zelu12 pisze:Ja swojego Pena trzymam w plastikowym opakowaniu po długopisach. Pasuje idealnie, dodatkowo wyścielone jest takim plastikiem pokrytym misiowatym czymś Pudełeczko czarne z dwoma plastikowymi łapkami w które wczepiało się długopisy. Dzięki temu Pen siedzi mocno, nie lata, nie obija się, a kiedy wyleje się trochę liquidu misiowaty materiał go wchłania i nie ma problemu. Później wystarczy przetrzeć papierem i jest świeże i czyściutkie.
maniak pisze:scob,
Jak rozumiem masz teraz zbywające etui od milda (401 czy 201)?
Jeśli chcesz się pozbyć moglibyśmy się dogadać - powinno pasować do mojego (noszenie rozkręconego chyba lepsze niż luzem w kieszeni).
foxx pisze:A ja wczoraj kupiłem sobie pokrowiec, dołączyłem szmyczkę i noszę mojego pena na szyi. Tylko ustnik kartridża wystaje.
Zdjęcie poglądowe, jak znajdę aparat to pokarzę swoją wersję.
tomba pisze:Ja nie jestem pewny, czy saszetka na szyję jest dobrym rozwiązaniem. Nosisz wtedy pena w pionie, no i za raz będzie problem, że to liquid zalewa baterię albo wylewa się przez ustnik.
Ja używam etui i nie widzę w tym problemu.
Pewno, że łatwiej jest nosić i palić analogi, ale coś za coś. E-paląc trzeba nabyć nowych umiejętności.
Pozdrawiam
xm10 pisze:
jak nosisz ustnikiem w dół to nic się nie wyleje !! ja tak nosze i jest ok
rw26 pisze:Często chodzę w koszuli i noszę w kieszonce
scob pisze:Wraz z zakupem drugiego pen-a dla żony kupiłem firmowe "etui" - "bo któremuś z nas się przyda". No i leży nieużywane: papierośniczka jest ładnie wykonana, fajna, mocna, ale - niepraktyczna, bo e-szluga w niej przenosić trzeba rozkręconego.
A człowiekowi zostały "analogowe" przyzwyczajenia: wsiadam do samochodu - chcę szybko pociągnąć ze dwa razy. Idę na spacer z psem - chcę mieć fajka ze sobą..
do kieszeni "luzem" nie włożę - bo zapomnę, usiądę i zniszczę/złamię.
Kombinowałem - z wieszaniem pena na szyi - na "sznureczku" od komórki przyczepionym do "smyczy" -kiepsko, bo może się wysunąć. Więc jednak do kieszeni: etui od okularów - za masywne. Samoróba jakaś - będzie kiepsko wyglądać.
podzielcie się swoimi pomysłami. A może któryś z producentów/sprzedawców ma etui na pen-a (155mm)?
Bolec pisze:...ja zazwyczaj po paleniu rozkręcam, zatykam kartomizer z obu stron żeby nie wysychał i wszystko odkładam na swoje miejsce.
to Ty chyba dłużej rozkręcasz, zakręcasz, zatykasz, odtykasz, wkładasz i wyjmujesz niż palisz
Bolec pali 1 kartomizer na tydzień to co się dziwisz?