krawatos pisze:Coś takiego mi właśnie chodzi po głowie. Fajną, czarną, aluminiową latareczkę już mam. Włącznik robiłeś sam? Jak zrobiłeś szczyt z gwintem. Pochwal się trochę, nie daj się ciągnąć za jęzor
[
"szczyt z gwintem" to koniec latarki. wyłącznik to microswitch 6x6mm
zielony to płyta pcv (nie wiem dokładnie z czego to, taka biała, 6mm grubości, reklamy na tym przyklejają)
wycinamy 2 kółka z pcv, w jeden ustawiamy microswitch, lutujemy z kawałkiem metalu który styka się z baterią (u mnie klips z długopisu)
końcówkę baterii dopasowujemy do podkładki (szara) i wlutowujemy ją
uwaga! podczas lutowania końcówki dobrze jest wyjąć środek i zdjąć gumkę izolacyjną co by się nie stopiła
do środka końcówki baterii dolutowujemy kawałek przewodu, składamy końcówkę baterii
dopasowujemy podkładkę z końcówką baterii tak, aby pasowała do drugiego kółka z pcv, sklejamy podkładkę z kółkiem pcv
lutujemy kabelek z centrum końcówki do microS, całość sklejamy i powstaje jeden element który wpasowujemy do latarki
mierzymy gdzie wychodzi microS i wiercimy otwór
lutujemy w jednym punkcie podkładkę do latarki, reszte przyklejamy, dopasowujemy jakiś ładny przycisk na microS (spiłowana końcówka długopisu)
chyba wszystko