By Bastion - 07 cze 2011, 18:55
Posty: 34
Rejestracja: 25 kwie 2011, 20:15
Posty: 34
Rejestracja: 25 kwie 2011, 20:15
Kriss pisze:Nie mam też wyrzutów sumienia albo innych takich.
wojan pisze: Bo nienawidzę liczyć ile to już nie zapaliłem
tomba pisze:Kiedyś nie wyobrażałem sobie, że mogę nie palić, teraz jest to dla mnie powód do dumy.
tomba pisze:A ja akurat uwielbiam liczyć
agarak pisze: Spróbować nie palić bez e-papierosów - tu powód do dumy bym widziała.
tomba pisze:Mój kolejny rekord w nie e-paleniu.
Musiałem podjąć kolejne wyzwanie i zmierzyć się sam ze sobą.
Wystawiłem się na próbę sił, gdyż chciałem sobie udowodnić, że e-palenie, to nie jest już nałóg, a wyłącznie przyjemność. Niestety (w moim przypadku) chyba jednak jeszcze tak nie jest.
Co prawda wytrzymałem blisko 65 godzin minus 15 godzin na sen, co daje 50 godzin świadomego nie-epalenia, ale pod koniec trzeciej doby strasznie mnie już ssało i się poddałem, choć rekord miał być dłuższy.
No cóż, myślę, że jednak muszę jeszcze trochę poćwiczyć słabą silną wolę.
tomba pisze:Edit: widzę, że Mikad rozumiemy się dobrze w tej kwestii.
tomba pisze:Wszyscy, którzy palą hybrydowo będą szukali usprawiedliwienia dla siebie i przy okazji pretekstów, by nam popsuć dobre samopoczucie
tomba pisze:A poza tym, to hybrydowcy powinni po każdym analogu zerować swoje liczniki, bo inaczej, to wprowadzają tylko w błąd innych userów
tomba pisze:I znowu możemy wrócić do tego wątku: viewtopic.php?f=68&t=3204&hilit=do+bani
Wszyscy, którzy palą hybrydowo będą szukali usprawiedliwienia dla siebie i przy okazji pretekstów, by nam popsuć dobre samopoczucie
mikad pisze:Sprobowac okreslic czy oba te "nalogi" rownie mocno w nas siedza, nie jest glupie moim zdaniem
Balboa pisze:Zero analogów.
Ponad 20 lat palenia (2 paki dziennie)
kilo pisze:a ja muszę jednego na dwa dni. jak mi się uda przez dwa dni nie zapalić, to i tak przychodzi taki diabeł jakiś i mnie pcha do łazienki, gdzie leży ostatnia paka. i to jest takie prawie fizyczne odczucie. i ten diabeł też taki prawie fizyczny. i palę masochistycznie od początku do końca.nie mogę tego pojąć. paliłam przedtem 30lat z przyjemnością. sądzę, że to dlatego, że w liquidach ciągle czuję chemię i kwaśność.
vincent pisze:A mnie nadal smakują analogi. E-petka palę w pracy jak siedzę w pokoju, ale czasem wyłażę zajarać "po ludzku" , no i w domu preferuję e-petka, ale też sobie strzelę normalnego .
Ile analogów? Nie wiem ... ok. 15-tu dziennie (fakt - zlazłem z 30-tu dziennie jak nie miałem elektronika).
Jakoś tak nie potrafi mi ten e-pecik zastąpić normalnego tytoniu. Tak mam ... dziwne co?
kilo pisze:adamow86 - DZIĘKI ZA RADĘ, zamówiłam dnb 36. czekam. rzeczywiście - teraz jak mam fazę to wskakuję na 24 i pomaga. już dziś trzeci dzień i nawet jak rano musiałam wyczyścić atomka, i czekałam aż sie wymoczy..., wysuszy..., i przepali..., a trwało to trochę , to czekałam spokojnie.
Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]