof
#227130
soniqs pisze:z ta wystajaca watka o 1mm nad polksiezyc sugerowalem sie wypowiedzia Kszywho z pierwszej strony o tym ze ma byc "na rowniz lub ciut wyzej" oraz Murof'em ze watka wystaje 1mm (ale to w poscie o jego tuningu). Nie no posmak szmatki juz minal bo sugerujac sie podpowiedza Tomby wyjalem watke i jeszcze raz wlozylem lekko wystajaca a knot upchnal ja po swojemu i teraz jest gitara :D

No i fajnie, że już po problemie. A ja tak podejrzewałem, że pisząc w poście o tuningu z 510XL o wystającej z kartridża watce, mogę wprowadzić czytających w błąd. To ma tylko zastosowanie w tym kartridżu 510XL po tuningu.
Awatar użytkownika
By Maniek1972
#228272
No i przyszły do mnie kartomizery 510 z HG. Zewnętrznie wyglądają tak samo. Trzeba bardzo uważać przy rozbieraniu, bo tworzywo jest bardziej kruche. Sam "atomizer" wygląda identycznie. Inaczej rozwiązany jest kanał powietrzny, który tutaj jest w postaci rurki biegnącej w stronę "ustnika". Wapowanie identyczne z poprzednikiem.
Awatar użytkownika
By Tomba
#228442
I ja dzisiaj odebrałem paczuszkę z HG.
Maniek, otworzyłem od razu 5 szt. Wszystkie otworzyły się idealnie - nic się nie ukruszyło.
Moim zdaniem, to są takie same. Kanał powietrzny taki sam (specjalnie wyciągałem oryginalne watki).
Nie wiem? Może Ty dostałeś jakieś inne.
Awatar użytkownika
By Maniek1972
#228455
U mnie mają inną budowę kanału powietrznego. Zamawiane 04.11 kolor czarny. Zobaczymy jak przyjdzie nowe zamówienie z 14.11 kolory czarne i białe.
By gizmo
#228501
Kupiłam takie kartomizery w HG. Jestem rozczarowana :( Nie pasują do przejściówki trendy 808, ani do 510, ani do adaptera na baterię 401. Tylko do jednej baterii Ecis 510 z trzech (w pozostałe wchodzą do połowy i nie kontaktują). W zasadzie do końca można je wkręcić wyłącznie do eGo.
W dodatku mieści się w nich 0,6 ml, a nie 1,1. Może powinnam o czymś wiedzieć?
Awatar użytkownika
By Tomba
#228513
Co do baterii, to nie wiem jak w innych, bo już mam wyłącznie egonowate i do pena.
Ilości liquidu nie liczę, bo zakraplam kiedy potrzeba. Około 1ml wejdzie na nową, dobrze dopasowaną watkę (nie oryginał).
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.