- 08 lip 2014, 02:36
#1127270
Pine Havana 6mg
Płyn zakupiony w ecis-shop.eu. Płyn wapowałem na Volimizerze, Protank 2 i Kayfunie. Równie dobry z dolnej i górnej grzałki.
Nie jest łatwo opisać tak doskonały liquid. Często ludzie piszą po prostu coś w stylu "Super smak. 10/10". Jednak ten płyn zasługuje na to, żeby napisać o nim coś więcej. W skrócie: bardzo łagodny, bardzo aromatyczny, pełen subtelnej słodyczy, ale niemdlący, lekko tytoniowy płyn o subtelnym posmaku "czegoś dobrego" w stylu "miodzio". Pytanie jakie sobie zadawałem, co to za "miodzio", bo jest na tyle delikatne, że trudno określić. Myślałem, że może jakaś słodka sosna (pine), albo bardzo dojrzały ananas (pineapple), albo jakieś typowo grecki przysmak, którego nie znam. Bo to płyn naprawdę wykwintny. W ogóle nie nawiązuje do smaku gryzącego, papierosowo-popielniczkowego tytoniu, który próbuje odwzorować większość masowych tytoniówek nawiązujących do Cameli/Marlboro.
W identyfikacji tego specyficznego posmaku płynu pomógł mi przypadek. Otóż, ostatnio od czasu do czasu sięgam do płyn "Belgian Cocoa" marki Halo jako przerywnik. Tak się złożyło, że kiedyś przeszedłem bezpośrednio z niego na Pine Havana... i został ten sam posmak. W pierwszej chwili, pomyślałem, że w ustach po prostu pozostał mi posmak płynu Halo, który nakłada się na smak Pine Havana. Jednak następnego dnia od rana, specjalnie zacząłem od Pine Havana a następnie przeszedłem na "belgijskie kakao". Znowu ten sam posmak. Wygląda na to, że to czekolada/kakao, ale w tak małej dawce, że trudno na to wpaść. Prawdopodobnie dlatego ten płyn smakuje wielu osobom, które wypowiedziały się w tym wątku. Kto nie lubi czekolady?
Dziś skończyłem z całą buteleczkę 20ml tego płynu. Zamówię następną, bo choć jak każdy płyn i ten potrafi znużyć w większych ilościach, z pewnością jest jednym z lepszych płynów jakie wapowałem w ogóle. Naprawdę, bardzo urokliwy. Moja ocena 10/10. Jedyne zastrzeżenie to, że na wyższej mocy potrafi zadrapać w gardło. Polecam każdemu, kto chce spróbować czegoś innego, intrygującego, lepszego.
Nie palę od 1 maja 2014.
Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń.