- 14 wrz 2016, 17:01
#1716070
Witajcie Ludziska,
Może znajdzie się ktoś kto pomoże rozwiązać mi pewną kwestie...
3 lipca umówiłem się z gościem na zrobienie bramki na schody oraz oszklenie balustrady. (Domek jednorodzinny, zabezpieczenie przed dzieckiem).
Umowy żadnej na to nie mam, ale mam kwitek 'Zaliczka na wykonanie barierki i szkło termin realizacji 20.08.2016'
Powiem że mam już dość gościa, przyjechał 3 września z samą barierką (sam). Zamontował tak że otwiera się mniej więcej pod kątem 45° do ściany, przy montażu rury od podłogi do sufitu uciekł mu pion (bagatela ok 8cm), przy czym zorientował się dopiero jak wywalił dziury w suficie.
Na pytanie kogoś z rodziny co z szybami stwierdził że za miesiąc. Na moje wzburzenie że już dawno miał skończyć robotę itd powiedział że szyby będą za 2tyg... No dobra, dzwoni do mnie wczoraj że chcę kasę na szkło. powiedziałem że resztę pieniędzy zobaczy jak skończy robotę. To odparł mi na to że bez kasy nie ma roboty i jak chcę to przyjedzie się rozliczyć z zaliczki. Na co się zgodziłem.
Całość roboty była wyceniona na ok 2tys, zaliczki dostał 700pln, z tego co wiem podobno bramka kosztowała go 550zl.
Teraz tylko tak jak go zmusić do oddania przynajmniej tych 150zl tak dla zasady, bo z chęcią bym żądał całości. Sufit mam do remontu, bramkę muszę obniżać (ściana do remontu), na rurce podłoga - sufit są dziury do zamka bramki, jak obniże to na dobry ład do wymiany.
Jak na moje szkody na więcej jak ta Zaliczka warta. Klatkę mam otwarta ciągnie się od balkonu przez kuchnię ogólnie centralne miejsce w domu na oko z 60m² pewnie by wyszło wszystkiego. Sufit pół biedy da radę zrobić. Ale jak ruszę ścianę na której mam tynk, taki grysik co się na podmurówki daję to praktycznie całość do zdarcia.
Znalazłem coś takiego ale nasze polskie prawo jest takie że na trzeźwo nie da rady:
Żądanie zwrotu wpłaconej zaliczki może nastąpić na podstawie art. 494 KC, zgodnie z którym strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy. Może przy tym żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Jednocześnie pamiętajmy, że jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Jeżeli świadczenie jednej ze stron stało się niemożliwe tylko częściowo, strona ta traci prawo do odpowiedniej części świadczenia wzajemnego. Jednakże druga strona może od umowy odstąpić, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez tę stronę cel umowy, wiadomy stronie, której świadczenie stało się częściowo niemożliwe. Zgodnie z art. 487 § 2 KC, umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej.
Z kolei roszczenie o zwrot zaliczki możemy oprzeć na art. 405 KC, który stanowi, że kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Termin przedawnienia takiego roszczenia wynosi odpowiednio 10 lat lub wyjątkowo 3 lata, gdy chodzi o roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Sprawa jest ważna do jutra max do 12. Jak zrobi mnie w wuja to dzwonię do niego jutro że w piątek o 8 przyjeżdża poprawiać co zebal albo o 9 jestem na komisariacie i zgłaszam sprawę o oszustwo czy wyłudzenie.
Pomijając sam koszt bramki to więcej szkody narobił niż to warte...
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Może znajdzie się ktoś kto pomoże rozwiązać mi pewną kwestie...
3 lipca umówiłem się z gościem na zrobienie bramki na schody oraz oszklenie balustrady. (Domek jednorodzinny, zabezpieczenie przed dzieckiem).
Umowy żadnej na to nie mam, ale mam kwitek 'Zaliczka na wykonanie barierki i szkło termin realizacji 20.08.2016'
Powiem że mam już dość gościa, przyjechał 3 września z samą barierką (sam). Zamontował tak że otwiera się mniej więcej pod kątem 45° do ściany, przy montażu rury od podłogi do sufitu uciekł mu pion (bagatela ok 8cm), przy czym zorientował się dopiero jak wywalił dziury w suficie.
Na pytanie kogoś z rodziny co z szybami stwierdził że za miesiąc. Na moje wzburzenie że już dawno miał skończyć robotę itd powiedział że szyby będą za 2tyg... No dobra, dzwoni do mnie wczoraj że chcę kasę na szkło. powiedziałem że resztę pieniędzy zobaczy jak skończy robotę. To odparł mi na to że bez kasy nie ma roboty i jak chcę to przyjedzie się rozliczyć z zaliczki. Na co się zgodziłem.
Całość roboty była wyceniona na ok 2tys, zaliczki dostał 700pln, z tego co wiem podobno bramka kosztowała go 550zl.
Teraz tylko tak jak go zmusić do oddania przynajmniej tych 150zl tak dla zasady, bo z chęcią bym żądał całości. Sufit mam do remontu, bramkę muszę obniżać (ściana do remontu), na rurce podłoga - sufit są dziury do zamka bramki, jak obniże to na dobry ład do wymiany.
Jak na moje szkody na więcej jak ta Zaliczka warta. Klatkę mam otwarta ciągnie się od balkonu przez kuchnię ogólnie centralne miejsce w domu na oko z 60m² pewnie by wyszło wszystkiego. Sufit pół biedy da radę zrobić. Ale jak ruszę ścianę na której mam tynk, taki grysik co się na podmurówki daję to praktycznie całość do zdarcia.
Znalazłem coś takiego ale nasze polskie prawo jest takie że na trzeźwo nie da rady:
Żądanie zwrotu wpłaconej zaliczki może nastąpić na podstawie art. 494 KC, zgodnie z którym strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy. Może przy tym żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Jednocześnie pamiętajmy, że jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Jeżeli świadczenie jednej ze stron stało się niemożliwe tylko częściowo, strona ta traci prawo do odpowiedniej części świadczenia wzajemnego. Jednakże druga strona może od umowy odstąpić, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez tę stronę cel umowy, wiadomy stronie, której świadczenie stało się częściowo niemożliwe. Zgodnie z art. 487 § 2 KC, umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej.
Z kolei roszczenie o zwrot zaliczki możemy oprzeć na art. 405 KC, który stanowi, że kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Termin przedawnienia takiego roszczenia wynosi odpowiednio 10 lat lub wyjątkowo 3 lata, gdy chodzi o roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Sprawa jest ważna do jutra max do 12. Jak zrobi mnie w wuja to dzwonię do niego jutro że w piątek o 8 przyjeżdża poprawiać co zebal albo o 9 jestem na komisariacie i zgłaszam sprawę o oszustwo czy wyłudzenie.
Pomijając sam koszt bramki to więcej szkody narobił niż to warte...
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka