E-papierosy-forum.pl

[majkelo33]

Witam No to się stało kolejny raz wróciłem do e-palenia.Tylko tym razem zmotywowany chyba najbardziej niż kiedykolwiek Z e-papierosami kombinuje już od kilku lat ale tym razem mam mocne postanowienie ze to już ostatni raz i na pewno do analogów nie wrócę.Paliłem już jak lokomotywa (min 25 fajek dziennie nie wspominając już o weekendowym paleniu przy % wtedy mogło być tego razy 2).Właśnie mija 48 godzina bez papierosa... Postanowiłem od razu zrezygnować z analogów jak szaleć to szaleć I o dziwo jakoś tym razem mi ich nie brakuje.Zawsze w ciągu pierwszych godzin grzeszyłem hehe i sięgałem po kilka śmierdzieli a tym razem nic:) Z mocą też nie szaleje.Teraz mam liquid 6mg a następne zamówione to już zerówki(chociaż obawiam się że to jeszcze za wcześnie ale mój ulubiony smak został wycofany i niestety udało mi się zakupić ostatnie zapasy zerówki właśnie).
Schodzi mi jak dotąd ok 3,4 ml dziennie.
tak że trzymajcie kciuki ale wiem ze tym razem się uda

[ZjadaczGłów]

Wielkie gratulacje ale to dopiero poczãtek bitwy. Trzymaj za Ciebie kciuki

[vandzik]

Tym razem dasz rade . Ja po ponad 20 latach kopcenia (w tym od jakiegoś roku hybrydowo analogi + wapowanie) już drugi tydzień tylko chmurzę. Grupa wsparcia jest na tym forum naprawdę duża i pomocna. Byle tak dalej, trochę wytrwałości i będzie już tylko lepiej.

[pfate]

Co do zerówek, to kup bazę 12mg, i zmieszaj ze swoim ulubionym, smak będzie słabszy ale to zawsze lepsze niż analog.

Sent from my SM-G925F using Tapatalk

[Tecumseh]

Zero nikosi to wyższa szkoła. Zostań przy tej szóstce( i tak że Ci to wystarcza)

[basika]

Też myślę, że zerówka jest w tym momencie ryzykowna. Organizm będzie się domagał nikotyny. Trzymaj się 6 mg, a z mocą trzeba schodzić powoli i mieć zawsze zapas mocniejszych liquidów. Oczywiście trzymam za Ciebie kciuki. Dasz radę jeśli tego chcesz

[majkelo33]

Dzięki za miłe słowa Takie też mam podejście że tym razem się uda i to nie podlega dyskusji

Tecumseh no sam się dziwię ze zaczynam od 6 i wydaje mi się że jest za mocna Jak zerówki mi nie podejdą trzeba będzie zrobić tak jak kolega pfate napisał.

-- [scalono] 08 mar 2016, 10:50 --

basika oczywiście mam w zapasie liquidy z nikotyna tak na wszelki wypadek jak zerówka nie zda egzaminu

[Kocior44]

Tak na początek to lepiej dodać symbolicznie trochę mocy typu 1-2mg. Przynajmniej u mnie się to sprawdziło jak kończyłem powoli z e-paleniem na prawie pół roku. Ponawiam radę pfate, żeby sobie właśnie nieco bazy dodawać do zerówki (np. żeby otrzymać ok. 2mg/ml wystarczy zmieszać bazę 18mg/ml z liquidem w proporcji 1:9) i tak sobie co kilka dni zmniejszać np. przez dwa tygodnie lub miesiąc aż sam uznasz, że dodawanie kropli bazy nie ma już sensu
No i wiesz... powodzenia

[Peter007]

Zerówki to ryzykowne zagranie. Nie chcielibyśmy, żebyś "na głodzie" sięgnął po śmierdziela, bo zmiana liquidu będzie nie po drodze. Tak czy inaczej trzymam kciuki, że Ci się uda. Ja utknąłem na 6mg.

[majkelo33]

Nie jest źle od kilku godzin mieszam 6 z 0 I to w proporcjach 75% zerówki i 25% 6 i o dziwo czuje moc

[Kocior44]

Czasami wydaje mi się, że za bardzo lansuje się podejście, że 6mg/ml na start to za mało. Sam nigdy nie przekroczyłem 9mg, a znam kilka osób, które właśnie zaczęły po mojej namowie od 6 (zamiast od 18 i więcej, jak sugerowali w sklepie) i jedna nawet już wapuje tylko tlen Jeśli np. głód nikotynowy nie trzęsie aż tak (a mówię to z punktu widzenia dwóch paczek+ na dzień), a bardziej jest to ten nieznośny nawyk zaciągania itd to można spokojnie jechać na bardzo niskich stężeniach. W szczególności w tych czasach, kiedy zestaw za 150zł dostarcza pary, mocy i kopa, które mi się nie marzyły na Mildzie 201. Samo wapowanie i ilość pary potrafią dać pożyteczne placebo. Dla przykładu wapując moce z zakresu 4-7mg po zakupie parownika Wave musiałem zejść do ok. 2 mg i teraz nawet sobie zerówki zalewam drugi dzień bardziej doprawione i potrafię pół dnia je wapować. Szczerze zachęcam do odważnego, aczkolwiek też rozważnego schodzenia z dawkami nikotyny

[majkelo33]

Czasami wydaje mi się, że za bardzo lansuje się podejście, że 6mg/ml na start to za mało. Sam nigdy nie przekroczyłem 9mg, a znam kilka osób, które właśnie zaczęły po mojej namowie od 6 (zamiast od 18 i więcej, jak sugerowali w sklepie) i jedna nawet już wapuje tylko tlen Jeśli np. głód nikotynowy nie trzęsie aż tak (a mówię to z punktu widzenia dwóch paczek+ na dzień), a bardziej jest to ten nieznośny nawyk zaciągania itd to można spokojnie jechać na bardzo niskich stężeniach. W szczególności w tych czasach, kiedy zestaw za 150zł dostarcza pary, mocy i kopa, które mi się nie marzyły na Mildzie 201. Samo wapowanie i ilość pary potrafią dać pożyteczne placebo. Dla przykładu wapując moce z zakresu 4-7mg po zakupie parownika Wave musiałem zejść do ok. 2 mg i teraz nawet sobie zerówki zalewam drugi dzień bardziej doprawione i potrafię pół dnia je wapować. Szczerze zachęcam do odważnego, aczkolwiek też rozważnego schodzenia z dawkami nikotyny

Trochę w tym prawdy co napisałeś.Ja mimo palacz z długooooo letnim stażem który kopcił jak smok nigdy nie wapowałem mocnych liquidów.Zazwyczaj zaczynałem i kończyłem na 8,6 max.Raz kupiłem 12 która właśnie teraz mi służy Wlewam 2,3 krople do zerówki A jak słyszę że dla kogoś np.24 jest za słaba to aż mnie w płucach zaswędzi hehe.Ja bym się udusił chyba.
Ps.4 dzień zero analogów chociaż organizm trochę szaleć zaczyna (dzisiaj nawet mi się śniło że zapaliłem 1 papierosa heh) ale coraz bardziej się utwierdzam ze dobra decyzja i że już nie chcę wrócić do analogów

[Kocior44]

Mnie przez miesiąc od rzucenia (bodaj trzy razy przez 6 czy 7 lat) jak zobaczę analoga to diabełek kusi, ale jakoś się opieram. Jak mnie akurat trzepie już tak nieprzeciętnie to sobie czasami kapnę 12 na grzałkę żeby były ze 3 zatykające buchy i mi mija. Chociaż częściej zagryzam zęby. Ogólnie przez ten czas łącznie koło roku nic nie paliłem, przez około trzy/cztery jechałem na ep i koło roku zebrało się epizodów tytoniowych. Nie ma się co zrażać, zawsze jak już zaczynałem palić/popalać i kończyłem po ok. półroczu to dochodziłem do wniosku, że byłem strasznie głupi xD

[majkelo33]

Mnie przez miesiąc od rzucenia (bodaj trzy razy przez 6 czy 7 lat) jak zobaczę analoga to diabełek kusi, ale jakoś się opieram. Jak mnie akurat trzepie już tak nieprzeciętnie to sobie czasami kapnę 12 na grzałkę żeby były ze 3 zatykające buchy i mi mija. Chociaż częściej zagryzam zęby. Ogólnie przez ten czas łącznie koło roku nic nie paliłem, przez około trzy/cztery jechałem na ep i koło roku zebrało się epizodów tytoniowych. Nie ma się co zrażać, zawsze jak już zaczynałem palić/popalać i kończyłem po ok. półroczu to dochodziłem do wniosku, że byłem strasznie głupi xD

U mnie właśnie przez to ''a zapalę jednego'' zawsze wracałem do palenia
Tym razem powiedziałem ze nie ma takiej opcji jak koniec to koniec i od razu odstawiłem analogi.
A jak mnie już bardzo kusi robię jak ty kilka kropel czegoś mocniejszego i chęć na smierdziala mija bezpowrotnie

[oliee0]

Wystarczy dać tylko troszkę nikotyny, aby zabić "pierwszy" głód.
Tak jak pisali koledzy, zerówki do dobry wybór, ale ryzykowny ze względu na możliwy powrót do śmierdzieli jak na start.

[majkelo33]

No to 5 dzień bez śmierdzieli mija
Chyba zaczynam się wciągać po raz kolejny w e-palenie Siedzę czytam pól dnia fora hehe.Znowu zaczyna podobać mi się zabawa z szukaniem odpowiednich liquidów.Teraz wapuje na Mild Masterze.I powoli zaczynam się rozglądać za czymś nowym.Mild sprawuje się bardzo dobrze ale chyba będe musiał zakupić coś z dużo mocniejszą bateria.Wypadłem z obiegu i pewnie jeszcze długo będę się zastanawiał co kupić

[Kocior44]

Ile liquidu Ci schodzi?
Teraz wybór jest trudniejszy niż kiedyś, bo samych zasilań jest tona i każde ma jakieś zalety (chociaż ogólnie chodzi o to samo). Potem parowniki, z grzałkami sam się nie mogłem połapać jak wróciłem miesiąc temu do e-fajek i jeszcze jakieś druty, bawełny... ho, ho! Powodzenia w rzucaniu, jeszcze dla pocieszenia wydaje mi się, że tak na oko zostało Ci tylko 25 trudnych dni xD

[majkelo33]

Ile liquidu Ci schodzi?
Teraz wybór jest trudniejszy niż kiedyś, bo samych zasilań jest tona i każde ma jakieś zalety (chociaż ogólnie chodzi o to samo). Potem parowniki, z grzałkami sam się nie mogłem połapać jak wróciłem miesiąc temu do e-fajek i jeszcze jakieś druty, bawełny... ho, ho! Powodzenia w rzucaniu, jeszcze dla pocieszenia wydaje mi się, że tak na oko zostało Ci tylko 25 trudnych dni xD

A z tym to chyba trochę przeginam hehe.Mieszam obecnie zerówkę z 11 i schodzi mi tego sporo.tak na oko ok 4 ml dziennie.
A co do sprzętu to ja się na tym kompletnie nie znam tzn mam bardzo podstawową wiedze.I te nowe sprzęty wydają mi się jakieś bardziej skomplikowane w użytkowaniu niż mój poczciwy master
A trudne dni hmm no nie chce zapeszać ale tak łatwo i jak dotąd bez pokus nie było nigdy:) oby tak dalej

[jomat]

Każdy organizm jest inny, jeśli Twój w jakiejś chwili będzie się domagał więcej nikotyny (czy tego chcesz czy nie) i będziesz zerkał na śmierdziele w paczce to nawet się nie zastanawiaj tylko zalewaj 18mg
i tak długo wciągaj aż w głowie Ci się zakręci od nadmiaru nikotyny (kilka do kilkunastu machów).
Potem znowu mniejsze moce.
Kilkadziesiąt lat po 2 paczki dziennie i tym sposobem (w pierwszych dniach) kilka już lat na e-fajkach i ani jednego śmierdziela,
jednak można ale jak napisałem każdy organizm jest inny.

[majkelo33]

Mija mi właśnie 12 dzień zero analogów i o dziwo dalej mnie do nich nie ciągnie a wręcz przeciwnie Czasami jeszcze jest taka myśl typu a ''zapale'' jeszcze jedną i idę spać hehe ale odruchowo łapie już e-faje
Pierwsze co już zauważyłem na plus to chyba powoli smak wraca.Szczególnie wszystko co kwaśne.
A co do mocy teraz kilka dni na 3 jechałem i jest bardzo dobrze.Ta moc mi wystarczy w zupełności ale jeszcze mam 2 liquidy o mocy 6 i muszę je zwapować.A później już tylko 3.
A 18mg hmmm to bym chyba musiał mieć parę dodatkowych płuc

[Timi]

Witam No to się stało kolejny raz wróciłem do e-palenia.Tylko tym razem zmotywowany chyba najbardziej niż kiedykolwiek Z e-papierosami kombinuje już od kilku lat ale tym razem mam mocne postanowienie ze to już ostatni raz i na pewno do analogów nie wrócę.

To mi się podoba! Widać, żeś facet z jajami, a nie skomlacz od próbowania rzucania, a nóż się uda ?
Dużo zdrówka i trzymam kciuki

[majkelo33]

Witam No to się stało kolejny raz wróciłem do e-palenia.Tylko tym razem zmotywowany chyba najbardziej niż kiedykolwiek Z e-papierosami kombinuje już od kilku lat ale tym razem mam mocne postanowienie ze to już ostatni raz i na pewno do analogów nie wrócę.

To mi się podoba! Widać, żeś facet z jajami, a nie skomlacz od próbowania rzucania, a nóż się uda ?
Dużo zdrówka i trzymam kciuki

Dzięki