Bym kurcze przegapił
. Dzisiaj pękło 300 dni, w międzyczasie nie obyło się bez małych wpadek, ale co najważniejsze trzymam się dzielnie i już chyba nie pamiętam smaku analogów. Zapachu nie zapomnę - o to dbają koledzy w pracy
.
Z okazji tak okrągłej rocznicy umieszałem sobie pyszny liquidzik o smaku Lech Pils .... yyy kurcze nie ta buteleczka
, liquid jest o smaku orzechy arachidowe, ma dopiero 24 godziny ale nie mogłem wytrzymać i już jest w użyciu.
Oby tak dalej , kolejnych setek, dwusetek itd. czego sobie i wam życzę
___________________________________
LINUX IS LIKE A WIGWAM - NO GATES, NO WINDOWS, APACHE INSIDE