Po pół roku używania nautilusa mini może i jak się wypowiem w kilku słowach o nautilusie
paliłem na itaste clk 1280, aspire cf vv 1600 i od kilku chwil dovopo mini 50 tc
+parownik świetnie oddaje smak
+ Dodatkowa metalowa tubka poprawia jego wygląd
+ obsługa dość prosta
+ z śrubą osłaniającą gwint od itaste jest wiecej przewiewu
+brak siorbania
+ brak dziwnych wycieków(zaczynałem od volisha
)
+ale i - po kupnie tubki zamiast pyexu zniknął problem ze zbyt mocnym dokręcaniem
-aspire cf nawet na 4,8v nie dawał takiego kopa(ale to nie minus parownika) jak itaste na 4,3 V ogólne mam wrażenie ze mam trefną baterię od aspire. stestuje jak bede miał miernik. Przynajmniej przy sprzedaży nie będzie niepotrzebnych ekscesów.
- osłona na gwint w zestawie mocno średnia - gdyby miała dodatkowe dziurki poprawiłoby airflow
- airflow fajny bajer ale praktycznie nigdy nie paliłem na innym niż największy
- trzeba pilnować czy ta widoczna częśc grzałki z otuliną jest zawsze zalana
- żywotnosc grzałek od 3 dni do 3 tygodni, niezależnie od mycia i czyszczenia
- często trzeba pilnować, oraz czyścić wylot powietrza - zarówno od strony ustnika jak i napełnianu. Przy odkręcaniu czesto zbiera się tam liquid dlatego nie zawsze jest wygodne nalewanie
poza domem jeżeli nie ma się pod ręką chusteczki aby zebrać resztki liquidu
- wymienna tubka - ta z siatką mimo ładnej i fajnej bardzo dobrze zbiera bród w rogach szkła a metalu i nie mam bladego pojęcia jak to odczyścić zeby nie rozwalić tubki a niedługo myślę sprzedać nautka.
na dovopo pokazuje mi opór grzałki 1,91 choc grzałka teoretycznie powinna miec 1,8, grzałka z edymu.
powoli kończe przygodę z tym parownikiem, bo koszty grzałek są wieksze niż miesieczne liqudów, ale jestem z niego sumarycznie zadowolony, to dzięki niemu przestałem palić analogi.
Tyle odemnie
-- 20 sie 2015, 16:20 --
Po pół roku używania nautilusa mini może i jak się wypowiem w kilku słowach o nautilusie
paliłem na itaste clk 1280, aspire cf vv 1600 i od kilku chwil dovopo mini 50 tc
+parownik świetnie oddaje smak
+ Dodatkowa metalowa tubka poprawia jego wygląd
+ obsługa dość prosta
+ z śrubą osłaniającą gwint od itaste jest wiecej przewiewu
+brak siorbania
+ brak dziwnych wycieków(zaczynałem od volisha
)
+ale i - po kupnie tubki zamiast pyexu zniknął problem ze zbyt mocnym dokręcaniem
-aspire cf nawet na 4,8v nie dawał takiego kopa(ale to nie minus parownika) jak itaste na 4,3 V ogólne mam wrażenie ze mam trefną baterię od aspire. stestuje jak bede miał miernik. Przynajmniej przy sprzedaży nie będzie niepotrzebnych ekscesów.
- osłona na gwint w zestawie mocno średnia - gdyby miała dodatkowe dziurki poprawiłoby airflow
- airflow fajny bajer ale praktycznie nigdy nie paliłem na innym niż największy
- trzeba pilnować czy ta widoczna częśc grzałki z otuliną jest zawsze zalana
- żywotnosc grzałek od 3 dni do 3 tygodni, niezależnie od mycia i czyszczenia
- często trzeba pilnować, oraz czyścić wylot powietrza - zarówno od strony ustnika jak i napełnianu. Przy odkręcaniu czesto zbiera się tam liquid dlatego nie zawsze jest wygodne nalewanie
poza domem jeżeli nie ma się pod ręką chusteczki aby zebrać resztki liquidu
- wymienna tubka - ta z siatką mimo ładnej i fajnej bardzo dobrze zbiera bród w rogach szkła a metalu i nie mam bladego pojęcia jak to odczyścić zeby nie rozwalić tubki a niedługo myślę sprzedać nautka.
na dovopo pokazuje mi opór grzałki 1,91 choc grzałka teoretycznie powinna miec 1,8, grzałka z edymu.
powoli kończe przygodę z tym parownikiem, bo koszty grzałek są wieksze niż miesieczne liqudów, ale jestem z niego sumarycznie zadowolony, to dzięki niemu przestałem palić analogi.
Tyle odemnie