By Azar - 07 sty 2010, 22:08
Posty: 193
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:23
Posty: 193
Rejestracja: 19 lis 2009, 14:23
- 07 sty 2010, 22:08
#75902
Problem zaczął się od tego, że nowe batki od Bfree przestały być obsługiwane przez papierośnicę.
Ze swojej strony powiem, że nie zmusiłem papierośnicy do ładowania tych batek. Papierośnica posiada odpowiedni układ który przetwarza napięcie stałe w stałe ale o wyższym i kontrolowanym napięciu. Więc układ pilnuje aby napięcie ładowania batki nie spadło poniżej 4V. Nawet jak akumulator papierośnicy ma mniejsze napięcie batka ładowana jest takim samym dość wysokim napięciem. Niestety nowe baterie od Bfree potrzebuję nieco większego napięcia ładowania. Zapewne można pobawić się opornikami które "korygują" wysokość napięcia w przetwornicy ale w tym momencie zabrakło mi chęci i czasu aby tym się pobawić. Zająłem się inną ważną sprawą a więc pojemnością akumulatorów w papierośnicy.
Pominę milczeniem fakt, że chińscy koledzy robią nas w bambuko wypisując pojemność papierośnicy jako 1800mAh... u mnie było tak, że papierośnica ładowała zupełnie rozładowane batki od DPV9 2 i pół raza. Było to chore i tyle...
Kupiłem 2 akumulatory od Sony Ericsson BST-39 W380i W908 W910i.
Kosztowały 18zł sztuka i niby oryginalne.
Jakieś hologramy na niej są.
Naładowałem te akumulatory do pełna.
Połączyłem równolegle i skleiłem do kupy.
Nie łączymy ze sobą środkowego styku w akumulatorach!
Łączymy ze sobą skrajne styki (+) i (-)
Wydłubałem oryginalny aku z papierośnicy i włożyłem tam połączone akumulatory.
Test pokazał, że naładowałem tym batkę od DPV9 4 i pół raza
Ponowne naładowanie papierośnicy przez port usb zajęło 6 do 7 godzin.
Myślę, że jest to w tym momencie optymalne a więc nie martwię się, że papierośnica wysiądzie mi w nieoczekiwanym momencie co się niestety zdarzało na starym akumulatorze.
Ze swojej strony powiem, że nie zmusiłem papierośnicy do ładowania tych batek. Papierośnica posiada odpowiedni układ który przetwarza napięcie stałe w stałe ale o wyższym i kontrolowanym napięciu. Więc układ pilnuje aby napięcie ładowania batki nie spadło poniżej 4V. Nawet jak akumulator papierośnicy ma mniejsze napięcie batka ładowana jest takim samym dość wysokim napięciem. Niestety nowe baterie od Bfree potrzebuję nieco większego napięcia ładowania. Zapewne można pobawić się opornikami które "korygują" wysokość napięcia w przetwornicy ale w tym momencie zabrakło mi chęci i czasu aby tym się pobawić. Zająłem się inną ważną sprawą a więc pojemnością akumulatorów w papierośnicy.
Pominę milczeniem fakt, że chińscy koledzy robią nas w bambuko wypisując pojemność papierośnicy jako 1800mAh... u mnie było tak, że papierośnica ładowała zupełnie rozładowane batki od DPV9 2 i pół raza. Było to chore i tyle...
Kupiłem 2 akumulatory od Sony Ericsson BST-39 W380i W908 W910i.
Kosztowały 18zł sztuka i niby oryginalne.
Jakieś hologramy na niej są.
Naładowałem te akumulatory do pełna.
Połączyłem równolegle i skleiłem do kupy.
Nie łączymy ze sobą środkowego styku w akumulatorach!
Łączymy ze sobą skrajne styki (+) i (-)
Wydłubałem oryginalny aku z papierośnicy i włożyłem tam połączone akumulatory.
Test pokazał, że naładowałem tym batkę od DPV9 4 i pół raza
Ponowne naładowanie papierośnicy przez port usb zajęło 6 do 7 godzin.
Myślę, że jest to w tym momencie optymalne a więc nie martwię się, że papierośnica wysiądzie mi w nieoczekiwanym momencie co się niestety zdarzało na starym akumulatorze.