By turzol - 01 lut 2017, 12:53
Posty: 29
Rejestracja: 25 lip 2011, 21:02
Posty: 29
Rejestracja: 25 lip 2011, 21:02
- 01 lut 2017, 12:53
#1754193
Zakupiłem w sklepie e-dym chwalony tutaj zestaw czyli Eleaf Pico z parownikiem Melo III Mini.
Problem jest z wydajnością ogniwa AWT 3000mAH , przy moim chmurzeniu przy ustawieniu 40W i grzałce 0,3ohm bateria wytrzymuje ledwie kilka godzin.
Baterie polecono mi w sklepie stacjonarnym e-dym, gdzie zaznaczyłem że zależy mi na długiej pracy i właśnie ten model ogniwa Pani zachwalała najbardziej.
Niestety nie jestem zadowolony i praktycznie cały czas uwiązany jestem do kabla i palę w trybie pass-through. Bez kabla widzę że pasek baterii po kilku zaciągnięciach leci w dół. Zrobiłem również upgrade firmware do wersji najnowszej ze strony eleafa, ale nie pomogło to wcale. Zmienił się wygląd menu, ale nie wpłynęło to na długość pracy na baterii.
Nie mam zapasowej baterii bo nie lubię nosić ze sobą zbędnego balastu, a wcześniej przez prawie 2 lata katowałem ego one gdzie fabryczna bateria miała pojemność 2200mah i bez problemu starczała mi na cały dzień intensywnego wapowania. Gdyby nie to, że uszkodził mi się przycisk zapewne nadal był na nim jechał bo był to dla mnie nr 1 jeśli chodzi o e-fajki.
Teraz mam dylemat - szukać innej baterii czy kombinować z doborem grzałki? Ewentualnie może ktoś miał podobny problem?
Problem jest z wydajnością ogniwa AWT 3000mAH , przy moim chmurzeniu przy ustawieniu 40W i grzałce 0,3ohm bateria wytrzymuje ledwie kilka godzin.
Baterie polecono mi w sklepie stacjonarnym e-dym, gdzie zaznaczyłem że zależy mi na długiej pracy i właśnie ten model ogniwa Pani zachwalała najbardziej.
Niestety nie jestem zadowolony i praktycznie cały czas uwiązany jestem do kabla i palę w trybie pass-through. Bez kabla widzę że pasek baterii po kilku zaciągnięciach leci w dół. Zrobiłem również upgrade firmware do wersji najnowszej ze strony eleafa, ale nie pomogło to wcale. Zmienił się wygląd menu, ale nie wpłynęło to na długość pracy na baterii.
Nie mam zapasowej baterii bo nie lubię nosić ze sobą zbędnego balastu, a wcześniej przez prawie 2 lata katowałem ego one gdzie fabryczna bateria miała pojemność 2200mah i bez problemu starczała mi na cały dzień intensywnego wapowania. Gdyby nie to, że uszkodził mi się przycisk zapewne nadal był na nim jechał bo był to dla mnie nr 1 jeśli chodzi o e-fajki.
Teraz mam dylemat - szukać innej baterii czy kombinować z doborem grzałki? Ewentualnie może ktoś miał podobny problem?