Czy się wypaliłam co to to nie lecz fakt jest bezsprzeczny,że już dawno nikomu nie doradzam ,bo co mam im pisać,jak oni tylko więcej mocy,większej chmury chcą.
Coraz częściej po prostu brak mi słów i wolę nie pisać nic,bo najchętniej bym co niektórym kazała iść do pobliskiej ściany i się (myślę nie tylko o nowych lecz i o ''starych'')
Bardzo mi przeszkadzają osobiste docinki wobec siebie,pamiętajmy iż to jest forum,gdzie mamy sobie pomagać,a nie drwić i ubliżać drugiej osobie,bo takie postępowanie prędzej czy później zemści się na nas.