E-papierosy-forum.pl

[makomp]

Tam jest założony driptip adapter. Było o nim info w usuniętym wątku z ECF (mało co konstruktor i sprzedawca nie dostali po banie za reklamę w wątku). 701-510 drip tip adapter for Bulli\G-tank\Genesis LV. Kosztuje 9,50$ i jest dostępny jedynie na http://www.vaporage.com (sklep chwilowo nieczynny bo bawią się na vapefest). Tu jest link z cache googla - 701-510 DripTip

No i znów ten co ma tokarkę ma lżej

To mi rozjaśniłeś temat tylko $9,5 + koszty przesyłki za adapter płacić to mi się nie uśmiecha. Może kolega jimixxx pomoże , tak jak w przypadku ustników stalowych do foga - o ile dobrze pamiętam??? Chętnych nie zabraknie zapewne.

[jimixxx]

To mi rozjaśniłeś temat tylko $9,5 + koszty przesyłki za adapter płacić to mi się nie uśmiecha. Może kolega jimixxx pomoże , tak jak w przypadku ustników stalowych do foga - o ile dobrze pamiętam??? Chętnych nie zabraknie zapewne.

Nie pomoże...
Tokarz ma alergię na słowo "jimixxx" po ostatniej akcji "ustniki do Iatty"

[admiral271]

napewno dość dużo osób bylo by chętnych. Ja napewno.

[makomp]

@jimixxx może warto spróbować, trzeba by listę chętnych założyć i zobaczyć czy gra warta świeczki, z tego co tu widzę to chętni już są bo ja również się piszę i to na 2 szt.

[UNSU]

No myślę że chętnych nie brakuje czy to na ustniki czy g-tanki Trzeba wziąć pod uwagę że kolega Gerard ma swoje życie prywatne, pewnie pracę i zobowiązania. Może nie jest mu na rękę poświęcanie czasu tematowi uszczęśliwiania kosztem swojej ciężkiej pracy kilku spragnionych nikotynowych wrażeń e-papierosowych hobbystów Poczekajmy aż stwierdzenie że nie może usiedzieć na 4 literach da o sobie znać - myślę że gdy nuda zajrzy przez oszronione okno zimą postanowi odwiedzić tokarza Może i ustniki by wtedy ogarnął.

[gerard88]

Fakt nie mogę usiedzieć, ale to wszystko nie jest zależne tylko ode mnie. Tokarz też ma swoją robotę i jestem mu wdzięczny że może poświęcić moim pomysłom trochę czasu. Tez jestem niecierpliwy, ale wiem że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Cierpliwości, mod bateria "STURM MOD" soon

[jimixxx]

Pracuj spokojnie, gerard88. Ci co posiadają G-Tanka wiedzą, że cierpliwość popłaca.

[jaszczur69]

Święte słowa

[Killmister13]

na razie czekam na sturm moda, ale jednak jak byś kiedyś wrócił do produkcji g-tanków to pamiętaj o mnie też :]

[Stw]

Poratował by ktoS z opisem oksydacji siatki mesch?

[jaszczur69]

Ja to robię wg zaleceń Gerarda.
1. Wycinam i zwijam w rulonik (kombinuję trochę z tym ukośnym cięciem jeszcze, bo to zależne chyba od gęstości liquidu)
2. Rozgrzewam w ogniu palnika jeden koniec siatki aż zaświeci na czerwono i szybko do zimnej wody. Później chwilę roluję po papierowym ręczniku, żeby odsączyć wodę i znowu pod palnik..
3. Później to samo z drugim końcem zrolowanej siateczki, aż całość zmieni kolor na czarny.
4. Gerard na filmie rozwijał też rulonik i płukał w wodzie i znowu rolował i pod palnik. Trzeba dość ostrożne z tym, bo już jeden knot mi się połamał na końcach.
5. Faktycznie palnik dużo lepiej robi robotę niż zwykła gazówka. Ja przy swoim muszę trochę zawsze wyregulować płomień bo jak jest taki stożkowy to przepala siatkę na wylot od razu.
6. Później jeszcze na deser nakładasz rulonik z mesha na igłę np. polewasz trochę liquidem i podpalasz. Czekasz aż zgaśnie i znowu trochę polewasz i podpalasz. Powiedzmy z 5x tak.
I już.

[Stw]

Niestety filmik Gerarda nie działa:( Robiłem podobnie ale cały czas jest zwarcie jak sprawdzam miernikiem;/ Dzięki wielkie za pomoc. Pokombinuje jeszcze z tym musi udać

[jaszczur69]

Powiem tak... jak robiłem nad gazówką to miałem tak, że jak badałem miernikiem dotykając rulonik na zewnątrz to żadnych spadków oporności nie było ale jak włożyłem igieł z dwóch stron do środka to już jakieś przebicia były. Po przepalaniu palnikiem takich rzeczy nie zanotowałem (a w dodatku nie trwało to aż tak długo jak przy wykorzystaniu gazówki). Gerard wcześniej w tym wątku polecał zakup palnika i miał rację. Nad gazówką da się też wszystko zrobić, ale ja powtarzałem przypalanie i zamaczanie chyba z 15 min zanim byłem pewien, że jest OK. A warto się upewnić - za pierwszym razem spieszyłem się, żeby odpalić g-tanka i... spaliłem baterie ego.

[jalens]

Niestety filmik Gerarda nie działa:( Robiłem podobnie ale cały czas jest zwarcie jak sprawdzam miernikiem;/ Dzięki wielkie za pomoc. Pokombinuje jeszcze z tym musi udać

Moim zdaniem, najistotniejszy jest etap, który ja nazwałem porcelankowaniem Czyli tworzenie w oczkach mesza i na meszu pierwotnej warstwy nagaru. Na filmiku Gerarda był długi fragment pokazujący ten etap i czasem trwania uwypuklał jego istotność.

Meszowy zwitek (tzn. jego odcinek pod grzałkę) zakrapla się, lub nawet zakapuje, liquidem lub bazą, podpala palnikiem, pozwala wypalić się, czasem nawet podpala drugi raz. Nie przepala się tego w płomieniu palnika, bo nagar się wypali do cna i nie stworzy warstwy izolującej. Potem powtarza się tę operację drugi, trzeci, piąty raz. Po którymś z kolei wypaleniu glikolu, mamy na "odcinku grzałkowym" elegancki "porcelanowo-nagarowy" izolator na miarę tych z trakcji tramwajowych czy elektrycznego pastucha. Nawet nie trwa to zbyt długo. Zwarcia się skończą...

Lepiej to robić nie na igle, ale na samym zwitku, trzymanym w peanie lub szczypczykach. Jeśli będzie się to robić na igle, wówczas istnieje prawdopodobieństwo wyrwania "izolacji" z wewnętrznej strony meszowego zwitka - z takimi ubytkami o zwarcie łatwo. Natomiast wkładanie igły przed samym nawinięciem grzałki, tej wewnętrznej warstwy izolacji nie zdemoluje w takim stopniu.

Przy "wypalaniu kantala", czyli likwidowaniu narastającej i zmieniającej nieładnie smak warstwy nagaru - niektórzy nazywają to "przepalaniem grzałki" - warto uważać, by wypalić jedynie tę część otaczającą drut oporowy, a jednocześnie nie naruszyć izolacji. Czyli zaraz po dużym dymie, albo później po rozżarzeniu się kantala, należy puścić guzik zasilania i pozwolić chwilkę ostygnąć knotowi z siatki. Kiedy kantal już rozżarza się szybko, wypalanie trzeba przerwać. Proces skończony...

Cholernie ciężko to opisać, więc straszna szkoda, że filmik Gerarda się nie pokazuje.

[Stw]

Oj coś mam dzisiaj pecha z tym oksydowaniem;/ narazię mi się cierpliwość skączyła;/ niby miernik nie wykrył przebicia ale po odpaleniu grzałki to sama siatka lubi się zaświecić jak złapie iskrę;/ Jak narazie to jeden knot wyszedł chociaz czasem odetnie zabespieczenie na batce. Jutro spróbuję samym glikolem lub gliceryną zrobić ta "porcelanę". Wielkie dzięki za rady wszystkim

[jalens]

Jutro spróbuję samym glikolem lub gliceryną zrobić ta "porcelanę". Wielkie dzięki za rady wszystkim

Gliceryną raczej nie - nagar spala się strasznie dymiąco i nierówno. Porcelanka - obawiam się - popęka na patchwork...

I taka ciekawostka, nie wiem czy ktoś z bardziej obytych z meszem potwierdzi - nie dolewam już dymiącej gliceryny do liquidów palonych na meszu. Nie ma potrzeby. Dymu mi wystarczy z naddatkiem i bez niej...

[gerard88]

ja również nic nie dolewam. Sama baza + aromaty

[Stw]

Ja również gotowa baza z Inawery + aromat.
Mała prośba do Gerarda może wstawił byś link do tutorialu z oksydacją? Naprawdę by się przydał

[Lutor]

Popieram !!!!

[gastolek]

A tak swoją drogą Gerard, to mógłbyś pomyśleć o drugiej serii. Zainteresowanie mogłoby przebić tę pierwszą, historyczną...

No co jest?
Pozdrawiamy konstruktora i chwalimy go, naciskamy grzecznie, dzwonimy w środku nocy
Róbmy cokolwiek, to może się złamie i zrobi ...

można też kraść Mu mleko spod drzwi, aż się zdecyduje

Popieram !!!
Mam już A2 przydałby się G-Tank do kolekcji
Piszę się na sztukę z następnej serii.
Może nawet razem ze Sturm modem ??

[Killmister13]

No wiesz, jeśli Twój tokarz jest niezbyt chętny do kolejnej partii G-tanków to pomożemy Ci znaleźć innego

[jaszczur69]

Sprzedam swojego. Ile dacie?

[marcink]

Nieeeee kupujcie G-tanka,ani nie kopiujcie bo się nie opłaca

[Killmister13]

Nieeeee kupujcie G-tanka,ani nie kopiujcie bo się nie opłaca

dlaczego tak sądzisz?

[gastolek]

Sprzedam swojego. Ile dacie?

Ja nawet nie wiem ile kosztował u Gerarda.
Byłem na urlopie w dziczy wtedy jak były zapisy
A Ty i tak yaya se robisz
Widać w wątku , że dużo starań włożyłeś w opanowanie tego G-Tanka

[jaszczur69]

...i jeszcze dołożyłem 5x tyle w pozostały sprzęt, żeby użytkowanie g-tanka stało się łatwiejsze i przyjemniejsze.

[marcink]

Trochę nas użytkowników G-tanka jest.Zapytam więc,jakie macie ulubione konfiguracje w użytkowaniu?Tanki rozeszły się po świecie,ale temat jakby przysechł i tak naprawdę to wiadomo tylko tyle,że każdy kto kupił jest zadowolony(wnioskuję z braku ofert na bazarku )
Ja od ostatniego nakręcenia grzałki jakieś 2 tygodnie temu,nie robię z nim nic innego jak tylko pilnowanie napełnienia zbiornika
Moja konfiguracja:
wzorcowo docięty mesh wg. opisu Gerarda
drut 0.2-1,9ohma
napięcie-3,7V
Liquid samoróbka 2/3 baza PG+1/3 baza VPG
Moc 18mg daje takiego kopa,że zatyka niemiłosiernie.Wrażenia smakowe bez zastrzeżeń,chociaż najlepsze są po wydymieniu kilku zbiorników.Grzałka musi się prawidłowo zaoksydować.
Zauważyłem jednak lekki spadek dymienia w porównaniu z oryginalnym liquidem z Casablanki.
Jak to wygląda u Was?

[jaszczur69]

Drucik mam 0,2 (próbowałem z 0,15 ale to nie to.. przynajmniej nie na tym zasilaniu).
Opór mniej więcej taki sam: 2.0 Ohmy.
Liquid Joye MB 18mg
Zasilanie.. hmmm.. Jak pisałem spaliłem jedno ego, później e-powera i teraz mam tylko ego 3,4V (to trochę mało moim zdaniem) ale już jedzie PV, więc będzie super myślę.
Z siatką jeszcze kombinuję. Zauważyłem prawidłowość taką, że jak zbiornik jest prawie opróżniony to potrafi mi trochę zalać grzałkę (więcej powietrza w zbiorniku i mniejsze podciśnienie pewnie). Dlatego przy ostatniej grzałce ściąłem trochę mniejszy skos niż Gerard na filmiku (liquid mógłby być trochę bardziej gęsty).
Fakt... dopiero po kilku zbiornikach działa najlepiej.
A... zauważyłem, że czasem jak zbiorą się skropliny na zbiorniku to trochę ciężko się ciągnęło i czasem potrafiłem zasiorbać trochę liquidu. Rozwiązanie? Lekko przyciąłem gwint ustnika tak by usprawnić przepływ powietrza w tym miejscu (używam zbiornika ze strzykawki która być może była przycięta o 0,5mm za mało i za blisko ustnika było). Jest dużo lepiej
Zastanawiam się czy zacząć sobie mieszać liquid. Tylko nie mam do tego cierpliwości trochę.

[jimixxx]

U mnie druga grzałka 1.7 oma - hula od 3.5 tygodnia. 2 razy knot z grzałką zlane wrzątkiem dla pobudzenia
Grzałka była zmieniana "dla treningu".
Jaram na GGTS - napięcie wiadome. Liquid samoróbka; jedna dziurka powiertrzna (z trzech) zaślepiona (wykałaczką ) dla zwiększenia doznań...

Jest raj...

[jaszczur69]

Czym zatkałeś tą dziurkę? Może też spróbuję takiego manewru jak będę miał zasilanie odpowiednie.

[gerard88]

Bierzesz wykałaczkę, obcinasz trochę ostrą końcówkę (tak żeby po włożeniu w otwór nie dotykało knota), następnie po włożeniu docinasz tak żeby można było zakręcić osłonę zbiornika.

Proponuję zakryć ten otwór który znajduje się po przeciwnej stronie do wlotu powietrza.

[gerard88]

Uwierzcie mi że gdyby to było możliwe to bym zalał rynek tym sprzętem. Jednak z pewnych względów nie mogę tego zrobić. Ci co są bardziej w temacie będą wiedzieli.

[gerard88]

Jeśli chodzi o zmienne napięcie, to ja w swoim boxie na początku ustawiam na 3,5V i bardzo dobrze mi się na tym vapuje przez długi okres czasu. Po ok 2 tygodniach zwiększam na 3,7-4V, jak grzałka zaczyna słabnąć.

Jeśli mamy możliwość zmiany napięcia to obsługa atomizerów z siatką staje się o wiele łatwiejsza.

[jaszczur69]

Ale napięcie jest w tym przypadku pochodną oporu grzałki. Więc to też zależy od tego co tam sobie ktoś ukręcił Nie chcę rozwalać tej grzałki co mam, bo ma ona dopiero niecałe 2tyg i nadal chmurzy zajedwabiście, ale już mam drucik 0,18 co powinno mi troszkę zwiększyć opór (teraz 0,2). Nie chcę robić HV, bo grzałka musi też pasować do Sturma, którego mam nadzieję już kończysz

Nie ma co gadać - zmienne napięcie na prawdę upraszcza całą zabawę
Dotarłem do swojego e-papierosowego nieba W końcu nie mam większych zastrzeżeń do e-palenia. Sprzęt mógłby być jeszcze tylko mniejszy i lżejszy.

[marcink]

Dokładnie tak jak piszesz G Po założeniu nowej grzałki i jej zaoksydowaniu,jak się zaciągnąłem oparami liquidu 16mg,to usiadłem z wrażenia.Grzałka słabnie po czasie,ale mi to pasuje.Nawet na zwykłej batce G-tank pokazuje pazur.Jedno co zauważyłem,to niezbyt się lubi z większą ilością gliceryny.Co ciekawe,to powstaje o wiele mniej nagaru niż przy używaniu sznurka.Do tej pory gnębiłem CE2 i Dragony i zauważyłem,że smak nawet pomimo powstałego nagaru jest dużo lepszy niż na sznurku.Jak jest go za dużo,staje się bardziej płytki.Ale to nie problem,bo szybkie przepalanko i znowu śmiga prawie jak nowy.Katuję moją grzałkę już 3 tydzień,dziennie około trzech zbiorników idzie w powietrze

[jaszczur69]

Na filmie Gerarda (przygotowywanie grzałki) był taki moment, w którym rozgrzewał on sam drut oporowy zapalniczką. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć co dzięki temu się uzyskuje? Wszędzie widziałem tylko informacje dotyczące oksydacji siatki. Co do drutu to przeczytałem, że kanthal staje się bardziej kruchy po podgrzaniu i tyle..

[utak3r]

Też się oksyduje, czy może raczej - osmala W każdym razie pokrywa się nalotem. Co daje... dalszą szczelność prądową oraz bardziej przyjazny dymek dla nas. Nie zauważyłem zmiany właściwości mechanicznych drutu po tym zabiegu, a powiem Ci, że kilkukrotnie do świecenia go doprowadzam.

[jaszczur69]

Dzięki za info. Myślałem, że może jeszcze jakaś inna magia w tym jest.
A co do właściwości drutu to napisałem za specjalistą w wątku:
viewtopic.php?f=268&t=16338
"Kanthal, raz "rozgrzany" staje się kruchy.
Nikrothal (chromonikielina) zawsze pozostaje elastyczny"

utak3r: a napisz mi jeszcze proszę czy jak chwilę przytrzymasz zapalniczkę w jednym miejscu (2-3s) to drut staje się tak elastyczny, że wygina się pod własnym ciężarem? Zastanawiam się czy po prostu drut mam kiepskiej jakości czy tak jest. Ma to dla mnie takie znaczenie, że po zrobieniu grzałki czasem spada mi oporność. Siatki nie podejrzewam. Mam wrażenie, że pod wpływem temperatury "wędrują" mi zwoje na knocie. Jak są blisko siebie to wiele nie trzeba, żeby się zaczęły stykać.

[utak3r]

Wiesz co, nie próbowałem dłużej trzymać, tylko do momentu zaświecenia i przesuwam wtedy dalej. Dodatkowo dochodzi definicja "rozgrzany". Dla Kanthala temperatura tego płomienia niekoniecznie oznacza "podgrzanie" - zwłaszcza, że świeci prawie natychmiast po włożeniu w płomień, czyli do temperatury, do jakiej został stworzony, jest mu na pewno bardzo daleko.
W zasadzie bez tego procesu też się obejdziesz bez problemu Opal wtedy gotową grzałkę już nawiniętą - nie będzie może takiego samego idealnie efektu, ale też działa dobrze

[jaszczur69]

Opalanie zapalniczką nienawiniętego drutu nie stanowi problemu. Zastanawiają mnie tylko te moim zdaniem ruszające się zwoje. Przeczytałem o tym "kruchym" kanthalu po podgrzaniu i po prostu pomyślałem, że może to podgrzewanie ma za zadanie też trochę "utwardzić" ten drut.
Jakby nie było dzięki za informacje.

[jimixxx]

Opalanie zapalniczką nienawiniętego drutu nie stanowi problemu. Zastanawiają mnie tylko te moim zdaniem ruszające się zwoje. Przeczytałem o tym "kruchym" kanthalu po podgrzaniu i po prostu pomyślałem, że może to podgrzewanie ma za zadanie też trochę "utwardzić" ten drut.
Jakby nie było dzięki za informacje.

Przynajmniej u mnie drut oporowy ściśle oplata knota i raczej nie ma prawa się ruszać.

[gerard88]

Trochę tu cicho ostatnio więc podzielę się swoimi doświadczeniami. Moja nowa konfiguracja, która stosuję od dłuższego czasu:



Vapuję VPG 50/50 i ten knocik jest wprost idealny pod ten liquid.

Największa trudność przy tego typu systemach jest oczywiście dobrze przeprowadzona oksydacja knota i w dalszej części dalsza oksydacja na przygotowanej grzałce. Żeby zminimalizować ten problem odkryłem pewne udogodnienie. Otóż zazwyczaj drut oporowy "świeci" pomiędzy dłuższą śrubą m2 (+) a knotem. Aby przyspieszyć ten proces użyłem sznurka (ten do tanków) który możemy nabyć u peleona:




Dzięki temu proces przygotowania knota zmniejsza się o połowę, natomiast walory smakowe pozostawiam wam do oceny....

-- [scalono] 10 lis 2011, 23:55 --

Może dodam że jeśli dajemy sobie radę z przygotowaniem knota to poprzedni post proszę potraktować jako ciekawostkę

[jaszczur69]

Właśnie w tym miejscu gdzie opisujesz miałem dziś problem. Wiem na pewno, bo widziałem maciupeńkie iskierki. Następnym razem spróbuję też ten manewr ze sznurkiem. Na razie grzałka działa, więc nie będę psuł - za dużo zdrowia mnie kosztowała
A kształt knota to Ci powiem nieźle wymyśliłeś. I z jaką precyzją 4mm a nie 5 np

-- [scalono] 11 lis 2011, 00:20 --

A jakieś zmiany smaku zauważyłeś w ogóle? I czy próbowałeś po pewnym czasie usunąć ten sznurek?

-- [scalono] 11 lis 2011, 00:24 --

I jeszcze jedno... Mierzyłeś kiedyś opór swojej grzałki? Ja robię 2x więcej zwoi i mam 1,8-2,1ohma.

[gerard88]

Ten kawałek sznurka moim zdaniem nie psuje smaku więc można go smiało zastosować na początku. Po jednym dniu usunąć i problem z głowy.

Kiedyś mierzyłem ale od pewnego czasu nie mam czym

[[H3]]

Ma się rozumiec że tym 4mm ścięciem w dół, tzn do doleczka w teflonie? i zaczynamy zwijać od której strony?

[gerard88]

dokładnie, w tym miejscu knocik musi być odchudzony

-- [scalono] 01 gru 2011, 08:59 --

Wersja G-TANK US by scubabatdan. Pierwszy filmik pokazujący jak złożyć do kupy część w której będzie umieszczona grzałka.



Tak na pierwszy rzut oka to uważam że (+) i (-) są od siebie za bardzo oddalone. Będzie to powodowało nagrzewanie się drutu oporowego na dystansie pomiędzy śrubami a knotem (czyli dłużej potrwa oksydacja knota).

Zobaczymy jak będą wyglądały kolejne filmiki....

[senio]

Tego G-TANK US by scubabatdan już na pierwszy rzut oka to może sobie w buty wsadzić, bo do niczego innego się nie nadaje. Laik który choć troszkę liznął siatki bardziej poprawnie by to zaprojektował. To nie ma prawa działać z takim rozstawem pinów przy meshu.

[Riccardo]

Zawsze można dać srebrny jako przedłużenie kanthala, tak jak w iAtty i problem z głowy.

[senio]

Zawsze można dać srebrny jako przedłużenie kanthala, tak jak w iAtty i problem z głowy.

Wszystko można. Można podkładki teraz dać kombinować z drutem i wiele innych pomysłów racjonalizatorskich powstanie, bo ktoś bubel zaprojektował. Tylko nie o to chodzi. Jak coś jest to ma działać w oryginale, a "to coś" działać w oryginale nie będzie. A najśmieszniejsze jest to ze miał wzór do naśladowania i go nie zobaczył.

[gerard88]

No właśnie tak jak senio mówi Dziwię się że Dan który nie robi pierwszego moda i ma mojego G-TANKa przyjął właśnie takie rozwiązanie.