Wiele z userów to zapewne "wapochondrycy"... ale u niektórych osób skutki uboczne występują i nie jest to efekt rzucenia analogów. Piszę to z całą pewnością bo u mnie też one wystąpiły.
Wapuje od 2,5 miecha i ewidentnie zaobserwowałem 2 dokuczliwe skutki uboczne, a mianowicie:
1. Wzmożona potliwość (w szczególności stóp i nóg). Mam taką pracę że bardzo dużo chodzę i tak się pociłem ,że aż musiałem zacząć po pracy suszyć spodnie ! I nieważne że są grube (poliestrowe, podszyte polarem), bo przecież zima jest. Ale spoko ostatnio przestałem się tak pocić ,więc chyba organizm przywykł do wdychania pary.
2. Podrażniona spękana i potwornie wysuszona skóra na dłoniach (na twarzy trochę też, ale tak miałem już wcześniej. co najwyżej mogło się to lekko nasilić).
Dodam że nie wiedziałem że owe skutki to efekt wapowania, dopóki nie przeczytałem tego wątku. Efekt wysuszonej skóry na dłoniach tłumaczyłem sobie zwykłym podrażnieniem od rękawiczek i na to wystarczy zwykły krem z mocznikiem.
I nie negujcie istnienia skutków ubocznych bo u Was nie wystąpiły, tak jak ja nie neguje ludzi , u których one są inne niż u mnie bo mogą one być uwarunkowane trybem życia lub stanem zdrowia.
Tak na marginesie dodam że istnieją ludzie nieświadomi swojej choroby (np. cukrzyca, astma, choroby oddechowe/krążenia itd. itp.) i wchłanianie wody (+ dodatki) może powodować... chyba tylko Bóg jeden wie co może powodować ale sądzę że wapowanie jest zdrowe, a już na pewno zdrowsze od palenia papierosów i wątpię żeby powodowało jakiekolwiek problemy ze zdrowiem, no chyba że się używa benzynę zamiast liquidu

.
P.S.
Sorry za błędy w pisowni.