By jsakic19 - 24 wrz 2015, 20:58
Posty: 2610
Rejestracja: 09 maja 2012, 00:38
Posty: 2610
Rejestracja: 09 maja 2012, 00:38
- 24 wrz 2015, 20:58
#1476409
Szanowni Forumowicze,
Ostatnio rzadziej udzielam się na forum ale chłosta za to później .
Taka sytuacja - dzwoni do mnie Teściowa i woła - ratuj.
Jest e - palaczką od 3 lat i w dniu dzisiejszym została pozbawiona połowy premii ponieważ jej kierowniczka zauważyła ją z e -papierosem jak wychodzi z toalety. Argumenty - żadne, takie 'widzi misie" bo czytała w internecie, że to może być szkodliwe. Do rzeczy, moja teściowa pracuje w żłobku (no teraz słabo to wygląda, dzieci itp.) ale żaden regulamin wewnętrzny, uchwała rady miasta czy polskie prawodawstwo nie określa w tej sytuacji zakazu wapowania. Natomiast analogowcy w jej pracy, w żaden sposób nie są dyskryminowani, że tracą czas jarając na zewnątrz. Oczywiście moja teściowa, zdaje sobie sprawę w jakim środowisku pracuje i próbuje się wstrzymywać z wapowaniem w pracy. Nigdy nie robi tego na sali z dziećmi ale w toalecie owszem sami wiecie, że czasem trudno wytrzymać.
Reasumując jej kierowniczka napisała na nią paszkwila z konsekwencją utraty części premii za używanie e-papierosa. Oczywiście napiszemy odwołanie bo jej argumenty są z , łącznie wytykając jej bezpodstawne ukaranie, dyskryminacje e-palaczki, która rzuciła nałóg po 30 latach oraz nakazując jej wskazanie podstawy prawnej, regulaminu zakładu związanej z ukaraniem. Równie dobrze może karać innych za puszczanie bąków w pracy.
Póki nie ma żadnych regulacji ona jest na straconej pozycji bo nawet nie umie zdefiniować co to jest e-papieros ale liczę na wasze inne pomysły.
Ostatnio rzadziej udzielam się na forum ale chłosta za to później .
Taka sytuacja - dzwoni do mnie Teściowa i woła - ratuj.
Jest e - palaczką od 3 lat i w dniu dzisiejszym została pozbawiona połowy premii ponieważ jej kierowniczka zauważyła ją z e -papierosem jak wychodzi z toalety. Argumenty - żadne, takie 'widzi misie" bo czytała w internecie, że to może być szkodliwe. Do rzeczy, moja teściowa pracuje w żłobku (no teraz słabo to wygląda, dzieci itp.) ale żaden regulamin wewnętrzny, uchwała rady miasta czy polskie prawodawstwo nie określa w tej sytuacji zakazu wapowania. Natomiast analogowcy w jej pracy, w żaden sposób nie są dyskryminowani, że tracą czas jarając na zewnątrz. Oczywiście moja teściowa, zdaje sobie sprawę w jakim środowisku pracuje i próbuje się wstrzymywać z wapowaniem w pracy. Nigdy nie robi tego na sali z dziećmi ale w toalecie owszem sami wiecie, że czasem trudno wytrzymać.
Reasumując jej kierowniczka napisała na nią paszkwila z konsekwencją utraty części premii za używanie e-papierosa. Oczywiście napiszemy odwołanie bo jej argumenty są z , łącznie wytykając jej bezpodstawne ukaranie, dyskryminacje e-palaczki, która rzuciła nałóg po 30 latach oraz nakazując jej wskazanie podstawy prawnej, regulaminu zakładu związanej z ukaraniem. Równie dobrze może karać innych za puszczanie bąków w pracy.
Póki nie ma żadnych regulacji ona jest na straconej pozycji bo nawet nie umie zdefiniować co to jest e-papieros ale liczę na wasze inne pomysły.