By Xiamea - 13 cze 2023, 15:37
Posty: 108
Rejestracja: 23 mar 2020, 11:16
Posty: 108
Rejestracja: 23 mar 2020, 11:16
- 13 cze 2023, 15:37
#1925672
Innokin Klypse to niewielki, kieszonkowy pod. Producent dość popularny, ale zawsze raczej celował w dojrzałych użytkowników. Czy dzięki sytuacji na obecnym rynku trafi do serc również innych grup klientów?
Innokin Klypse to naprawdę niewielkich rozmiarów urządzenie. Jego wymiary to 94mm X 29mm X 15,2mm. Jest bardzo lekki, ponieważ wykonany ze stopu aluminium. Jego akumulator posiada 700 mAh, a dzięki USB C 1A naładuje się w niecałą godzinę. Producent dodatkowo port ładowania wyposażył w autorskie zabezpieczenia obwodu. Prawdopodobnie dzięki temu zminimalizował ryzyko uszkodzenia akumulatora, który jest wbudowany, więc nie wymienimy go. Pod jak to pod oczywiście posiada automatyczne zaciąganie.
Urządzenie posiada zakrycie ustnika w celu ochrony przed pyłem i innymi drobinkami, które mogą dostać się do środka. Większość użytkowników niestety zazwyczaj po chwili je gubi. Na szczęście nie tym razem! Innokin wpadło na pomysł, że po zdjęciu nasadki, która jest oczywiście na magnes można ją przyczepić na spodzie urządzenia. Dzięki temu unikniemy zgubienia jej a nasz pod zyskuje fajne rozwiązanie. Niby tak proste rozwiązanie a tak długo trzeba było na nie czekać. Na stronie producenta można zobaczyć animację jak to dokładnie działa. Szkoda, że Geekvape w swoim Aegis Boost nie rozwiązał w podobny sposób przechowywania nakładki.
Wkład, z którym pracuje urządzenie posiada oporność 0.8Ω oraz bardzo cienką siatkę mesh. Dzięki temu wydobędzie bardzo dobrze smak z liquidu przy niższej mocy poda oraz jest trwalszy. Raczej przeznaczony pod luźne MTL.
Podsumowanie
Innokin Klypse na pewno zapobiegnie zgubieniu nasadki na ustnik. To naprawdę ciekawy pomysł i świetne rozwiązanie. Dodatkowo spory akumulator w połączeniu z całkiem prostym użytkowaniem poda sprawia, że jest to interesujący kąsek na obecnym rynku.
Innokin Klypse to niewielki, kieszonkowy pod. Producent dość popularny, ale zawsze raczej celował w dojrzałych użytkowników. Czy dzięki sytuacji na obecnym rynku trafi do serc również innych grup klientów?
Innokin Klypse to naprawdę niewielkich rozmiarów urządzenie. Jego wymiary to 94mm X 29mm X 15,2mm. Jest bardzo lekki, ponieważ wykonany ze stopu aluminium. Jego akumulator posiada 700 mAh, a dzięki USB C 1A naładuje się w niecałą godzinę. Producent dodatkowo port ładowania wyposażył w autorskie zabezpieczenia obwodu. Prawdopodobnie dzięki temu zminimalizował ryzyko uszkodzenia akumulatora, który jest wbudowany, więc nie wymienimy go. Pod jak to pod oczywiście posiada automatyczne zaciąganie.
Urządzenie posiada zakrycie ustnika w celu ochrony przed pyłem i innymi drobinkami, które mogą dostać się do środka. Większość użytkowników niestety zazwyczaj po chwili je gubi. Na szczęście nie tym razem! Innokin wpadło na pomysł, że po zdjęciu nasadki, która jest oczywiście na magnes można ją przyczepić na spodzie urządzenia. Dzięki temu unikniemy zgubienia jej a nasz pod zyskuje fajne rozwiązanie. Niby tak proste rozwiązanie a tak długo trzeba było na nie czekać. Na stronie producenta można zobaczyć animację jak to dokładnie działa. Szkoda, że Geekvape w swoim Aegis Boost nie rozwiązał w podobny sposób przechowywania nakładki.
Wkład, z którym pracuje urządzenie posiada oporność 0.8Ω oraz bardzo cienką siatkę mesh. Dzięki temu wydobędzie bardzo dobrze smak z liquidu przy niższej mocy poda oraz jest trwalszy. Raczej przeznaczony pod luźne MTL.
Podsumowanie
Innokin Klypse na pewno zapobiegnie zgubieniu nasadki na ustnik. To naprawdę ciekawy pomysł i świetne rozwiązanie. Dodatkowo spory akumulator w połączeniu z całkiem prostym użytkowaniem poda sprawia, że jest to interesujący kąsek na obecnym rynku.
