Aha czyli bazy ATMOSA rowniez dyskwalifikacja jest beeeeeee ?
Jeśli różowieje, to dla mnie tak.
Nie obchodzi mnie, kto produkuje bazę, która nabiera dziwnych kolorów. Dla mnie odpada, i nie zamierzam takiej nikomu polecać.
Zastanów się, i odpowiedz- który ze składników, lub jaka ich kombinacja może dać różowy (czy inny niż odcień żółci i brązu) kolor. Do dospozycji masz - glikol, glicerynę, nikotynę i niech będzie - wodę. Z prawdziwie czystych składników nic różowego nie powstanie. Jeśli powstaje - baza nie była czysta.
Ponadto w moim mniemaniu, zasłanianie się polityką i niechęcią do Inawery na tym forum, przy ocenie jej produktów, to szczyt gówniarstwa, lub jak kto woli, hipsterstwa. Oceniam PRODUKT z perspektywy użyszkodnika. Dla mnie baza która różowieje, to produkt g**niany i niewart uwagi. Dla ścisłości dodam, że zdarza mi się czasem umieszać coś na Inawerze i dotychczas nie różowiało, tak więc dysputę o kolorze prowadzę w całkowitym oderwaniu od producenta. A jeśli chodzi o bazy (których daję całe 2% w gotowym liquidzie) których używam, to głównie hangsen, evaper i sporadycznie inawera. Tylko jakie to ma znaczenie? Jak będę niezadowolony z ich produktów, to więcej nie kupię i zacznę na forum odradzać. Proste? Proste.
'Wszystko można, co nie można, ale z wolna i z ostrożna'