Na sam początek sprawa dla nas wszystkich chyba najważniejsza czyli:
Sprzedaż na odległość.Ministerstwo w pełni dotrzymało tutaj słowa i w nowym projekcie który otrzymaliśmy tuż po komisji zakaz sprzedaży na odległość obowiązuje wyłącznie wyroby tytoniowe. Jednakże zgłoszone przez p. Jurczyńskiego z eSI uwagi w sprawie sposobów weryfikacji zasiały pewne wątpliwości i resort raz jeszcze rozważy tę kwestię. Jak wiemy, bo temat był na forum omawiany, istnieją odpowiednie metody weryfikacji wieku które są znacznie skuteczniejsze niż nawet sprzedaż stacjonarna w której wystarczy dać bezdomnemu 5PLN aby kupił to co nieletni chce. W przypadku metod weryfikacji elektronicznej co najważniejsze pozostanie w systemie ślad po transakcji i można udowodnić winę tym którzy łamią zakaz. Dlatego będziemy postulować aby Ministerstwo Zdrowia utrzymało swoją decyzję w mocy i nie brało pod uwagę słów firmy. Przyznaje się tutaj bez bicia że skrewiłem swoją wypowiedź w tym temacie obrony sprzedaży na odległość i chyba nie zostałem właściwie przez przedstawicieli resortu zrozumiany gdy wymieniałem możliwości weryfikacji wieku kupującego, na swoją obronę powiem że był to mój pierwszy głos w debacie i trochę zjadła mnie trema. We wnioskach które prześlemy do resortu do piątku już wpadki nie będzie.
DefinicjeTrzeba przyznać że tutaj nie było łatwo, swoje racje przedstawialiśmy długo (mówię o reprezentacjach społecznych czyli Trawniku, Salonie i SUEP) i napotykaliśmy spory opór. Na szczęście Pani dyrektor obiecała że weźmie pod uwagę sensowne propozycje nowych definicji. Być może więc ze słowniczka zniknie "palenie elektronicznego papierosa", a zastąpi go cos bardziej bliskiego prawdy. Tutaj muszę zaznaczyć że Pan Krzysztof Przewoźniak reprezentujący Centrum Onkologii pomimo iż często stał w opozycji do niektórych naszych postulatów poparł nasze dążenia do zmian definicji sugerując oparcie się na definicjach WHO. Tutaj również do piątku składać będziemy sugestię nowych definicji licząc że resort uwzględni poparcie Centrum Onkologii.
Informacja handlowaInformacja handlowa w punkcie sprzedaży również nadal stanowi problem lecz i tutaj resort wykazał sie pewną elastycznością i weźmie pod uwagę złożone wnioski. Co ważne możliwość przedstawienia informacji takiej jest niezwykle istotna z punktu widzenia sprzedaży na odległość. Ciężko wystawić na sprzedaż produkt o którym nie możemy poinformować kupującego. Tym bardziej że mówimy tutaj o urządzeniach elektronicznych których specyfikację sprzedawca jest zobowiązany przedstawić przed zawarciem umowy. Opierając się na słowach prof. Stimsona (jak wiemy jest to jeden z największych światowych autorytetów w dziedzinie zdrowia publicznego) staraliśmy się przedstawić jak ważnym jest aby palacze otrzymali rzetelną informację na temat elektronicznych inhalatorów nikotyny. Liczymy więc że resort weźmie pod uwagę słowa, jeśli nie nasze to profesora Stimsona.
Użytkowanie elektronicznych inhalatorów nikotyny w przestrzeni publicznej Jak zapowiadała Pani sekretarz Beata Małecka-Libera z projektu ustawy wyleciał zakaz używania EP w niektórych miejscach takich jak przystanki czy lokale gastronomiczne. Podnieśliśmy uwagę że podobne zwolnienie powinno dotyczyć miejsc pracy aby nie narażać waperów na kontakt z dymem tytoniowym w palarni. Do wniosku dołączył p. Jurczyński rozszerzając zakres wykluczeń o obiekty
handlowe co jest sprawą dość oczywistą. Również uważamy że ma to sens. EP to nie papieros który odpalamy i 'już gotowe', klientowi trzeba pokazać jak sie tego produktu używa bo 80% nie ma zielonego pojęcia, skoro celem ustawy jest ochrona zdrowia takie postulaty wydają się bardzo na miejscu. Liczymy że resort i do tych propozycji odniesie się pozytywnie - czas pokaże.
Wysokość opłaty za zgłoszeniePodniesiony został zarzut że opłata jest nieproporcjonalna i obniży wybór. Dla firm które mają w asortymencie 200 smaków płynów opłaty za zgłoszenie wszystkich przekroczyły by 700tyś PLN. Dodatkowo w przypadku produktów, (z braku lepszego określenia) "specjalistycznych" jak mody z wysokiej półki po 1000PLN za sztukę których dystrybutor sprowadza nie więcej niż 50 sztuk koszt którym ostatecznie został by obarczony klient był by astronomiczny. Resort jednak i tutaj zgodził się aby to branża i społeczność zgłosiły sugestie, czy zostaną wzięte pod uwagę ciężko dziś powiedzieć. Ale czuliśmy różnicę w traktowaniu nas i branży tytoniowej, uwierzcie mi że lekko to oni nie mieli
Palarnie w hospicjachWiem że to nie jest temat który dotyczy nas bezpośrednio. Ale jest ważny, bardzo ważny. Przedstawicielka Forum Hospicjów Polskich wnioskowała aby hospicja zostały wyłączone z zakazu posiadania palarni. Nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy ale średnia długość życia pacjentów tych jednostek to zaledwie 29 dni. Prosiła aby Ci pacjenci, pacjenci terminalnie chorzy, bez szans na poprawę którzy każdego dnia są przygotowują się na śmierć mieli możliwość palenia w palarni na terenie placówki bo obecnie palą w pomieszczeniach sanitarnych lub wychodzą z ośrodków co jest w wielu przypadkach bardzo niebezpieczne. Ci ludzie nie mają żadnej motywacji aby rzucić palenie, a dla innych nagłe rzucenie mogło by oznaczać pogorszenie i tak fatalnego stanu. Tak jak Forum Hospicjów Polskich uważamy, że nie powinno sie im utrudniać ostatnich dni życia. Dlatego, pomimo iż sprawa nie dotyczy nas bezpośrednio, postanowiliśmy poprzeć Forum Hospicjów Polskich w ich staraniach. Wielokrotnie słyszeliśmy podczas komisji że nadrzędnym celem ustawy jest dobro pacjenta, dobro człowieka warto aby te słowa znalazły odzwierciedlenie w projekcie. Mieliśmy złożyć ten wniosek na komisji, niestety przyspaliśmy, na pewno i on zostanie wysłany do ministerstwa.
Na koniec nasz przedstawiciel przekazał na ręce Pani dyrektor wyniki badań PHE, przypominając że dyrektywa bazuje na danych z których najnowsze mają obecnie ponad 3 lata. Raport nie wyglądał zbyt profesjonalnie gdyż była to nasza wersja robocza - niestety nie pomyśleliśmy o tym wcześniej, lecz liczymy że resort nie oceni książki po okładce.
Czas na podsumowanie.Nie było lekko, tym bardziej że byliśmy na komisji stroną społeczną, a mylono nas często z biznesem. Póki co jesteśmy dobrej myśli bo do wielu naszych uwag resort ostatecznie się przychylił lub przynajmniej obiecał że rozważy je ponownie. Widzieliśmy że faktycznie na nasze uwagi resort patrzy bardziej przychylnym okien niż na wnioski branży tytoniowej (i dobrze, dość już ludzi wytruli). Może nie będzie tak źle jak wydawało się to na początku. Udało się współpracować w obrębie branży wszystkim zainteresowanym i reprezentowanym firmą i stronie społecznej na którą prócz nas składał się jeszcze salon i SUEP, choć czasem z firmami mieliśmy lekko rozbieżne zdanie to i tak mówiliśmy jednym głosem. Najprawdopodobniej czeka nas druga tura w październiku mam ogromną nadzieję że do tego czasu projekt ustawy będzie miał kształt choć zbliżony do tego który byśmy sobie życzyli.