EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174591
A wg mnie takie podawanie heat flux nie jest wystarczającą odpowiedzią.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1174592
reed pisze:Odszczekuję wiele moich wpisów dotyczących setupów subomowych :oops:
Nie mierzyłem temperatury na swoich dripperach, bo gdzieś wetknąłem sondę, ale w smaku czuć, że przy dobrym transporcie i solidnym przeciągu, wszystko jest OK. No i knocik czysty, bez przypaleń przy dualu .44 Ohm

No właśnie. Bo sztuka dobrego setupu polega na tym, że niezależnie czy robisz to w małym parowniczku, na małej mocy, czy w dużym "wymiataczu" na wielkiej mocy, to zarówno w jednym jak i w drugim, musisz dobrać takie parametry drutu, zwojów, ilości grzałek, aby temperatura powierzchni grzewczej była mniej więcej w podobnych zakresach. Czyli zarówno w małym parowniku, jaki i w dużym rozgrzewasz płyn do takiej samej temperatury. A większe odczucie ciepła, mocy i smaku ma polegać tylko i wyłącznie na tym, że w tym dużym wytwarzana jest dużo większa ilość aerozolu. Po prostu, parownik daje większego czadu, bo aerozolu jest więcej, jest bardziej zagęszczony, a nie dlatego że rozgrzano go do wyższej temperatury.
Jasne jest też, że parownik musi mieć odpowiednią konstrukcję, bo większa powierzchnia grzewcza wymaga większego transportu płynu, jak również wymaga dostarczenia większej ilości powietrza biorącego udział w atomizacji. Oczywiście, w tym przypadku Magma jak najbardziej spełnia te wymagania.

Ja już od dawna "wykłócam" się na forum, że generator akroleiny to można zrobić sobie zarówno na małym parowniku, jak i na dużym. I vice versa, zarówno na jednym jak i na drugim można przeprowadzić prawidłowy proces atomizacji, bez przegrzewania płynu. To tylko kwestia właściwego setupu. Dlatego cieszę się, że najnowsze wersje kalkulatorów pokazują ten parametr "Heat flux", bo jest on bardzo przydatny w tej kwestii. Tam nawet kolorystyka wskazuje na zagrożenia. Zielony kolor jest neutralny, przechodząc na brąz podwyższamy ryzyko, a czerwony kolor jest już poważnym ostrzeżeniem przed przegrzaniem liquidu.


Drac0 pisze:A wg mnie takie podawanie heat flux nie jest wystarczającą odpowiedzią.

Na pewno jest dużo dokładniejszym wskaźnikiem niż sama oporność grzałki lub sama moc, bo podaje moc rozłożoną na każdy mm² powierzchni grzewczej. A właśnie to się wiąże z potencjalnym przegrzaniem płynu i potencjalnym wygenerowaniem akroleiny.
By user
#1174597
Święte słowa *GOOD*
Pozostaje jedynie dbać, aby i nawilżanie i przeciąg zapewnić, a z tym bywa różnie. Zbyt często widać, że userzy, zwłaszcza zieloni, bez pojęcia o tych zależnościach, dążą jedynie do "MEGA CHMURY"
Zapominają/nie wiedzą o tych kilku ważnych składowych.
BTW, Veritas chyba nawet lepiej niż Magma generuje smaczne i wielkie chmurki, zwłaszcza z nadmuchem ustawionym bezpośrednio na grzałki, z pominięciem tylnego nadmuchu. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem.
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174599
Zgadzam się z Tobą ze wszystkim co napisałeś, ale pomimo tego że mamy daną jakąś określoną powierzchnie grzewczą to nadal nie wiemy do jakiej temperatury jest podgrzewany liquid. Zupełnie inna jest ilość energii potrzebna do podgrzania wody a inna do podgrzania (glikolu czy też gliceryny)
Awatar użytkownika
By pol
#1174604
Mutango pisze:...
Ja już od dawna "wykłócam" się na forum, że generator akroleiny to można zrobić sobie zarówno na małym parowniku, jak i na dużym. I vice versa, zarówno na jednym jak i na drugim można przeprowadzić prawidłowy proces atomizacji, bez przegrzewania płynu. To tylko kwestia właściwego setupu. Dlatego cieszę się, że najnowsze wersje kalkulatorów pokazują ten parametr "Heat flux", bo jest on bardzo przydatny w tej kwestii. Tam nawet kolorystyka wskazuje na zagrożenia. Zielony kolor jest neutralny, przechodząc na brąz podwyższamy ryzyko, a czerwony kolor jest już poważnym ostrzeżeniem przed przegrzaniem liquidu.


Drac0 pisze:A wg mnie takie podawanie heat flux nie jest wystarczającą odpowiedzią.

Na pewno jest dużo dokładniejszym wskaźnikiem niż sama oporność grzałki lub sama moc, bo podaje moc rozłożoną na każdy mm² powierzchni grzewczej. A właśnie to się wiąże z potencjalnym przegrzaniem płynu i potencjalnym wygenerowaniem akroleiny.

@ Mutango,

Możemy o to walczyć bez końca...
Pisałem wcześniej co potrafi zrobić "zielony" na zwykłym eGo i CE5.

Ale my jesteśmy dinozaury i na niczym się nie znamy.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1174616
pol pisze:Możemy o to walczyć bez końca...
Pisałem wcześniej co potrafi zrobić "zielony" na zwykłym eGo i CE5.

No dokładnie.
Zielony może na CE5 nawinąć cztery zwoje Nikrothal 0,15
Wychodzi oporność 2Ω, moc 7W (przy napięciu 3.75)
Brzmi niewinnie, prawda?
Ale ten drucik ma tak niewielką powierzchnię grzewczą, że przy takiej niby niewielkiej mocy, rozgrzewa się do białości (heat flux = 460mW/mm²). Facet łyka akroleinę jak bocian żaby. Ale co tam. Na forum wszyscy już go przekonali, że na takim malutkim i grzecznym parowniczku nic mu nie grozi. A on po prostu wykonał zły setup
http://www.steam-engine.org/coil.asp?a=true&useNaDia=true&mat=n80&r=2&hfnw=7&dia=0.15&id=2&ll=4
Po prostu, jak ktoś się zdecydował żeby robić własne grzałki, to trzeba łykać wiedzę, niezależnie czy się robi subomy i czy wieloomy, bo błąd można popełnić na jednym i na drugim.
By user
#1174620
Mutango pisze:[ciah!]
Po prostu, jak ktoś się zdecydował żeby robić własne grzałki, to trzeba łykać wiedzę, niezależnie czy się robi subomy i czy wieloomy, bo błąd można popełnić na jednym i na drugim.


.... i tu jest pies pogrzebany :?
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174623
Mutango pisze:
pol pisze:Możemy o to walczyć bez końca...
Pisałem wcześniej co potrafi zrobić "zielony" na zwykłym eGo i CE5.

No dokładnie.
Zielony może na CE5 nawinąć cztery zwoje Nikrothal 0,15
Wychodzi oporność 2Ω, moc 7W (przy napięciu 3.75)
Brzmi niewinnie, prawda?
Ale ten drucik ma tak niewielką powierzchnię grzewczą, że przy takiej niby niewielkiej mocy, rozgrzewa się do białości (heat flux = 460mW/mm²). Facet łyka akroleinę jak bocian żaby. Ale co tam. Na forum wszyscy już go przekonali, że na takim malutkim i grzecznym parowniczku nic mu nie grozi. A on po prostu wykonał zły setup
http://www.steam-engine.org/coil.asp?a=true&useNaDia=true&mat=n80&r=2&hfnw=7&dia=0.15&id=2&ll=4
Po prostu, jak ktoś się zdecydował żeby robić własne grzałki, to trzeba łykać wiedzę, niezależnie czy się robi subomy i czy wieloomy, bo błąd można popełnić na jednym i na drugim.


Po pierwsze rozgrzewa się do "białości" na sucho i jak już coś to na pewno nie do białości bo to temperatura powyżej 1300-1400 stopni. Kanthal topi się przy temperaturze 1200 to samo Nikrothal. Stopiła Ci się kiedyś grzałka? jeśli tak to po jakim czasie.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1174630
Drac0 pisze:Po pierwsze rozgrzewa się do "białości" na sucho i jak już coś to na pewno...

Oj czepiasz się słówek... wiadomo że "do białości" jest tutaj z mojej strony określeniem emocjonalnym.
Po prostu masz dane porównawcze. Na każdy milimetr kwadratowy powierzchni grzewczej przypada trzy razy większa moc, niż we wcześniej opisywanym dripperze. Ryzyko przegrzania płynu jest dużo większe, pomimo że jest to malutki parowniczek. A dripper i tak da spokojnie, bez przegrzewania, ze 7x większą chmurę :lol:
Awatar użytkownika
By Skinner
#1174631
Drac0 pisze:Zgadzam się z Tobą ze wszystkim co napisałeś, ale pomimo tego że mamy daną jakąś określoną powierzchnie grzewczą to nadal nie wiemy do jakiej temperatury jest podgrzewany liquid. Zupełnie inna jest ilość energii potrzebna do podgrzania wody a inna do podgrzania (glikolu czy też gliceryny)


Przecież zmierzyłem.
Szukasz dziury w całym - z tą białością to raczej taka przenośnia. A i raczej nikt nie grzeje suchej grzałki przez kilka minut żeby sprawdzić jaki będzie kolor drutu :lol:

Konkluzja jest taka, że jak ktoś wie co robi to krzywdy sobie nie zrobi. A jak nie wie to się powinien wyedukować. I może jeszcze, żeby zielonym nie polecać rozwiązań do których potrzeba już jakieś konkretnej wiedzy (co już kiedyś postulowałem).
Awatar użytkownika
By pol
#1174633
Drac0 pisze:
Mutango pisze:
pol pisze:Możemy o to walczyć bez końca...
Pisałem wcześniej co potrafi zrobić "zielony" na zwykłym eGo i CE5.

No dokładnie.
Zielony może na CE5 nawinąć cztery zwoje Nikrothal 0,15
Wychodzi oporność 2Ω, moc 7W (przy napięciu 3.75)
Brzmi niewinnie, prawda?
Ale ten drucik ma tak niewielką powierzchnię grzewczą, że przy takiej niby niewielkiej mocy, rozgrzewa się do białości (heat flux = 460mW/mm²). Facet łyka akroleinę jak bocian żaby. Ale co tam. Na forum wszyscy już go przekonali, że na takim malutkim i grzecznym parowniczku nic mu nie grozi. A on po prostu wykonał zły setup
http://www.steam-engine.org/coil.asp?a=true&useNaDia=true&mat=n80&r=2&hfnw=7&dia=0.15&id=2&ll=4
Po prostu, jak ktoś się zdecydował żeby robić własne grzałki, to trzeba łykać wiedzę, niezależnie czy się robi subomy i czy wieloomy, bo błąd można popełnić na jednym i na drugim.


Po pierwsze rozgrzewa się do "białości" na sucho i jak już coś to na pewno nie do białości bo to temperatura powyżej 1300-1400 stopni. Kanthal topi się przy temperaturze 1200 to samo Nikrothal. Stopiła Ci się kiedyś grzałka? jeśli tak to po jakim czasie.

Jak czepiasz się słów, to stopił Ci się drut czy przepalił w jednym miejscu i przestał przewodzić prąd.

Zabawa i łapanie za słówka.

Popierasz "kop" z akroleiny?
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174634
No dobra słówek się czepiać już nie będę. Generalnie zmierzam do tego iż pomimo problem jest poważny to posiadamy zdecydowanie zbyt mało danych aby stwierdzić niebezpieczeństwo. Wiemy na bank że grzałka się szybko nie stopi a zatem temperatura nie prędko osiągnie krytyczny poziom 1200 stopni. Wiemy także że ciało czarne uzyskuje kolor czerwony przy temperaturze 480 stopni - po założeniu grzałki wypchaniu wata i zakropieniu, jeszcze się nie spotkałem z sytuacją w której grzałka by się zaświeciła. Kolejna rzecz temperatura wrzenia gliceryny to 290 a zapłonu 180 czyli możemy zakładać że jesteśmy chyba gdzieś pomiędzy, Tylko gdzie?

Skoro grzałka się nie rozgrzewa po zalaniu pewną niewielką ilością liquidu to wątpliwe jest też aby uczyniła to kiedy mamy dość dużo tego liquidu w atomizerze. Mamy tutaj mieszaninę cieczy VG/PG, która w pewnym stopniu chłodzi grzałkę, mamy przeciąg... mamy generalnie dużo rzeczy, które działają na naszą korzyść jak i na niekorzyść.

@Pol

Nie popieram, ale nie jestem fanem wyciągania pochopnych wniosków jeśli chodzi o takie sprawy. Drut mi się ostatnio przepalił w przeciągu kilku sekund, a innym razem mogłem go spokojnie grzać przez jakieś 30. Widziałem również film, w którym przeprowadzano test baterii w e-papierosie i grzałka wytrzymała kilka dobrych minut.
Awatar użytkownika
By pol
#1174648
@ Drac0,

My, mogę tak napisać, bo nie jestem w tym osamotniony, tylko przestrzegamy.
Wszystko można, ale z umiarem i z podstawową wiedzą (nawet bez doświadczeń i deklaracji temperatur).

Dotychczasowe pomiary temperatur prowadzimy od zewnątrz. A co się dzieje wewnątrz spirali grzałki tuż przy knocie?
Granica temperatury, przy której powstaje akroleina często bywa przekroczona, gdy ktoś goni za dużą chmurą. Nie ma tu znaczenia typ parownika.

P.S.
Przy "zabiegu" przepalania grzałki temperatura na zewnątrz spirali grzałki przewyższ 450st C.
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174651
@ pol,

Ja nie napisałem że gadacie głupoty, a ja wszystkie rozumy zjadłem. Wierze Ci że może być ta granica przekroczona jednak stwierdzam tylko, że brak jest jakichkolwiek dowodów potwierdzających, a więc kończy się na przypuszczeniach.

P.S wiem bo zazwyczaj robi się pomarańczowa ;]
Awatar użytkownika
By noman1
#1174657
pol pisze:Granica temperatury, przy której powstaje akroleina często bywa przekroczona, gdy ktoś goni za dużą chmurą.

Czytasz co inni piszą? Po co nadal piętnujesz "dużą chmurę", wprowadzając zamieszanie?
Duża chmura nie ma nic do tego, wręcz odwrotnie, gruby drut jest bezpieczniejszy, a taki stosują ludzie szukający duzej chmury.
Dodatkowo "goniący za dużą chmurą" używają dripperów, gdzie nie ma problemu z transportem, jest świetne chłodzenie powietrzem i czuć każde zmiany w ilości liquidu, więc trudniej przegrzać grzałkę.
Można pokusić się nawet o stwierdzenie że mody elektroniczne są lepsze od mechaników, elektronika pozwala utrzymać bezpieczny dystans, zwłaszcza taka która ma step-down.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2014, 23:08 przez noman1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By pol
#1174662
noman1 pisze:
pol pisze:Granica temperatury, przy której powstaje akroleina często bywa przekroczona, gdy ktoś goni za dużą chmurą.

Czytasz co inni piszą? Po co nadal piętnujesz "dużą chmurę", wprowadzając zamieszanie?
Duża chmura nie ma nic do tego, wręcz odwrotnie, gruby drut jest bezpieczniejszy, a taki stosują ludzie szukający duzej chmury.
Można pokusić się nawet o stwierdzenie że mody elektroniczne są lepsze od mechaników, elektronika pozwala utrzymać bezpieczny dystans, zwłaszcza taka która ma step-down.

A czy przeczytałeś cały wątek ze zrozumieniem, czy przyszedłeś swym zwyczajem zamieszać?
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174666
@ pol

Przeglądałem anglojęzyczne zasoby w poszukiwaniu zarejestrowanych przypadków osiągnięcia krytycznej temperatury - bez skutku. Jedyne badania do których dotarłem wskazują że temperatura jest znacznie niższa niż ta potrzebna do wytrącenia niebezpiecznego związku. Ale trzeba tutaj nadmienić, iż pomiary te były wykonywane najczęściej na komercyjnych grzałkach o większej oporności, niż te które my sobie tutaj kręcimy (ja latam na przedziale 1-1.4 łoma). Jest jeszcze wrzesień, ale postaram się pogadać na uczelni z kolegą, który może rzucić trochę światła na tą sprawę poprzez przeprowadzenie badań laboratoryjnych.
Awatar użytkownika
By pol
#1174667
jq0o pisze:Co tam w elektronikach pomiar napięcia,oporu itp. tera trza wymyślić pomiar temperatury na grzałce *SMOKEKING*

Niekoniecznie...
Trzeba chmurzyć z głową :wink: :drinkb

-- [scalono] 21 wrz 2014, 23:17:39 --

Drac0 pisze:@ pol

Przeglądałem anglojęzyczne zasoby w poszukiwaniu zarejestrowanych przypadków osiągnięcia krytycznej temperatury - bez skutku. Jedyne badania do których dotarłem wskazują że temperatura jest znacznie niższa niż ta potrzebna do wytrącenia niebezpiecznego związku. Ale trzeba tutaj nadmienić, iż pomiary te były wykonywane najczęściej na komercyjnych grzałkach o większej oporności, niż te które my sobie tutaj kręcimy (ja latam na przedziale 1-1.4 łoma). Jest jeszcze wrzesień, ale postaram się pogadać na uczelni z kolegą, który może rzucić trochę światła na tą sprawę poprzez przeprowadzenie badań laboratoryjnych.

Zawsze doświadczenia ze sprzętem laboratoryjnym rzucają jakiś cień na sprawę. Warto zatem sprawdzić.

Jeszcze raz powtórzę - nie sprawa jaki typ parownika, grzałki, zasilania - wszystko z głową i myśleniem co się chce osiągnąć.
By jq0o
#1174681
pol pisze:
jq0o pisze:Co tam w elektronikach pomiar napięcia,oporu itp. tera trza wymyślić pomiar temperatury na grzałce *SMOKEKING*

Niekoniecznie...
Trzeba chmurzyć z głową :wink: :drinkb



To dla tych bez głowy :mrgreen:

Nie chce mi się szukać,ale już ktoś na forum robił pomiary kamerą termowizyjną.
Z tego co pamiętam ,to nie przekraczały 200 stopni.
Pomiar trwał zaledwie kilka sekund,ale za to bez zaciągania,czyli chłodzenia grzałki.
By syhaa
#1174717
Mam takie pytanie.
W sumie to może i głupie pytanie, ale jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Ja jeśli teraz zaczynam zabawę w niskie oporności to najbardziej oczekuję czystego, mocnego smaku a na drugim miejscu dużej chmury. (Jeśli naprawdę chcę dużej chmury to robię pod to liquid z VG i jest duża chmura to znaczy gęsta)
Więc jeśli ja schodzę coraz na niższe oporności i smak jest coraz gorszy to znaczy że transport mi nie wydala i wtedy temperatura grzałki jest zbyt duża i "gotuje" liquid. W takim sytuacjach albo próbuje zrobić lepszy setup przy takiej samej oporności (więcej/mniej szmaty etc) albo wracam na poprzedni setup na którym smak liqiudy jest wyborny.
Jaki ma sens robić wielkie chmury i wgl, gdy smak liquidu jest znikomy (albo go nie ma).
Miałem okazję pobawić się dripperem i najbardziej w nim odpowiada mi czystość smaku oraz łatwość wymiany waty/knota/bawełny, aby testować kolejne liquid.
Dripper to zabawka a nie sprzęt do rzucania e-papierosów.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2014, 00:51 przez syhaa, łącznie zmieniany 1 raz.
By syhaa
#1174719
Przepraszam, chodziło oczywiście o VG, ale ten błąd to jest wina dzisiejszego meczu. Dalej nie mogę uwierzyć że jesteśmy najlepsi.
Awatar użytkownika
By Mazee
#1174724
A może na PG ma lepsze chmurki... ;) Ja osobiście nie widzę sensu bawienia się w jakieś chore opornosci typu 0,1ohm... To już przesada... :/

Wysyłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk 2
Awatar użytkownika
By donjohn
#1174726
Mazee pisze:A może na PG ma lepsze chmurki... ;) Ja osobiście nie widzę sensu bawienia się w jakieś chore opornosci typu 0,1ohm... To już przesada... :/

Wysyłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk 2

Ale lans na przerwie jest :lol:
Awatar użytkownika
By donjohn
#1174728
Mazee pisze:
donjohn pisze:Ale lans na przerwie jest :lol:

No właśnie... I chyba w większości przypadków o to chodzi...
Wysyłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk 2

No niestety ....
Mało znam starych waperów(chodzi o staż) co tak wapują - większość to narybek
Awatar użytkownika
By lukiboss2
#1174729
donjohn pisze:
Mazee pisze:A może na PG ma lepsze chmurki... ;) Ja osobiście nie widzę sensu bawienia się w jakieś chore opornosci typu 0,1ohm... To już przesada... :/

Wysyłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk 2

Ale lans na przerwie jest :lol:



Nie każdy robi setupy pod ogromne chmury dla lansu, niektórzy po prostu to lubią, a jeśli umie to robić z głową, to nie wiem w czym wam takie osoby przeszkadzają.
Sam takim hardkorem nie jestem, ale rozumiem ich, za to nie rozumiem niektórych osób z tego forum co widząc dużą chmurę od razu piszą ,,o jezu co za debil, wszystko dla szpanu, ukamienować go!''.
Awatar użytkownika
By pol
#1174730
lukiboss2 pisze:....

Nie każdy robi setupy pod ogromne chmury dla lansu, niektórzy po prostu to lubią, a jeśli umie to robić z głową, to nie wiem w czym wam takie osoby przeszkadzają.
Sam takim hardkorem nie jestem, ale rozumiem ich, za to nie rozumiem niektórych osób z tego forum co widząc dużą chmurę od razu piszą ,,o jezu co za debil, wszystko dla szpanu, ukamienować go!''.

Wpadłeś tu aby pospamować?
Przeczytaj ze zrozumieniem cały wątek.
Awatar użytkownika
By donjohn
#1174731
lukiboss2 pisze:
donjohn pisze:
Mazee pisze:A może na PG ma lepsze chmurki... ;) Ja osobiście nie widzę sensu bawienia się w jakieś chore opornosci typu 0,1ohm... To już przesada... :/

Wysyłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk 2

Ale lans na przerwie jest :lol:



Nie każdy robi setupy pod ogromne chmury dla lansu, niektórzy po prostu to lubią, a jeśli umie to robić z głową, to nie wiem w czym wam takie osoby przeszkadzają.
Sam takim hardkorem nie jestem, ale rozumiem ich, za to nie rozumiem niektórych osób z tego forum co widząc dużą chmurę od razu piszą ,,o jezu co za debil, wszystko dla szpanu, ukamienować go!''.

Większość tych osób robi to wyłącznie dla lansu .
Jak pisałem wyżej - mało znam osób co robią to z głową
By syhaa
#1174733
W sumie "amatorów" wielkiej chmury można podzielić na takich dla których to jest hobby i na tych co to robią dla szpanu.
Teraz na FB jest wysyp ludzi którzy to tworzą nie wiadomo jakie to chmury, ale są też ludzie którzy od czasu do czasu chcą sobie zakopcić pokój.
Siadają wygodnie w swoim fotelu, kręcą jakaś subohm grzałkę, zakraplają ulubionym smakiem i bawią się w lokomotywę cały wieczór. Następnego dnia mają powrót do rzeczywistości i wracają do "normalnych" grzałek.
Każdy ma jakieś zainteresowania.
Dla niektórych to kolekcjonowanie znaczków a dla innych to zakopcenie pokoju.
By syhaa
#1174735
donjohn pisze:To Ja wolę podymać niż zakopcić :mrgreen:

I dlatego się o gustach nie dyskutuje ;)
Każdy lubi co innego.
Podsumowanie moich postów:
Jeśli ktoś bawi się w subohmy i ma do tego warunki (wiedzę, akusy, parownik, mod, drut etc.) to nie mam nic przeciwko, ale pod warunkiem że robi to w domu. Bardzo mnie by to denerwowało gdybym sobie siedział na przystanku/barze/klubie etc. i ledwo widział swoje ręce.
Wszystkich fanatyków dużych chmur szanuję, ale jeśli robią to tylko dla siebie a nie dla popisu.
Awatar użytkownika
By emes
#1174737
syhaa pisze:Siadają wygodnie w swoim fotelu, kręcą jakaś subohm grzałkę, zakraplają ulubionym smakiem i bawią się w lokomotywę cały wieczór. Następnego dnia mają powrót do rzeczywistości i wracają do "normalnych" grzałek.
Każdy ma jakieś zainteresowania.
Dla niektórych to kolekcjonowanie znaczków a dla innych to zakopcenie pokoju.


Prędzej czy później coś z tego wyjdzie, bo nic w przyrodzie nie ginie. Wszelakie nowotwory nie biorą się znikąd, a akroleina pewnie w znacznym stopniu się do nich przyczynia. Na szczęście w tym przypadku tylko sami sobie mogą zrobić kuku.
By syhaa
#1174739
emes pisze:
syhaa pisze:Siadają wygodnie w swoim fotelu, kręcą jakaś subohm grzałkę, zakraplają ulubionym smakiem i bawią się w lokomotywę cały wieczór. Następnego dnia mają powrót do rzeczywistości i wracają do "normalnych" grzałek.
Każdy ma jakieś zainteresowania.
Dla niektórych to kolekcjonowanie znaczków a dla innych to zakopcenie pokoju.


Prędzej czy później coś z tego wyjdzie, bo nic w przyrodzie nie ginie. Wszelakie nowotwory nie biorą się znikąd, a akroleina pewnie w znacznym stopniu się do nich przyczynia. Na szczęście w tym przypadku tylko sami sobie mogą zrobić kuku.



Tego jeszcze nie wiemy. Nikt dokładnie nie zbadał jaką temperaturę ma grzałka na niskich opornościach przy dobrym/słabym transporcie, z dużym/małym przeciągiem i tak dalej.
Na upartego przy "normalnych" (~ 2ohm) grzałkach można doprowadzić do wydzielania się akroleiny.
Awatar użytkownika
By lukiboss2
#1174740
pol pisze:
lukiboss2 pisze:....

Nie każdy robi setupy pod ogromne chmury dla lansu, niektórzy po prostu to lubią, a jeśli umie to robić z głową, to nie wiem w czym wam takie osoby przeszkadzają.
Sam takim hardkorem nie jestem, ale rozumiem ich, za to nie rozumiem niektórych osób z tego forum co widząc dużą chmurę od razu piszą ,,o jezu co za debil, wszystko dla szpanu, ukamienować go!''.

Wpadłeś tu aby pospamować?
Przeczytaj ze zrozumieniem cały wątek.


Spamować? Na prawdę, mnie się czepiasz, widząc wyżej takiego posta :
To Ja wolę podymać niż zakopcić :mrgreen:

Po prostu odnoszę się do postów, które były nade mną.
Awatar użytkownika
By emes
#1174741
syhaa pisze:Tego jeszcze nie wiemy. Nikt dokładnie nie zbadał jaką temperaturę ma grzałka na niskich opornościach przy dobrym/słabym transporcie, dużym/małym przeciągiem i tak dalej.
Na upartego przy "normalnych" (~ 2ohm) grzałkach można doprowadzić do wydzielania się akroleiny.


Być może nie wiemy... Jednak osobiście nie chcę się o tym przekonywać i robić za królika doświadczalnego. Po to zmieniłem analogi na e-p, żeby było zdrowiej lub przynajmniej mniej (lub dużo mniej) szkodliwie. Paląc analogi przez ponad 25 lat nie zastanawiałem się nad możliwością zwiększenia dymu i teraz też mi lata ilość chmury ;)
Po prostu to tego trzeba dorosnąć - innej opcji nie ma.
Awatar użytkownika
By bezi2
#1174742
Cześć Koledzy tak sobie czytam i czytam - bardzo fajny i ciekawy wątek ;)
Fajnie że powstał.

Przesiadłem się na e-papierosy dla mojej rodziny ( tak konkretnie to dla swojego synka ma 2,5 roczku i chciałbym aby się tatusiem jak najdłużej cieszył ), e-palenie traktuję jako mniej szkodliwą formę zaspokajania głodu nikotynowego i hobby.

Przewaliłem sporo sprzętu jednak najbardziej podpasowały mi gienki na meshu i dripperki z knotami mesh (np. Origen v.2) + zasilanie mechaniczne - i właśnie na tych parownikach (po wpisaniu setów stosowanych w parownikach) pokazuje niepokojące wartości kalkulator Heat flux (http://www.steam-engine.org/ ).

Moje uwagi:
Jak wiadomo mesh jest dość specyficznym rodzajem knotu jeśli chodzi o odbiór temperatury z cewki/grzałki ( sporo ciepła leci w nierdzewkę ).
Sety mają wydajny transport - spokojnie można grzać 20-30 sekund - żaden zwój nie zaczyna się świecić.

Moje wapnięcie trwa od 4-6 sekund i z reguły nie puffam raz za razem - minimalne interwały ok 10-20 sekund - więc knot jest ponownie schładzany przez napływający liqid.

Liqidy - dragony, bobasy, goryle, tytoniuchy itp. miksy z własnej samogoniarni 40/60 - vg/pg, 7mg nikotki.

Opis setów:
GbB22 (z nowym capem air hole 2 x 0,8mm)
-Khantal D 0,35 x 4 zwoje
-Rezstancja 0,7 om
-Zasilanie mechanik ( z uwzględnieniem spadków wyjdzie coś koło 3,8 v na starcie i 3,3 na końcu - korekta na spadki 0,3 V )
- Moc podawana na grzałkę od 20W do 16 W (wiadomo spadające napięcie)
Po wpisaniu parametrów Heat flux wychodzi mi od 365 mW/mm do 292 mW/mm czyli mocno nie ciekawie.

http://www.steam-engine.org/coil.asp?a= ... .35&id=3.2

JMG22 (A.H. 2x1mm)
-Khantal D 0,4 x 4 zwoje
-Rezstancja 0,6 om
-Zasilanie mechanik ( z uwzględnieniem spadków wyjdzie coś koło 3,7 v na starcie i 3,2 na końcu - korekta na spadki 0,4 V )
- Moc podawana na grzałkę od 23W do 17 W (wiadomo spadające napięcie)
Po wpisaniu parametrów Heat flux wychodzi mi od 328 mW/mm do 242 mW/mm czyli nie ciekawie.
http://www.steam-engine.org/coil.asp?a= ... l=3&ws=1.5

Ciekaw jestem jak to się właśnie ma do strat ciepła na knocie z siatki mesh?
Bo nie ukrywam, że chciałbym wapować jak najmniej szkodliwie, ale w/w sety najbardziej mi smaczą.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1174902
bezi2 pisze:Po wpisaniu parametrów Heat flux wychodzi mi od 365 mW/mm do 292 mW/mm czyli mocno nie ciekawie.


Spoko. MZ poniżej 200 jest bardzo umiarkowanie. Pomiędzy 200-300 jest całkiem spoko, czyli optymalnie. Powyżej 300 jest wprawdzie podwyższone ryzyko, ale doświadczony waper na dobrym sprzęcie może sobie sporadycznie pozwalać nawet do 500. Dobry sprzęt to jest właśnie taki, który dobrze odprowadza ciepło, ma wysoki transport, duży nawiew, oraz trwałą konstrukcję, dobre i trwałe izolatory itd.. Natomiast doświadczony waper, to jest taki, który w zasadzie nigdy nie łapie bobrów, albo przynajmniej bardzo rzadko. Takiego doświadczenia nabiera się zwłaszcza na dripperach, kiedy wysuszasz knota i wyczuwasz ten stan jeszcze przed bobrem. Ta specyficzna, subtelna zmiana smaczku, kiedy wiesz że w tym momencie trzeba już zastopować. Nie łapiesz tego bobra, bo dobrze wiesz, w którym momencie musisz się zatrzymać i dodać nowej porcji liquidu. Doświadczony waper po prostu odróżnia normalny smak liquidu, od przegrzanego smaku liquidu.

Ponadto akroleina w e-p jest co nieco "przereklamowana" (przez siły wiadome). Akroleina nie jest żadnym nowym "wynalazkiem", który pojawił się wraz z e-papierosami. Akroleina towarzyszy ludzkości od wielu tysięcy lat. Odkąd człowiek opanował ogień i postanowił obrabiać żywność termicznie zamiast wsuwać surowe mięso, odtąd pojawiła się w naszym życiu akroleina. My tutaj sobie rwiemy włosy z głowy, a później każdy z tych włosów dzielimy na czworo. Zastanawiamy ileż to mikrogramów tej trucizny pochłoniemy wraz z chmurką. A później ktoś odchodzi od komputera, idzie sobie do kuchni, smaży na patelni skwarki do jajecznicy, później to wsuwa bez żadnych obaw i wyrzutów sumienia... i prawdopodobnie w ciągu 5 minut pochłonie sto razy więcej tej akroleiny, niż podczas e-palenia przez cały rok.
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174957
Rozmawiałem dzisiaj z kolegą, który zajmuje się przepływami i generalnie rzecz biorąc sama wartość heat flux nie daje żadnej... zupełnie żadnej informacji na temat tego co tam się dzieje. W najbliższych dniach zrobimy pomiar jakimś profesjonalnym termometrem tego co się dzieje na moim kayfunie.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1174978
Drac0 pisze:Rozmawiałem dzisiaj z kolegą, który zajmuje się przepływami i generalnie rzecz biorąc sama wartość heat flux nie daje żadnej... zupełnie żadnej informacji na temat tego co tam się dzieje.

Ciągle nie możesz zakumać o co chodzi z danymi porównawczymi. Pragniesz abyśmy wyantycypowali jaka będzie maksymalna temperatura płynu, a tego po prostu nie da się zrobić bez pomiaru bezpośredniego tej temperatury. Musisz zaczekać aż zaczną produkować parowniki z wbudowanym termometrem. Nie masz innego wyjścia ;)

Heat flux nie do tego służy. Tutaj postępowanie jest zupełnie inne.
Pierwszego dnia robisz sobie setup, który ma 200mw/mm².
Drugiego dnia, na tym samym parowniku, robisz setup który ma 300mW/mm²
Trzeciego dnia, robisz setup 400mW/mm², również na tym samym parowniku.
Jedno co wiesz na pewno, to że pierwszy setup jest najbezpieczniejszy, drugi jest mniej bezpieczny od pierwszego, a trzeci jeszcze mniej od drugiego. Ale który setup jest najbezpieczniejszy dla Ciebie, na tym konkretnym parowniku, musisz zadecydować sam. Na podstawie własnego doświadczenia.

Najważniejszym czynnikiem w całej tej historii, jest to że heat flux pokazuje moc w stosunku do wielkości powierzchni grzewczej. A najważniejszym wnioskiem, że heat flux nie ma bezpośredniego przełożenia z mocy całkowitej, gdyż jest w to jeszcze zaplątana wielkość powierzchni.
Co oznacza że nie ma takiej bezpośredniej zależności: duża moc całkowita -> duży heat flux
Może być równie dobrze całkowicie odwrotnie:
mała moc -> duży heat flux
duża moc -> mały heat flux
I dlatego właśnie obecność tego parametru w kalkulatorze jest bardzo przydatna. Pozwala nam to na "obserwowanie" jak moc rozkłada nam się na powierzchniach grzałek wykonanych z różnych drutów, o różnym polu powierzchni.
Awatar użytkownika
By Drac0
#1174984
Zgadza się, pragnę przewidzieć jaka będzie ta temperatura bo chyba o to się w tym wszystkim rozchodzi? bo jeżeli przy heatflux 1000 i heat flux 50 nie będę miał takiej temperatury żeby mi szkodziła to po co mam sobie zawracać głowę tym wskaźnikiem?
Awatar użytkownika
By Mutango
#1174994
Drac0 pisze:bo jeżeli przy heatflux 1000 i heat flux 50 nie będę miał takiej temperatury żeby mi szkodziła to po co mam sobie zawracać głowę tym wskaźnikiem?

To już jest kwestia Twojej wiary. Jeżeli wierzysz, że utrzymasz bezpieczny poziom temperatury płynu przy heat flux 1000mW/mm², to sobie rób takie setupy. Dorosły jesteś i masz prawo.
To nie jest bardzo trudne do zrobienia.
Np 1Ω z drutu 0.2 (ok. trzy niepełne zwoje). Przy napięciu 3.75V, moc 14W
Proszę bardzo -> http://www.steam-engine.org/coil.asp?a=true&useNaDia=true&r=1&hfnw=14&dia=0.2&id=2&ll=4
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2014, 13:37 przez Mutango, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By xacax
#1175022
Istotnie, przydatny parametr.

Niestety, jest tu tyle zmiennych, ze moze jednak stanowić tylko orientacyjny wskaźnik.
Pozostają kwestie takie jak budowa parownika, przeplyw powietrza, i obieg powietrza wokół grzałki. Na moją logikę, (choć różnie z nią bywa) jeśli nawet stworzymy pokaźnych rozmiarów spiralkę, lecz będzie pracować na dużej mocy, to obieg powietrza może "chłodzić" jedynie jej część, zaś jej krańce (zależnie od nadmuchu) będą osiągać wiekszą temperaturę.
Nie dość że na każdym setupie, na inną powierzchnie rozkłada się ciepło, to w inny sposób też rozkłada się liquid na knocie, i strumień powietrza.

Tak dużo zmiennych, tak mało wiemy.
Awatar użytkownika
By Mutango
#1175025
xacax pisze:Istotnie, przydatny parametr.

Niestety, jest tu tyle zmiennych, ze moze jednak stanowić tylko orientacyjny wskaźnik.

Istotnie orientacyjny, ale jak na chwilę obecną, najdokładniejszy z możliwych. Znacznie dokładniejszy niż sama moc całkowita lub sam opór. Dokładniejszym wskaźnikiem może być już tylko jakiś precyzyjny termometr.
Awatar użytkownika
By Drac0
#1175050
Prawo Joule'a, zwane również prawem Joule'a-Lenza, pozwala wyznaczyć ilość ciepła, które wydziela się podczas przepływu prądu elektrycznego przez przewodnik elektryczny:

Q = R*I^2*t

Dla mojego setupu jest to np. 1.2 * 4^2 * 6 = 115 J

Mamy także wzór na ilość potrzebnej energii aby podgrzać substancje z temp x do y
Q = m * K *(deltaT)
m = masa
K = przewodność cieplna
Rożnica temperatur = (280-20) = 260
k dla gliceryny wynosi 2410 J/kgK
nieznana jest tylko masa tego co podgrzewamy.

Przeprowadziłem pewne obliczenia przy następujących założeniach
1. Ilość wyemitowanego ciepła z wzoru 1:
- czas podgrzewania od 5 do 15 sekund
- oporność grzałki od 0.6 do 2.0 z krokiem 0.2
- Napięcie wejściowe 4.2
Zobrazowanie wyników poniżej
http://imgur.com/x4vdH8i
Obrazek


2. Nie ważyłem tej waty ani nie wiem ile gram liquidu się tam dokładniej znajduje ale powiedzmy że mogłem trafić przedziałem. Wzrost masy działa tylko na naszą korzyść
- masa od 0.0001 kg do 0.002 kg krok 0.0001
http://imgur.com/5vdGwvD
Obrazek

Jeżeli to wszystko działa to w idealnych warunkach możliwe jest przekroczenie niebezpiecznego limitu zarówno dla grzałek o niskiej jak i wysokiej oporności.
Czego "model" nie uwzględnia:
- chłodzenia powietrzem
- chłodzenia cieczą (w baniaku jest dużo większa ilość lq)
- Właściwości absorpcyjnych i przewodnictwa cieplnego waty

Pomiar termometrem mojego sprzętu na dniach.
Awatar użytkownika
By Skinner
#1175060
I jeszcze przewodnictwo cieplne drutu grzałki (w końcu dotyka pinów wiec jakieś ciepło odprowadza i przewodnictwo cieplne lq który wciąż jest w wacie a wręcz dopływa wciąż nowy chłodniejszy z bufora/baniaka.
Awatar użytkownika
By Drac0
#1175063
Akurat wymieniałem watę postanowiłem przeprowadzić mały test:
Rozgrzewałem grzałkę 1.2 i dmuchałem na nią - przy silniejszym podmuchu miała problemy by stać się chociażby czerwoną (400 stopni)
Nalałem 2 kropelki 50/50 na grzałkę bez waty - zanim się rozjarzyła zajeło to około 5-6 sekund.

Po wykresach które przedstawiłem powyżej i tych małych praktycznych próbach odważę się stwierdzić że osiągnięcie niebezpiecznego progu w praktyce graniczy z cudem lub wybitnymi zdolnościami (jak na siłę będziemy chcieli to się może udać powdychać trochę syfu)
Awatar użytkownika
By pol
#1175087
Drac0 pisze:Akurat wymieniałem watę postanowiłem przeprowadzić mały test:
Rozgrzewałem grzałkę 1.2 i dmuchałem na nią - przy silniejszym podmuchu miała problemy by stać się chociażby czerwoną (400 stopni)
Nalałem 2 kropelki 50/50 na grzałkę bez waty - zanim się rozjarzyła zajeło to około 5-6 sekund.

Po wykresach które przedstawiłem powyżej i tych małych praktycznych próbach odważę się stwierdzić że osiągnięcie niebezpiecznego progu w praktyce graniczy z cudem lub wybitnymi zdolnościami (jak na siłę będziemy chcieli to się może udać powdychać trochę syfu)

To skąd tak częste wpisy na forum: "załapałem bobra".
Mam proble z Nordem5

Zakupiłem go wczoraj w sklepie, dostałem z nim w o[…]

Problem ze sprzętem

Hej, mam Urse Nano 2 i w ciągu 2 tygodni spaliły m[…]

Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.