EPF
Co z czym i jak mieszać.
By mtv
#91298
Wiadomo, że się wchłania - bo są plastry nikotynowe.
Pytanie jak szybko się wchłania liquid, którym pobrudzimy palce/dłonie?
Jak bardzo trzeba się śpieszyć z jego zmyciem, może wystarczy wytrzeć w ręcznik papierowy?
Czy to prawda, że trzeba zmywać bez użycia mydła, bo mydło przyśpiesza wchłanianie się nikotyny przez skórę?
Jakie stężenie nikotyny w liquidzie rozlanym na skórze może być niebezpieczne?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#91321
Wycieranie w ręcznik to nienajlepszy pomysł - bo w zasadzie tylko wcierasz płyn w skórę. Znacznie lepiej jest jednak umyć. Mydło chyba niespecjalnie przyspieszy wchłanianie nikotyny, bo mydła są teraz raczej leciutko kwaśne a nie zasadowe. Na pewno każdy rodzaj zmywania pomoże.
Co zaś do stężenia - trudne pytanie. To zależy od człowieka, rodzaju skóry, dodatkowych alergenów itp itd. Setki zmiennych, jedno równanie. Oczywiście im większe stężenie tym szybciej trzeba działać, ale z kolei nie należy panikować.
Ubabrzesz łapy - idź je umyć. Nie musisz biec. Uważaj tylko, aby nie trzeć oczu, nie dotykać błon śluzowych, bo to nie jest dobre. I tyle.
Na pewno lekarze więcej by na ten temat powiedzieli. Mam cichą nadzieję, że się odezwą. Ja jestem tylko zwykłym chemikiem po kursie pierwszej pomocy. Mam nadzieję, że coś z niej jeszcze pamiętam, aby nie udzielać ostatniej posługi.
Awatar użytkownika
By Macley
#91402
Witam nie sądzę by krótkotrwały kontakt liquidu ze skórą był jakimkolwiek problemem , wchłainanie przez skórę jest napewno czasochłonne . Skóra jest barierą ochronną organizmu jest tojedno z jej zadań oczywiście uczestnictwo w termoregulacji sprawia że substancje przedostają się za skóry do ustroju ale jako działanie systemowe nie przecenaiłbym jej znaczenia . Głównie chodzi mi o fakt , że wdychając liquid dostarczamy go praktycznie do krwioobiegu - bariera pęcherzykowo-włośniczkowa jest naprawdę cieniutka :) Oczywiście używane są leki w formie plastrów transdermalnych ale zawierają one lipofilne podłoża które wspomagają migrację leku wgłąbn skóry np .Plastry nicorette , Transtec ( morfina w plastrach ) przesskórnaantykoncepcja aczkolwiek osobiście nie jestem przekonany jeśli chodzi o stałe uwalnianie tej samej dawki leku . Ale kto wie ja jestem tylko Chirurgiem urazowo-ortopedycznym a Ci jak wiedomo muszą być silni jak Tur i tylko troszkę mądrzejsi
Pozdrawiam Wszystkich
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#91418
HURRAA!!! Mamy jeszcze jednego lekarza - super! W sumie potwierdzasz moje niefachowe komentarze - że lepiej umyć, ale nie ma co panikować. Przy zwykłych stężeniach problem jest niewielki, warto bardziej uważać na pewno, jeśli mamy do czynienia ze stężeniem >36 mg/ml.
Skóra to naprawdę genialny wynalazek przyrody... choć miałem okazję przetestować jak znikają linie papilarne po działaniu 96% kwasu siarkowego przez 30 minut.

A przy okazji - chylę czoła - niesamowicie ciężką specjalizację sobie wybrałeś.
By maniak
#91424
Zapewne jest bardziej czasochłonne niż przy wdychaniu ale musimy brać pod uwagę jeszcze inne kwestie. Po pierwsze skóra może być uszkodzona (wiadomo, że szczególnie zimą spękana skóra dłoni to częsty przypadek). Po drugie - jeśli ktoś standardowo inhaluje powiedzmy płyny 6-10mg a w trakcie rozcieńczania płynu 36mg spadnie mu parę kropel na skórę? Dostarczy sobie w ten sposób sporą dawkę nikotyny w porównaniu do tej której zwykle używa. Nawet jeśli nie jest to natychmiastowe to nikotyna do organizmu się dostanie a e-palić będzie dalej ze względu na brak uczucia "napalenia". Możliwość potarcia taką ręką oka czy innego miejsca to osobna kwestia o której SCh już wspomniał (zaraz do tego wrócę). No i po trzecie - nikomu nie zaszkodzi jak parę razy więcej niż zwykle umyje ręce...

Odnośnie oka - piszę to ku przestrodze. Dotarła do mnie ostatnio trochę straszna informacja od znajomego e-palacza, któremu przytrafiła się przykra pomyłka. Biedak miał w kieszeni krople do oczu i buteleczkę z liquidem. Rozmiar podobny, kształt też ... Gapiostwo, nieuwaga i nieszczęśnik zakroplił sobie oczko płynem. Szczęście, że był w łazience (czy tez w jej pobliżu - nie znam szczegółów) i zaraz porządnie wypłukał oko wodą.
Cytując jego wypowiedź "bol zajedwabisty palacy".
Uważajcie z płynami.
Zawsze.
By maniak
#91433
Z tego co mnie informował to oko funkcjonuje normalnie - chyba dobrze, że to tak boli bo dzięki temu od razu się zorientował...
Awatar użytkownika
By kijan77
#91715
maniak pisze:Odnośnie oka - piszę to ku przestrodze.

miałem podobna sytuację przy przedmuchiwaniu atomizera. Za blisko miałem chusteczkę i liquid rozprysł mi się na twarz. Trochę sytuację uratowały okulary ale z racji tej że miałem trochę spuszczone (na nosie) poleciało mi do oka. Piekło dość mocno (555 24mg z HG). Szybko pod bieżącą wodę. Oko miałem czerwone przez dwa dni :)
Awatar użytkownika
By Gumis_sx
#94724
Miałem tak samo przy dmuchaniu atomizera sprężarką.
Głupi, byłem zaciekawiony tym ile syfu bryzga z drugiej strony.
Trochę szczypało, ale łza wypłukała(Nie płakałem jak by co :lol: )
Potem kieliszek z wodą przyłożony do oka i obeszło się bez problemów.
Ostatnio zmieniony 06 lut 2010, 11:59 przez Gumis_sx, łącznie zmieniany 2 razy.
By maniak
#94734
Gumis_sx pisze:Potem kieliszek z wodą do oka i obeszło się bez problemów.

A jak potem wyjąłeś z oka kieliszek? :shock:
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#94758
Przy okazji - technika 'kieliszkowa' płukania oka odchodzi już raczej w zapomnienie. Znacznie lepiej jest zwyczajnie płukać oko używając swobodnie płynącego strumienia wody. Oczywiście najlepiej użyć specjalnej tryskawki do mycia oczu, ale to tylko gwoli ciekawości.

Obrazek

Piszę to z doświadczenia - ponad 20 lat zajęć ze studentami, kilkadziesiąt takich akcji, w tym kilka hardkorowych (np. oczko i pół twarzy polane mieszaniną ciepłego kwasu siarkowego, dwuchromianu potasu i cykloheksanolu).
By maniak
#94762
StaryChemik pisze:(np. oczko i pół twarzy polane mieszaniną ciepłego kwasu siarkowego, dwuchromianu potasu i cykloheksanolu).

Chromianka? *BOJE SIE*
Widział coś na to oko po wszystkim?
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#94773
maniak pisze:
StaryChemik pisze:(np. oczko i pół twarzy polane mieszaniną ciepłego kwasu siarkowego, dwuchromianu potasu i cykloheksanolu).

Chromianka? *BOJE SIE*
Widział coś na to oko po wszystkim?

No, prawie chromianka, bo na całe szczęście kwas był 15% a dwuchromianu było kilka %, a nie roztwór nasycony.
Oko dziewczyny (ślicznej zresztą - Dorotka, jeśli przypadkiem to czytasz, pozdrawiam!) zostało uratowane, prawie bez strat (choć na początku wyglądało jak kisiel żurawinowy), buzia też. Przyznam jednak, że wyglądało to koszmarnie, do dziś czasem mi się ten wypadek śni.
A wszystko wynikło z błędnego odczytania liczby - zamiast 1,5 grama odważyła 15 gramów dwuchromianu. Wystarczyło, aby zademonstrować jak stężenie wpływa na szybkość reakcji.
Awatar użytkownika
By Piotr_M
#110179
Słynne powiedzonko: "Pamiętaj chemiku młody, lej zawsze kwas do wody". U nas na zajęciach z chemii nieorganicznej jakiś idiota zrobił z tryskawki urządzenie, które po postawieniu na trójnogu nad palnikiem kręciło się i równo rozpylało kwas azotowy. Narobił szkód i gdyby nie przytomność umysłu obecnych (też polanych, ale po fartuchach), dwie dziewczyny straciłyby wzrok. Miałem dziurę w spodniach. Palant, niewątpliwie szurnięty, wyleciał z uczelni, bo to nie był pierwszy taki jego numer. Raz na dyżurze na wszystkie klamki w oddziale pozakładał prezerwatywy; mówiono, że używane. Lata 60.
Mój kolega chirurg z paru postów wyżej (MacLey - pozdrawiam serdecznie!!!) też na pewno ma jakieś anegdoty. Zwłaszcza ortopedzi mają tego na pęczki. Ja tylko skromny internista (ale miałem być chirurgiem, tylko władza ludowa nie dała, dostałem złośliwie staż na internie i tak zostało).
A co do tematu, to nie ma co robić problemu, jeśli pochlapie się tylko ręce. Tu naskórek jest tak gruby, że trzeba sporo czasu, żeby coś zaczęło się wchłaniać. Wystarczy opłukać pod wodą. Chyba że ma się jakieś skaleczenia. Wtedy nie należy brać się do tej roboty bez rękawiczek, najlepiej lateksowych, bo nie odbierają czucia w palcach.
No, trzeba myśleć, i tyle.
Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

Premium liquidy

Próbowałem dużo różnych liquidów i sytuacja jest t[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.