Wczoraj stałem się posiadaczem omawianego atomizera i zarazem odcisku na palcu w skutek kręcenia pierwszych w życiu grzałek
Jako zupełny laik w temacie e-papierosów chyba trafiłem wreszcie na "ten" zestaw - Evic VTC Mini + Zephyrus v2.
Jeszcze dziś miałem mieszane uczucia co do atomizera, po mniej udanym skręceniu double coil'a 0,34 (lekki smak waty, delikatne przecieki, kiepski smak lq i raczej sucha, dusząca, choć całkiem spora chmura).
Lecz przed godziną, gdy 'zaślepiłem' jeden wlot powietrza i zmontowałem pojedynczą spiralkę o oporności 0,52, omal z krzesła nie spadłem, kiedy to poczułem smak swojego samogonu, a chmurka stała się smaczna, obfita i - rzekłbym - bardziej mięsista
Jednak chciałbym wycisnąć z tego cuda jeszcze więcej bo wiem, że się da...
Czy możecie mi, drodzy fachowcy, doradzić, jak to poczynić?
Zależy mi na smaku, ale i względnie nienajuboższej chmurce.
1) Czy podnieść nieco oporność?
Obecnie dysponuję drutem 0,5mm, średnica spirali 3mm, ukręcone 6 zwojów.
2) Dam radę coś fajnego z robić z tym drutem, czy raczej kupić coś cieńszego?
3) Jaką w przypadku tego atomizera najlepiej ukręcić oporność, ażeby mieć fajny smaczek przy zachowaniu przytulnej, puszystej chmurki?
3.1) Na jakim drucie, średnicy spirali i liczbie zwojów (double czy single coil) taką oporność uda mi się poczynić?
Liczę na fachowe porady, które pozwolą mi jeszcze bardziej cieszyć się z vapowania i utrzymać z dala od analogów, którym (paskudnie się chwaląc) po 12-tu latach, macham z daleka już trzeci tydzień