To po kolei. Jeśli chodzi o sam projekt i tego co ma być na tej puszce/kartoniku, to naprawdę nie rozumiem idei dinozaura. Zbieramy podpisy od dzieci czy dorosłych? Wstępny projekt lotokot (ten ze znakiem stop) mi się bardzo podoba, bo zwraca uwagę. Jest minimalistyczny. Nie uważam, żeby nadmiar informacji na boxie był dobry. Ma przykuć uwagę, sprawić, żeby klient zapytał "co to?". I wtedy jesteśmy w domu, nawet jeśli któryś ze sprzedawców ma opory przed zachęcaniem do podpisów.
Sprawa wykonania. Kurcze, jak już mamy się robić w zrób to sam, to niech to będzie tego warte. Bo jeśli ma z tego wyjść totalny syf, który jest godny pożałowania, to ja naprawdę wolę zainwestować tą stówkę, żeby wyglądało profesjonalnie. Ktoś wrzucił jako propozycje zamykane pudełka z pleksi oraz skarbonki metalowe. Pudełka z pleksi śliczna sprawa, ale wydaje mi się, że można by to załatwić nieco taniej. Jeśli będę miała dokładne wymiary i projekt oraz ilość jaka by miała być zamawiana, mogę poprosić o wycenę firmę, w której zamawiałam stojaki na clearomizery. Na to można wtedy dać naklejki. Ale nie wykonane na domowej drukarce, tylko zamówione. Bo jak już płacić za boxa taką kasę, to lepiej dorzucić kilka groszy, żeby nie zepsuć całego efektu. Ja mogłabym polecić tą drukarnię:
http://tanieulotki24.eu Ja u nich zamawiałam ulotki sklepu, wizytówki i karty do programu lojalnościowego. Ceny nie są z kosmosu, jakoś wykonania super i w cenie robili projekt.
Ale rozumiem, że nie każdy sklep może być stać na wydatek rzędu 100 zł, na pudełko do wrzucania kartek
Więc idąc śladem metod domowych polecam coś takiego:
http://allegro.pl/tuby-kartonowe-tuleja ... 59257.html Koszt jednej tuby 4,5zł. Średnica 12cm, zakładając, że chcemy puszki w wysokości 20 cm, to z jednej tuby wychodzi nam ich 6, czyli 0,75 zł za sztukę. Dochodzi jeszcze koszt zatyczek, 3zł za komplet. I w tej samej drukarni, do której podałam link pytamy o naklejki w wymiarze, który będzie na to pasował, czyli 20-21 cm (żeby mieć zapas) na ok 38 cm (jeśli źle liczę to mnie poprawcie). Patrząc na ceny w tej konkretnej drukarni, można założyć, że przy nakładzie 250 sztuk koszt takiej naklejki (jeśli podejmą się druku, tak dziwnego wymiaru, bo największe mają A5), wynosiłby około 3 zł. Ale załóżmy, że będzie to 5 zł. To i tak dale nam poniżej 10 zł za jeden box. Jak chcemy, żeby na zatyczce też coś było, wchodzą w grę również naklejki okrągłe. Koszt około 1 zł za sztukę. I tu odpada nam problem jednorazowości takiego rozwiązania, bo wystarczy wyjąc zatyczkę żeby dostać się do zawartości. Minusem jest to, że z czasem krawędzie mogą się trochę zjechać. Ale cudów od kawałka kartonu nie oczekujmy
Aha i jeszcze jedno. Jeśli już byśmy w coś takiego wchodzili, proponowałabym umieścić na witrynie sklepów, które u siebie będą mieć boxy naklejki EFVI.
Abstrahując od kwestii wizualnej, nie wiem jak się sprawdzi takie zbieranie podpisów u nas. Polacy są bardzo ostrożni jeśli chodzi o udostępnianie takich danych jak na przykład pesel. Są na każdym kroku ostrzegani przed tym i mogą nieufnie podchodzić do takiej inicjatywy.
Edytka:
Zapomniałam wspomnieć. Nie podoba mi się idea samodzielnego drukowania i składania pudełek, bo paru osobom wyjdzie to ładnie,a reszcie koślawie, albo bardzo koślawie. Dlatego przy ewentualnej samoróbce skłaniałabym się do tego co napisałam wyżej. Trzeba tylko przeciąć i nakleić naklejkę. Ciąć to najlepiej na pile taśmowej. Mam do takowej dostęp i w razie czego nie będzie stanowiło dla mnie problemu pocięcie tub dla większej ilości osób.