By andrzej4u - 20 lut 2012, 22:34
Posty: 203
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:44
Posty: 203
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:44
- 20 lut 2012, 22:34
#411770
Podzielam pogląd @agarak, że każdy inaczej znosi przejście na epalenie. U mnie odbyło się to bez bólu
i od pierwszego macha efajki już nie zapaliłem analoga. Wydaje mi się, że duże znaczenie ma sprzęt, od którego
zaczynamy naszą przygodę. Paliłem ponad 30 analogów dziennie ale zaczynałem od ego kamikaze i nie było
momentu, żeby zabrakło prądu. Później już było tylko z górki, zakup dodatkowych części zamiennych i baterii,
żeby zapewnić sobie komfort palenia.
i od pierwszego macha efajki już nie zapaliłem analoga. Wydaje mi się, że duże znaczenie ma sprzęt, od którego
zaczynamy naszą przygodę. Paliłem ponad 30 analogów dziennie ale zaczynałem od ego kamikaze i nie było
momentu, żeby zabrakło prądu. Później już było tylko z górki, zakup dodatkowych części zamiennych i baterii,
żeby zapewnić sobie komfort palenia.