Tak, kolega saradonin, to była (jest nie piszę z premedytacją, ponieważ dawno-dawno nie widziany/nie czytany na Trawniku, a baaaaaardzo szkoda ) taka POSTAĆ, dla której człowiek aż miał ochotę wejść na forum, no i oczywiście poczytać, co ten GOŚĆ znowu napisze ciekawego. Tak beło