- 08 paź 2015, 11:48
#1486868
Witam
Kilka dni temu wpadł mi w ręce tytułowy atomizer. Chciałbym trochę przybliżyć ten produkt, ponieważ jestem w lekkim szoku, jakie możliwości daje nam ten parownik. Na początek specyfikacja techniczna.
Specyfikacja:
Materiał: Stal nierdzewna
Średnica: 22mm/22,5mm
Pojemność: 3,5ml
Baniak: PMMA
Wysokość: 47,5mm ( bez dripa )
Regulowany pin "+" pokryty 24k złotem
Słupki montażowe pokryte 24k złotem
Regulacja przepływu powietrza w zakresie od 0,5mm do 2,5mm ( dual, albo singiel )
Atomizer wykonany jest dość starannie jak na klona, ale ja na pewno kupię oryginał, ponieważ jest tego wart w 100%. Budową przypomina TGT II, ale na tym podobieństwa się kończą. Moim skromnym zdaniem TGT II może się schować głęboko w szufladzie. Obok tak prostego w obsłudze parownika nie można przejść obojętnie. Grzałki robi się szybko, łatwo i przyjemnie. W zespole montażowym mamy dwa słupki, które są pokryte 24k złotem ( przynajmniej w oryginale, bo nie wiem jak tu ), a w spodniej części mamy regulowany pin "+" również pokryty 24k złotem i ponadto 2 śrubki, które utrzymają zespół montażowy w bazie. Zespół montażowy w spodniej części posiada dwa niezależne kanały przepływu powietrza, a w bazie można doszukać się 10 otworów powietrznych ( po 5 na jeden kanał ), które mogą być wyregulowane niezależnie, albo podwójnie. Oznacza to, że możemy otworzyć tylko jeden kanał powietrzny, w zakresie od 0,5mm do 2,5mm, albo otworzyć dwa kanały, w tym samym zakresie. Co nam to daje? a no dość spore pole manewru i regulacji przepływu powietrza. Myślę, że każdy użytkownik znajdzie ustawienie dla siebie, bowiem ten atomizer zadowoli tych co poszukują smaku, oraz tych co lubią dużą chmurkę.
Poniżej przedstawiam fotki z małym komentarzem, aby każdy mógł sobie przybliżyć ten produkt.
Zespół montażowy
klik to zoom
Baza z pinem "+"
Baniak PMMA
Pierścień który osadza się w bazie ( na wcisk ), a przez którego wyfrezowane otwory wypuszcza się nośnik. Znane z atomizera TGT
Dekiel, który wkręca się pierścień. Służy do dociskania nośnika i zapobieganiu ewentualnym wyciekom.
Górny cap, który wkręca się w zbiornik PMMA. Posiada trzpień z orinigiem, który po skręceniu całości wchodzi w dekiel i uszczelnia cała konstrukcję.
Baza. Śrubki wkręcone.
Zespól montażowy w bazie, poskręcany śrubami j/w
Pierścień zamontowany, dekiel zamontowany
Standardowy Drip 510
Hurricane w pełnej okazałości
Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem i choć w małym stopniu udało mi się przybliżyć budowę tego znakomitego atomizera.
Tutaj jeszcze słowo wyjaśnienia dlaczego w specyfikacji jest podana średnica 22mm/22,5mm. Otóż sam rant atomizera ma 22mm i pięknie się licuje z zasilaniami, o tej właśnie średnicy, natomiast wymiar 22,5mm bierze się, ze średnicy mierzonej na pierścieniu regulacji przepływu powietrza. Dlatego dystrybutorzy częściej podają średnicę 22,5mm, niżeli 22mm.
Lepiej to będzie widać na fotce
klik to zoom
A tu na zasilanku
W razie pytań służę
Kilka dni temu wpadł mi w ręce tytułowy atomizer. Chciałbym trochę przybliżyć ten produkt, ponieważ jestem w lekkim szoku, jakie możliwości daje nam ten parownik. Na początek specyfikacja techniczna.
Specyfikacja:
Materiał: Stal nierdzewna
Średnica: 22mm/22,5mm
Pojemność: 3,5ml
Baniak: PMMA
Wysokość: 47,5mm ( bez dripa )
Regulowany pin "+" pokryty 24k złotem
Słupki montażowe pokryte 24k złotem
Regulacja przepływu powietrza w zakresie od 0,5mm do 2,5mm ( dual, albo singiel )
Atomizer wykonany jest dość starannie jak na klona, ale ja na pewno kupię oryginał, ponieważ jest tego wart w 100%. Budową przypomina TGT II, ale na tym podobieństwa się kończą. Moim skromnym zdaniem TGT II może się schować głęboko w szufladzie. Obok tak prostego w obsłudze parownika nie można przejść obojętnie. Grzałki robi się szybko, łatwo i przyjemnie. W zespole montażowym mamy dwa słupki, które są pokryte 24k złotem ( przynajmniej w oryginale, bo nie wiem jak tu ), a w spodniej części mamy regulowany pin "+" również pokryty 24k złotem i ponadto 2 śrubki, które utrzymają zespół montażowy w bazie. Zespół montażowy w spodniej części posiada dwa niezależne kanały przepływu powietrza, a w bazie można doszukać się 10 otworów powietrznych ( po 5 na jeden kanał ), które mogą być wyregulowane niezależnie, albo podwójnie. Oznacza to, że możemy otworzyć tylko jeden kanał powietrzny, w zakresie od 0,5mm do 2,5mm, albo otworzyć dwa kanały, w tym samym zakresie. Co nam to daje? a no dość spore pole manewru i regulacji przepływu powietrza. Myślę, że każdy użytkownik znajdzie ustawienie dla siebie, bowiem ten atomizer zadowoli tych co poszukują smaku, oraz tych co lubią dużą chmurkę.
Poniżej przedstawiam fotki z małym komentarzem, aby każdy mógł sobie przybliżyć ten produkt.
Zespół montażowy
klik to zoom
Baza z pinem "+"
Baniak PMMA
Pierścień który osadza się w bazie ( na wcisk ), a przez którego wyfrezowane otwory wypuszcza się nośnik. Znane z atomizera TGT
Dekiel, który wkręca się pierścień. Służy do dociskania nośnika i zapobieganiu ewentualnym wyciekom.
Górny cap, który wkręca się w zbiornik PMMA. Posiada trzpień z orinigiem, który po skręceniu całości wchodzi w dekiel i uszczelnia cała konstrukcję.
Baza. Śrubki wkręcone.
Zespól montażowy w bazie, poskręcany śrubami j/w
Pierścień zamontowany, dekiel zamontowany
Standardowy Drip 510
Hurricane w pełnej okazałości
Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem i choć w małym stopniu udało mi się przybliżyć budowę tego znakomitego atomizera.
Tutaj jeszcze słowo wyjaśnienia dlaczego w specyfikacji jest podana średnica 22mm/22,5mm. Otóż sam rant atomizera ma 22mm i pięknie się licuje z zasilaniami, o tej właśnie średnicy, natomiast wymiar 22,5mm bierze się, ze średnicy mierzonej na pierścieniu regulacji przepływu powietrza. Dlatego dystrybutorzy częściej podają średnicę 22,5mm, niżeli 22mm.
Lepiej to będzie widać na fotce
klik to zoom
A tu na zasilanku
W razie pytań służę