By lpwk - 16 wrz 2012, 11:09
Posty: 233
Rejestracja: 22 lip 2012, 18:51
Posty: 233
Rejestracja: 22 lip 2012, 18:51
- 16 wrz 2012, 11:09
#522022
Przed rzuceniem palenia miałem mały wypadek, może 1, 5 roku wcześniej.
Złamane dwa żebra i stłuczenie w tym miejscu płuca – drobnostka.
Nawet do lekarza nie poszedłem, pobolewanie i przeszło.
Po około 0,5 roku rzężenie w płucu i kaszel z odrywającymi się flegmą – trochę nie apetycznie piszę, ale cóż.
Po około 15 km na rowerze (lubię codziennie jeździć) zatykało mi oddech.
Poszedłem do lekarza, zajął się mną solidnie – prześwietlenia, tomograf i to on stwierdził zrosty żeber i zmiany w opłucnej w miejscu urazu.
Zakazał kategorycznie palenia śmierdziuchów.
Powiedział – jak jakikolwiek lekarz będzie mnie osłuchiwał to powiedzieć o tym bo postawi diagnozę, że mam zapalenie płuc.
Dlaczego o tym piszę?
Po przejściu na e-palenie:
- jak ręką odjął kaszel poszedł w niepamięć,
- kondycja na rowerku znacznie wzrosła,
- osłuchanie przez lekarza, zdumienie – żadnych nie słychać zmian w płucach, zapytał jak to wyleczyłem – inhalacje, może jakieś leki? Nie powiedziałem mu, że jestem WAPEREM,
- KASA – jak na razie to lepiej nie myśleć, przestałem liczyć, sam podpis mówi za siebie, nawiedzenie – dążę do tego aby mieć wszystko co najnowsze i najlepsze – CHORE,
- APETYT – nie zauważyłem zmiany, a wręcz nie mam czasu na jedzenie, ciągle po sklepach internetowych całego świata, czytam fora – jedynie czytam, tutaj jestem jedynie zarejestrowany.
- najlepiej mi smakuje wapowanie prze kawie.
Bywają chwile, że zastanawiam się czy są jakieś skutki uboczne wapowania, chyba są, a może leczy
PS.
Ostatnio żona zapytała listonosza, czy w ostatnim miesiącu, był choćby jeden dzień, że nie przynosił przesyłki – trudno było mu sobie przypomnieć (kapuś ).
Marzy mi się Zenesis Cobalt
Złamane dwa żebra i stłuczenie w tym miejscu płuca – drobnostka.
Nawet do lekarza nie poszedłem, pobolewanie i przeszło.
Po około 0,5 roku rzężenie w płucu i kaszel z odrywającymi się flegmą – trochę nie apetycznie piszę, ale cóż.
Po około 15 km na rowerze (lubię codziennie jeździć) zatykało mi oddech.
Poszedłem do lekarza, zajął się mną solidnie – prześwietlenia, tomograf i to on stwierdził zrosty żeber i zmiany w opłucnej w miejscu urazu.
Zakazał kategorycznie palenia śmierdziuchów.
Powiedział – jak jakikolwiek lekarz będzie mnie osłuchiwał to powiedzieć o tym bo postawi diagnozę, że mam zapalenie płuc.
Dlaczego o tym piszę?
Po przejściu na e-palenie:
- jak ręką odjął kaszel poszedł w niepamięć,
- kondycja na rowerku znacznie wzrosła,
- osłuchanie przez lekarza, zdumienie – żadnych nie słychać zmian w płucach, zapytał jak to wyleczyłem – inhalacje, może jakieś leki? Nie powiedziałem mu, że jestem WAPEREM,
- KASA – jak na razie to lepiej nie myśleć, przestałem liczyć, sam podpis mówi za siebie, nawiedzenie – dążę do tego aby mieć wszystko co najnowsze i najlepsze – CHORE,
- APETYT – nie zauważyłem zmiany, a wręcz nie mam czasu na jedzenie, ciągle po sklepach internetowych całego świata, czytam fora – jedynie czytam, tutaj jestem jedynie zarejestrowany.
- najlepiej mi smakuje wapowanie prze kawie.
Bywają chwile, że zastanawiam się czy są jakieś skutki uboczne wapowania, chyba są, a może leczy
PS.
Ostatnio żona zapytała listonosza, czy w ostatnim miesiącu, był choćby jeden dzień, że nie przynosił przesyłki – trudno było mu sobie przypomnieć (kapuś ).
Marzy mi się Zenesis Cobalt
To już jest kolekcjonerstwo.