EPF
By Patryczeski
#1002267
Jak dla mnie E-Palenie jest sposobem na analogi .
Zdarza mi się zapalić 1 analoga na tydzień , ale jest to znacznie mniej niż poprzednio .
Awatar użytkownika
By Świeżak
#1002278
Dla mnie e-palenie, to zdecydowanie tańsza i zdrowsza alternatywa dla śmierdziuchów ;D
Od kiedy znalazłem to forum (drugie podejście do "E") , to też hobby, czytanie, próbowanie nowych smaków...
A reakcja starszych ludzi czujących truskawkową mgiełkę - bezcenna :)
Awatar użytkownika
By Nitro
#1002572
Przede wszystkim hobby, już nie nałóg. Wapowanie, mieszanie liquidów, kolekcjonowanie modów sprawia mi frajdę, i przede wszystkim nie śmierdzi!
Awatar użytkownika
By NaK2zAK
#1002701
Hmmm na samym początku przy pierwszym podejściu które miało miejsce 2 lub 3 lata temu to była rozpaczliwa próba odstawienia analogów. Jakieś śmieszne batki no name, niesprawdzone liquidy i parowniki które do niczego się nie nadawały. Teraz po powrocie do e, przewertowaniu kilku forów, obejrzeniu dziesiątek godzin filmików oraz po złożeniu w końcu udanego zestawu mechanik+kayfun to ciągle walka z nałogiem, chęć oszczędzenia, ale także mega bakcyl na poznawanie wszystkiego co nowe, pasja przy tworzeniu grzałek czy ważeniu nowych eliksirów. Hmm z odstawienia fajek przeszedłem bardziej na etap fana(tyka) e-papierosów myślę w podobnym tego słowa znaczeniu co fani motoryzacji czy wędkarstwa. Śledzenie forum zabiera stale tak samo dużo wolnego czasu, radocha wapowania nie zmienia się nic a nic. Tyle ze skutków ubocznych a co do głównego wątku mojej historii z e moc lq jak i ilość coraz mniejsza ;)
By ewa_861
#1002734
Dla mnie e-p jest alternatywą. Coś jakby stanem "pomiędzy". Pierwsze podejście to była raczej ciekawość. Drugie to już świadomy wybór. Jak większość uwielbiałam swój stary nałóg i rezygnowanie z niego graniczyło z cudem. Nie kierowałam się też względami zdrowotnymi, bo "odpukać" nic mi nie dolegało. E-p pozwoliło mi zachować choć cząstkę tego co lubiłam w paleniu tradycyjnym. To tak jakbym zatrzymała się na skrzyżowaniu dróg: 1- powrót do analogów, 2 - całkowita rezygnacja z "chmurki". Nr 1 mam już za sobą i nie zamierzam się cofać. Szczerze dobrze mi tak jak jest i nie śpieszno mi żeby iść naprzód. Czy to kiedykolwiek nastąpi? Nie wiem...Tak więc posiedzę tu jeszcze troszkę ;)
Awatar użytkownika
By kocur
#1011375
Dla mnie jest to zwalczenie po 25 latach nałogu tytoniowego. Jak dojdę do 0 mg nikotyny to wapowanie będzie przyjemnym hobby.
Awatar użytkownika
By ppowa
#1011389
Zdecydowanie tańsza alternatywa palenia.
Palę teraz tylko e-pap. i zauważyłem, też dziwny spokój jak przechodzę koło kiosku czy sklepu przed domem i nie muszę kupować już analogów, bo kiedyś nie kupowałem fajek hurtowo tylko 1-2 paczki codziennie "po drodze" no i zawsze coś przy okazji a teraz kasa zostaje w kieszeni.
By Kanabi
#1011459
Przede wszystkim co jest najważniejsze ep jest zamiennikiem dla analogów których już nie ruszam, poza tym pomału przeradza się to w nałóg który na szczęście jest znacznie mniej szkodliwy dla zdrowia jak i portfela dzięki czemu ep pozwala mi wręcz na inne zachcianki czy odłożenie jakiejś gotówki na tzw. zaskórniaka :)
dodatkowo dzięki ep nie muszę się martwić o mandat paląc na przystanku jak i na szybko pociągnąć chmurkę w miejscu niedozwolonym dla normalnego palenia (oczywiście tak by nikt nie widział) dzięki czemu też nie muszę wychodzić na dwór. Jedną z ważniejszych powodów dla których rzuciłem palenie analogów to poznanie dziewczyny która ma astmę i niestety przebywając w jej towarzystwie nie mogłem palić, a wiadomo jak to jest gdy ma się tego "głoda" na fajkę.
Awatar użytkownika
By fanfan
#1021733
krakry1 pisze:
Fisherking pisze:dla mnie - narzędzie do rzucenia: 1. analoga / 2. nikotynizmu,
tylko za pomocą jakiego narzędzia rzucić ep ?
Jak to jak? Wrócić do analogów i koło sie zamyka. ;-) 8-)


"...tylko za pomocą jakiego narzędzia rzucić ep ?..." - odpowiedz zawarta w samym pytaniu - tym narzedziem jest przeciez ep - jego "funkcjonalnosc" w ktoryms momencie tak cie wkurzy, ze rzucisz za okno bez ochyby :lol:


Dla mnie ep bylo cudownym narzedziem do uwolnienia sie z nalogu palenia - obecnie cuda sie przejadly a nowy nalog cieszy mozliwosciami majsterkowania, ale i zarazem wkurza. Rozwiazania techniczne sa skomplikowane i nieskuteczne (ewentualnie proste i tez nieskuteczne). Szukam raczej tych prostych, gole sie brzytwa Ockhama ...nieskutecznie :lol:
Awatar użytkownika
By bezi2
#1021869
@fanfan szukasz prostych i bezawaryjnych rozwiązań - przetestuj tandem kajtek+mechanior (z dobrymi bateriami) prościej i bezawaryjnie się nie da.

Taptalknięte paluchami z szumofona.
Awatar użytkownika
By fanfan
#1023091
bezi2 pisze:@fanfan szukasz prostych i bezawaryjnych rozwiązań - przetestuj tandem kajtek+mechanior (z dobrymi bateriami) prościej i bezawaryjnie się nie da.

Taptalknięte paluchami z szumofona.

Nie tak istotne, ze szukam, wazne, ze nie znajduje :)
Wiekszosc waperow przesiada sie z parownika na parownik co kilka miesiecy - najwidoczniej zadnego dobrego nikt nie znalazl - bo jak juz sie znajdzie dobry to po co szukac dalej?

No dzieki - znam opinie o kaytku i nemesis...nie wspomniales o kicku :)
Mozliwe bardziej wszechstronne rozwiazanie (a na bank mniejsze): http://www.fasttech.com/products/1411/1 ... ah-battery zamiast mechanika, a taifun gs* zamiast kaytka. W modzie bardziej interesujace dla mnie usb niz sama elektronika - wymiary eGo wygodniejsze do wyjscia z tym z domu...i 2,5A mi nie przeszkadza, bo niskie opory i tak mnie nie interesuja.

* tayfunGS moze sie okazac jednak niezla kicha ze swoim transportem
Awatar użytkownika
By bezi2
#1024043
Chej Kolego akurat o nemku nie wspomniałem ale skoro już go mamy na tapecie to miałem go razem z kickiem 2 evolva ale kierujac się wspomnianą wyżej brzytwą poleciał w dobre ręce.
Dla mnie parowniki kajfunowate to woły robocze mam jednego z pół roku drugiego niewiele krócej. Na pewno nie zamienie ich na nic innego. Dokupie sobie Tajfuna ale GT bo fi około 22 mm (Taj ma 23mm) to jest to co mi najbardziej pasi. Co do zasilań to IMO z egonów jedyne co bym polecił to spinnery od Vision.
Ale osobiście od roku egonów nie używam, zastąpiło je Vamo v5, potem nemek + kick2, potem KIS. Z zasilań elektronicznych z uwagi na kryterium cena/jakość najbardziej uważam KISa.
Ale głównie wapuje na mechanikach. Dla mnie 2.5 ampera to stanowczo za mało, z do grzecznych grzałek absolutne minimum 5amp. Ale to tylko moje skromne zdanie. Najważniejsze by Tobie odpowiadało to na czym wapujesz. Jednak podlinkowana przez Ciebie bateryjka z tego co słyszałem jest delikatna i IMO nie ma się do prostoty. Dla mnie proste i bezawaryjne rozwiązanie to mechaniki i atomki RBA i RDA

Taptalknięte paluchami z szumofona.
Awatar użytkownika
By fanfan
#1024336
bezi2 pisze:... fi około 22 mm (Taj ma 23mm) ...
Taptalknięte paluchami z szumofona.


i wtym tkwi sedno - mnie nie odpowiada ta srednica zdecydowanie :)

-wszystkie ego (lub mody) moga byc spoko o ile maja usb passtrough - ja wiekszosc czasu spedzam przy kompie
-a z tym malym modem spokojnie mozna zejsc z grzalka do 1.2ohm - to dla mnie dostateczne minimum wole grzalki z wiekszym oporem
Pomocy

Witam! Kupiłem e papierosa EGO-CE8 1800mAH,niestet[…]

Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.