Ja teraz też nie mam czasu, tak tylko w wolnych chwilach się zastanawiam.
mojzesz pisze:1 przycisk wystarcza bez problemu. U siebie też chciałem sprawdzać napięcie, bo jednego pina bym jeszcze odzyskał z resetu ale okazało się, że nie ma większego sensu tego napięcia sprawdzać, bo ogniwa litowo-jonowe są stabilne a na końcu braknie im prądu i tyle.
Jeden przycisk wystarcza ale pomimo tego, że jestem minimalistą, to wydaje mi się, że to za mało aby był pełny komfort użytkowania.
Czemu sądzisz, że nie ma sensu mierzyć napięcia? Z tego co zauważyłem to napięcie na ogniwach Li-ion 3.7V waha się w zakresie 3.2V-4.0V lecz oczywiście przez najdłuższy czas jest w okolicach 3.7V. Z tego co czytałem i sam zaobserwowałem zmiana o 0.1-0.2V może mieć ogromne znaczenie dla komfortu wapowania.
Dla mnie osobiście jest to frustrujące kiedy napięcie trochę spadnie (powiedzmy do 3.4V, ale baterii jeszcze daleko do rozładowania) a ja się zastanawiam czy bateria słaba, czy może za mało liquidu w atomku/kartomku, czy może się zepsuł, czy coś innego...
Więc nawet jeśli nie kompensacja PWM to chociaż wskaźnik naładowania...
mojzesz pisze:Mi udało się obecną wersję wcisnąć do IHM, ale możliwe że na ARMie teraz powstanie coś ciekawszego, może z USB i takimi tam bajerami, ale wtedy będzie już w obudowie boxowej.
A po co ARM, nawet jeśli chcesz USB to bez problemu przecież się zrobi na AVR, ale to chyba zbędny wodotrysk?
Robiłem już kilka rzeczy na V-USB i działa wyśmienicie.
mojzesz pisze:A jeżeli chodzi o kontrolę temperatury (bo zasadniczo to jest główny temat) jest to łatwe i nie łatwe. Czujniki są coraz mniejsze ale...
-co robić przy starcie nagrzewania, temperatura naturalnie będzie niska, układ będzie szybko podnosił napięcie, czy powoli stopniowo? Jest jednak potrzebny jakiś czas na nagrzanie.
-kompatybilność, gdzie dać grzałkę aby nie trzeba było przerabiać każdego atomka / kartomka?
IMHO to jest nie do zrobienia porządnie. Musiałbyś produkować swoje atomki z wbudowanym czujnikiem. Wskazania się będą na pewno bardzo wahać w zależności od rodzaju atomka, serii, wykonania moda... Chyba, że by zrobić kalibrację. Ale wtedy to się dopiero komplikuje. Każdy by kalibrował do każdego atomka jaki ma? Trzeba by zapamiętać parametry i dać możliwość zmiany. To już chyba za dużo jak na urządzenie, które ma podgrzewać płyn
utak3r pisze:Wyświetlacze segmentowa najmniejsze widziałem chyba 5mm cyfra... potrzebujemy dwie cyfry + kropka. A ścieżki powiedzmy, że jak się sprężysz, to do 15 milsów zejdziesz, ale mniej już ni chuchu.
Wielkość cyfry to jedno a druga rzecz to wielkość obudowy, niestety obudowy nie schodzą poniżej pewnego rozmiaru. Spotkałem się za malutkimi wyświetlaczami (ponoć wojskowymi) ale one są drogie i trudno dostępne więc odpadają.