EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
Awatar użytkownika
By kris67
#601838
kruger01 pisze:Masz rację,lecz jeszcze tydzień temu paliłem 7x24mg=168mg...ale nawet przy 7ml paląc 6mg będzie to tylko 42mg.
Ja nawet kopa nie potrzebuję,wolę więcej a słabiej :lol:


Dla mnie 168 mg na dobę to mega hrdcore. Nieźle :zakrecony musiałeś być.
By niunio
#601863
kruger01 pisze:
kojot14 pisze:Łatwo policzyć palę 3mlx24mg+72mg.Ty palisz 7mlx12mg=84mg.Bardziej pilnuję żeby nie wapować więcej niż,żeby zniżać mg.Muszę mieć kopa.Na razie eksperymentuję z meshem.Raz mi sie udało to na 24mg płuca wyrywa.


Masz rację,lecz jeszcze tydzień temu paliłem 7x24mg=168mg...ale nawet przy 7ml paląc 6mg będzie to tylko 42mg.
Ja nawet kopa nie potrzebuję,wolę więcej a słabiej :lol:


3,5 roku paliłem mniej więcej tyle samo - tj. ok. 7 ml x 24mg ( baza 26 mg + smak ), a teraz zszedłem na 18 mg ( sama baza + smak, to da pewnie z 16 mg ) i... jest ok :D Za jakiś miesiąc planuję zejść na 12 mg. choć jak pisał kolega powyżej też muszę mieć kopa, dlatego również używam parowników własnej konstrukcji i może stąd ta mało zauważalna różnica w ilości mg.
Awatar użytkownika
By jurek.k
#601956
Ja zacząłem od liquidu 12 i 14 mg, na początku wydawały mi się za mocne, teraz w sam raz ale czasami zastanawiam się, czy nie kupić mocniejszego... Chyba idę w złą stronę :)
Awatar użytkownika
By Mariusz1977
#601964
Ja z racji tego ,że wapuje non stop z myślą o zmianie na słabszy wałkuje drugi dzień tematy o robieniu samemu liquidu mam wrażenie, że wiem co i jak po tym wielogodzinnym czytaniu wszystkich tematów i postów i poczyniłym pierwsze kroki złożyłem zamówinie u Kinga na to co niezbędne i zobaczymy. To co wapuję sprzedaja tylko 11mg a póżniej 0 ale nawet ta jedenastka cały dzień wapowana mnie umęczy , próbowałem zmieszać z 0mg ale zerówki są jakieś bez polotu z tej firmy.
Spróbuje sam w sumie koszt nie duzy nawet jak sie eksperyment nie powiedzie.
Awatar użytkownika
By uziq
#604780
ponieważ wapuję non-stop (doslownie), zauwazylem że wapuje juz zerówki.
Z poczatku bylo 12mg, ale potem pojawily sie mody, i np teraz na gienku samą gliceryne wapuje z apteki.
Smak ona ma i jest to smak taki który mi odpowiada. No i oczywiscie ogromna chmura. Zero problemów z transportem
I co najwazniejsze - juz bez nikotyny
Awatar użytkownika
By bofh
#610279
Trójki... dwójki... jedynki... żaden problem ;) Głoda nikosiowego chyba już nie mam, bo bez e-p mogę wytrzymać bez problemu, ale jeśli tylko mogę wapować to chmurzę ile się da. Ale zawsze lubiłem dymić :) Zerówki... są nadal niesmaczne. Mam pewne nadzieje z nowym Joye M od e-dyma, bo próbowałem od znajomego i się nie mogłem oderwać. Mam zawsze epka z zerówką i wapuję sobie na przemian, ale ten smak... :/ Jak niesłona zupa ;)

@rajh: radzę mieć jednak na podorędziu coś z nikosią, bo tak szybkie odstawienie może się nagle objawić niezłym głodem. Nikosia jest podstępna...
By maniek2009
#610868
No właśnie nie za bardzo idzie to zmniejszanie dawki...od ~ 170 dni tylko 18mg,11 jest dla mnie strasznie słaba,zakupiłem pare 11mg ale musiałem mieszać z 18 bo nie moglem się tym "spalić"
Awatar użytkownika
By Arthur
#610895
Zaczynałem od 24, później bardzo długo 18, a teraz 11 a nawet 6 mi spokojnie wystarcza. Na zerówkę jakoś nie mam odwagi ;)
Awatar użytkownika
By Habi
#610903
Zaczynałem od 24mg,teraz jadę na 12mg zabełtanych z gliceryną i czasem aromatem.Jakiś czas temu zakupiłem bazę 6mg.Zmieszałem to z gliceryna i aromatem.Wyszło pewnie coś koło 4mg nikotyny i była tragedia.Znów powrót do bełtanej 12-stki.Chyba jeszcze za wcześnie.Ponad rok zajęło mi zejście z 24 na 12(mówię o czystej bazie).Teraz pewnie z dwa lata śmignie nim zejdę na czystą 6-tkę.
Awatar użytkownika
By agarx
#610932
Zacząłem od 24mg ale po tygodniu zszedłem na 18 i tak prawie rok. Tak od miesiąca wapuje 11-12mg i na początku były trochę bez wyrazu, ale po kilku dniach było już po staremu. Może pod koniec br zejdę do 6mg.
Awatar użytkownika
By roxannethebat
#611023
ja miałam dwie 24 mg(wcześniej paląc pakę czerwonych analogów dziennie, pod koniec linki light'y też paka dziennie) pierwsza 24mg to liquid dodany do zestawu ego-w, nie podszedł mi w ogóle. Później kupiłam 18mg i tak przez 3 miesiące. Pewnego razu na stoisku nie było ani 18 ani 11 (wiśnia Liqueen) więc kupiłam 24 która mnie strasznie drapała po gardle; dokupiłam 11mg, wymieszałam i dopaliłam do końca. Aktualnie wapuję 11mg z Liqueena i 12 mg z Blue Mista. Narazie tyle osiągnęłam w ciągu 4 -5 miesięcy :)
Awatar użytkownika
By marehel
#611056
Hmm, ja zaczynałem od 24mg ale było za mocno :) Szybko zszedłem do 6mg aby potem systematycznie zwiększać dawkę i teraz jest już 18mg i zastanawiam się czy nie podnieść do 24mg. Niestety ilość LQ też systematycznie rośnie :(
Awatar użytkownika
By ubs
#611061
Pale 36mg, 24mg czasami 18 mg co zaspokaja mnie calkowicie, zjechalem z iloscia ml w dol, ze na dobe czasami schodzi mi nawet 3 ml.
Mialem proby zejscia z moca mg, konczylo sie wzrostem ilosci ml dobowych.

Co dziwne moge dymac swoja beznikotynowa miete nawet caly dzien :)
Ci co probowali wiedza, ze ma kopa lepszego niz te z nikotyna :P
Awatar użytkownika
By ubs
#611075
Nie wiem ile lat paliliscie analogi, ja sobie sie dziwie ze tak latwo mi poszlo przestawic sie na ep po ponad 40 latach smrodzenia :(
Kazdy ma inny organizm, mi pare machow 36 mg zastepuje Wasze kilku godzinne dymanie 0-18mg.
A jak chce tylko popykac zeby wypuszczac dymek to beznikotynowa mieta :P
Awatar użytkownika
By descenic
#611178
ja tam w sumie nie wiem nie robi mi w zasadzie żadnej różnicy czy pale 14 czy 0 byle smaczne było i było co z rękoma zrobić wcześniej 15 lat palilem czerwone zdarzalo sie do 40 sztuk dziennie ale jak nie bylo czasu i mozliwosci to i dzien bez papierosa zlatywal. Mam wrażenie ze u mnie to nie o nikotyne chodzi tylko o machanie reka :-[
Awatar użytkownika
By amisiek1969
#611180
Jak już wcześniej pisałem nie idzie mi ze chodzeniem z mocy 24mg/ml, jednak od 2-ch miesięcy ograniczyłem drastycznie zużycie liquidu z 6-7 ml/dobę do 2 ml/dobę w obecnym czasie. Przy zejściu z mocy niestety wzrasta zużycie.
Awatar użytkownika
By Ratio
#611194
amisiek1969 pisze:Jak już wcześniej pisałem nie idzie mi ze chodzeniem z mocy 24mg/ml, jednak od 2-ch miesięcy ograniczyłem drastycznie zużycie liquidu z 6-7 ml/dobę do 2 ml/dobę w obecnym czasie. Przy zejściu z mocy niestety wzrasta zużycie.

Znam to, zmniejszyłam sobie moc z 18 do 12/11 i ponad dwa razy więcej LQ mi idzie. Chciałabym też wprowadzić takie ograniczenie, ale podejrzewam, że jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie zanim w końcu się wezmę, hehe.


Wysłane z mojego MB526
Awatar użytkownika
By Cieszbor
#611205
Ja paliłem 11/12 owocowe, jednak było to palenie hybrydowe. Teraz dokupiłem 18 tytoniową do palenia "na co dzień" i udało mi się zwalczyć analogi z czego się strasznie cieszę... parę miesięcy jednak będzie musiało upłynąć nim zdecyduje się zrezygnować z tej 18
Awatar użytkownika
By Fisherking
#611298
bofh pisze:....
Był taki jeden, który w 80 dni zszedł z 18-do zerówki, ale on musiał mieć w żyłach kozacką krew ;) (Pozdrawiam, Fisherking! :) )...


był był ale się zmył :)
temat niebawem rozwinę w osobnym temacie
edit:
o tu:
sukces-porazka-wyznania-nalogowca-t34116.html

pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Jamszoł
#612383
od dwóch dni jaram zerówki :)
Ciekawe czy wytrzymam :)
By Piv001
#618391
Przedwczoraj wizyta bakcyla poskutkowała anginą. Ogólny rozstrój organizmu, więc i ochota na wapowanie mniejsza. Cóż, nie chciało mi się rozrabiać kolejnej porcji liquidu ale zapasy miały starczyć jeszcze na 3 dni. Niestety dawno nieczyszczona grzałka sprawiła okrutnego bobra, który wczoraj z rana odebrał mi chęć na liquid czereśniowy (jedyny, jaki był w zapasie). Pomyślałem, że czereśniowego nie tknę przez najbliższe kilka godzin, bo mnie odrzuca. Na rozrobienie liquidu nie ma za bardzo chęci, a i tak smakować zacznie dopiero po przegryzieniu się. Mój wybór padł na samą bezsmakową bazę VG/PG 50/50 o mocy 0. Przynajmniej nie rozsiałem mikrobów na całą półkę z akcesoriami :)

Tera czas się pochwalić:

97. dzień vapowania, 95. dzień bez analoga, 2. doba bez nikotyny *1st*

Nie ciągnie.
By szyroki
#618405
Ja jadę na zerówkach od tygodnia, ale już dawno chmurzyłem tylko 6-8mg.
Nie mam ssania za nikotyną, ale trochę mniej przyjemnie się pali - nie czuję kopa, taki ten dym nijaki. Mentol trochę pomaga.
Awatar użytkownika
By Fisherking
#618412
ja jako ze to recydywa :) [już raz z ep sie rozstałem na ładnych parę miesięcy]
najmocniejszą mieszankę jaką zalewam ma na poziomie ok 4,5 mg do tego słabsze i 0-wki
Awatar użytkownika
By Ogar616
#619795
Analogi paliłem 10lat po paczce dziennie. Zaczałem chmurzyć w maju zeszłego roku od 18mg. Przez pół roku udało mi się zejść do 12mg przy istotnym zwiększeniu ilości liquidu na dzień. Myślę, że bardzo ciężko będzie mi zejść jeszcze niżej ale przy kolejnej dostawie (zawsze zamawiam ok 200ml) połowe kupię słabszego liquidu 6mg. Martwię się tylko, że będzie mi ubywać po 10ml dziennie;/ To byłby koszt paczki fajek. No ale cóż, czego dla zdrowia się nie robi.
Awatar użytkownika
By truthla
#619816
ubs pisze:Kazdy ma inny organizm, mi pare machow 36 mg zastepuje Wasze kilku godzinne dymanie 0-18mg.
A jak chce tylko popykac zeby wypuszczac dymek to beznikotynowa mieta :P


Ja uważam, że to zależy od tego, co kto lubi: czy palić tylko dla zaspokojenia nałogu nikotynowego czy także dla zaspokojenia przyjemności palenia. Dla mnie to drugie, czyli puszczanie dymka jest jakby ważniejsze i dwa -trzy machy nie załatwiłyby sprawy nawet gdyby to był mocny liquid (próbowałam). Wolę kilka minut popykać słabe, ale nie przysysam się na godzinę do e-papierosa.
Awatar użytkownika
By sawas
#620415
Poniekąd dziwie się tym, którzy zwiększają dawki nikotyny. Ja nie chciałem zmniejszać, zacząłem od 18, ale szyko okazały się za mocne, organizm się buntował. Mieszałem słabsze, taki 15. I po czasie znów organizm się buntował. Zszedłem niżej. Chmurzyłem 11. Historia się powtarza - bunt organizmu, za mocne. Duży skok, bo prawie o połowę - teraz są 6. Przez jeden czy dwa dni organizm znów się buntował, tym razem ciut za słabe. Do tego ulubione parowniki siadły, i z musu korzystałem z awaryjnych - mniej wydajnych. Ale i 6 weszła po czasie jak powinna. Teraz wróciłem do dobrego (imo) parownika i ta 6 jakaś taka mocna mi się wydaje. Aż nabrałem podejrzeń, czy pani w stoisku mnie na mocy płynu nie 'oszukała'. I tak z tą nikosią samo schodzi. W pół roku redukcja nikosi do 33% pierwotnego zapotrzebowania. Ilość płynu zużywanego podobna, może minimalnie większa. Na początku trochę ponad 2ml/doba teraz coś ok. 3 ml/doba. Da się, niektórym nawet samo przychodzi, nie poddawać się byli palacze! W chmurze siła!
By joannamelka
#621954
*SMOKEKING* Paliłam wcześniej ok. 30 analogów dziennie. E-palenie zaczęłam od 24mg 2-3ml na dzień, po około miesiącu zeszłam do 18mg (bez zwiększenia ilości lq) i narazie się tego trzymam, ale już powoli myślę o zejściu na trochę słabsze. Zamierzam schodzić z mocą lq ale czy mi to wyjdzie? Mam nadzieję, że kiedyś tak.
Awatar użytkownika
By djpd
#622066
Mi chyba coś nie wyszło, paliłem 24,12stki,potem 6, potem 0, a teraz palę 18
By Tutejszy
#623908
Nie palę analogów od 75 dni. Paliłem 20 lat nałogowo, ostatnio niecałą paczkę dziennie głównie Davidoffy bo inne mi nie smakowały. Wapuję głównie 18mg liquidy, czasem 14mg, głównie tytoniowe. Wolę palić rzadziej a czuć sztacha w płuco, bo inaczej nie mogę się napalić. Wapuję do 2ml na dzień. Jak na razie ciężko mi zejść w dół z nikotyną ale daję sobie jeszcze na to czas. Najważniejsze dla mnie jest to że odkąd mam e-fajki nie zapaliłem ani jednego analoga.
Awatar użytkownika
By Dusiak
#624603
Po 100 dniach zeszłam ostatnio z 18mg na 8 mg. Bardzo pozytywna zmiana gdyż lubię dymić a z 18stkami po dłuższym czasie oczywiście dało się dostrzec objawy przesycenia nikotyną. Skutkowało to moim dużym smutkiem i nerwicą bo nie miałam co z rękami już zrobić :D Z 8semeczkami natomiast bawię się świetnie :) 18mg używam jeszcze tylko wtedy gdy cały dzień jestem w miejscu w którym dymić nie mogę ( niestety są i takie sytuacje :( ) i mam na to powiedzmy tylko krótkie przerwy. Wtedy 18stka sprawdza się idealnie, kilkanaście głębokich zaciągnięć i jestem od razu spokojniejsza :D
Awatar użytkownika
By bofh
#624713
@Dusiak: z 18 na 8 to odważnie, ale jeśli zadziałało to gratuluję :) metoda z mocniejszym liquidem "na wszelki wypadek" jest bardzo skuteczna - po co się truć bez potrzeby? ;)
By Nep
#624717
Paliłem właściwie od początku 18tki.
Teraz 18tka jest tylko na wyjścia (ca. 3ml dziennie), w domu jest 12tka (ca. 5ml dziennie). Nie czuję jakieś wielkiej potrzeby zmniejszania dawki - ani nie czuję głodu, ani mną nie telepie ;)
Próbowałem palić tylko 12tki i poniżej, ale wapowałem wtedy więcej, co dla mnie było bez sensu. Zastanawiam się nawet nad zwiększeniem stężenia nikotyny, żeby rzadziej sięgać po e-p :)

Z ciekawostek - znajomy w 3 miesiące przeszedł na e-papierosa, zmniejszał dawki nikotyny aż w końcu zupełnie odstawił chmurzenie.
I już utył prawie 10 kilo :mrgreen:
Awatar użytkownika
By insomnio
#624719
Ja zacząłem przygodę z 18, teraz jadę na 12 i mi to pasuje. Ograniczyłem jednak zużycie liquidu. Używam obecnie właściwie tylko e-rolla, małe wymiary wygrały.

Wysyłane z mojego LG-P970 za pomocą Tapatalk 2
Awatar użytkownika
By bofh
#624764
Nep pisze:Z ciekawostek - znajomy w 3 miesiące przeszedł na e-papierosa, zmniejszał dawki nikotyny aż w końcu zupełnie odstawił chmurzenie. I już utył prawie 10 kilo :mrgreen:

Pośpiech nigdy nie jest wskazany. Moja podróż z 18-ki do 3/0 trwała 10 miesięcy. Bez objawów ubocznych. Żona zaczęła wapować razem ze mną i zeszła z 18 do 12 po pół roku. Ale jakby przytyła choć z kilogram, to skończyłoby się wizytą w kiosku po fajki ;) Głównym celem e-p IMO jest pozbycie się śmierdzieli z życia. A odstawianie nikosi to całkowicie odrębna i mocno indywidualna sprawa. Nie możesz zmniejszyć? To wapuj dalej to samo i ciesz się, że nie trujesz się analogami :D Ale za 2-3 miesiące spróbuj znowu, może tym razem się uda?... :mrgreen:
Awatar użytkownika
By Melker
#624779
Dokładnie to, co powiedział kolega wyżej :wink:
Sam wapowałem na początku 18stke a po kilku zaciągnięciach dech mi zapierało. Potem była 14stka, a na dzień dzisiejszy wapuję 11/10mg i jest ok. I to nawet nie jakoś super dużo, bo max 3ml, a w standardzie to 2ml/dzień, więc całkiem malutko :)
Przejść nie robi się z dnia na dzień. Po prostu jak ktoś uważa że może zejść z nikotyną w dół to tak, ale nic na siłę. Ja tak zrobiłem jakieś 3 lata temu, i dlatego wróciłem potem do analogów, jednak rozwój w e-p pozwolił mi na powrót, i już analogi mi nie smakują kompletnie po pół roku epalenia....fuj! :evil:
By ghost70
#624813
To ja się tez pochwalę. Pierwszy miesiąc - analogi na przemian z e18. Drugi miesiąc już tylko e i zacząłem od 14 Marlboro po 2 tygodniach zacząłem mieszać z owocami 11 co ogólnie zmniejszało moc. Treaz palę 11 Marlboro i mam zamiar zacząć mieszać z owocami zero. Cel - zero :)
Awatar użytkownika
By Melker
#624843
Na początku e-fajczenie większych ilości LQ po zmniejszeniu w nich zawartości nikotyny to nic innego jak to, że Twój mózg mówi Ci "zmniejszyłaś ilość, teraz musisz więcej fajczyć!" :D Po jakimś czasie zejdziesz do tej samej ilości którą e-paliłaś wcześniej, a takie zachowanie jest jak najbardziej naturalne :wink:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 28
Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.