By Beaver Chaser - 12 maja 2018, 16:44
Posty: 1
Rejestracja: 19 kwie 2018, 14:23
Posty: 1
Rejestracja: 19 kwie 2018, 14:23
- 12 maja 2018, 16:44
#1848810
Witajcie,
użyłem funkcji szukaj, ale nie znalazłem jeszcze takiego problemu. Mało tego; taki problem spotyka mnie po raz pierwszy w mojej waperskiej karierze.
***Można pominąć***
Od czasu, gdy zacząłem skręcać własne grzałki (zawsze duale) minęło już z 1,5 roku. Z racji tego, że nadal rzadko wychodzą...nawet jak popracuję nad nimi przez 2-3 godziny to częściej palę na grzałkach fabrycznych na innych, gorszych w moim odczuciu parownikach. Ostatnio na własnej skórze dowiedziałem się co tak naprawdę oznacza powiedzenie "skąpy zawsze płaci 3 razy"...tak...3 - za pierwszym odda na gwarancję, a później stwierdzi, że trafił mu się wadliwy produkt, znowu kupi tani i jak ten też będzie do niczego to w końcu kupi coś porządnego. Kupiłem ostatnio nowe nożyczki do waty, by uzupełnić mój zestaw do kręcenia grzałek składany w połowie w Castoramie, a w połowie w drogerii...były do niczego, więc zdecydowałem się niedawno na zakup zestawu DIY "z prawdziwego zdarzenia". To czas, by nauczyć się kręcić dobre grzałki prawie za każdym razem. Głupio byłoby gdyby mój sprzęt i metry drutu się marnowały.
***Można pominąć***
Przechodząc do meritum:
OBS Crius - Velocity deck
To była kolejna długa noc odrzucanych grzałek, bo nie były idealne. Po jakiś 2 godzinach byłem zadowolony z równo skręconych grzałek - 9 zwojów, bo nie trzeba tak dziwacznie wyginać drutu na coilwinderze (czego nadal nie ogarniam) na zwykłym Kanthalu A1 (ma być jak najłatwiej). W międzyczasie odkryłem, że jak się posiada pęsetę ceramiczną to nie można za mocno przyciskać, bo drut się stopi.
Grzałki rozgrzewają się od środka do zewnątrz, równo, wszystko wygląda elegancko. Stwierdziłem, że posłucham rady co do primowania grzałek, więc zakropiłem obydwie i od razu odparowałem i BUM.
Jedna grzałka działa dokładnie tak samo jak przed chwilą, bez problemu ale druga ma szalone opóźnienie i rozgrzewa się o wiele wolniej. Wszystko było dokręcone, więc dogrzałem, by równo świeciły, zakrapiam i znowu to samo: jedna OK, druga nie. Teraz przypomniałem sobie o mojej ostatniej próbie i faktycznie pamiętam, że jedna grzałka odparowywała liquid, a druga już nie. Nie da się tego palić.
O co chodzi? Proszę pomóżcie.
użyłem funkcji szukaj, ale nie znalazłem jeszcze takiego problemu. Mało tego; taki problem spotyka mnie po raz pierwszy w mojej waperskiej karierze.
***Można pominąć***
Od czasu, gdy zacząłem skręcać własne grzałki (zawsze duale) minęło już z 1,5 roku. Z racji tego, że nadal rzadko wychodzą...nawet jak popracuję nad nimi przez 2-3 godziny to częściej palę na grzałkach fabrycznych na innych, gorszych w moim odczuciu parownikach. Ostatnio na własnej skórze dowiedziałem się co tak naprawdę oznacza powiedzenie "skąpy zawsze płaci 3 razy"...tak...3 - za pierwszym odda na gwarancję, a później stwierdzi, że trafił mu się wadliwy produkt, znowu kupi tani i jak ten też będzie do niczego to w końcu kupi coś porządnego. Kupiłem ostatnio nowe nożyczki do waty, by uzupełnić mój zestaw do kręcenia grzałek składany w połowie w Castoramie, a w połowie w drogerii...były do niczego, więc zdecydowałem się niedawno na zakup zestawu DIY "z prawdziwego zdarzenia". To czas, by nauczyć się kręcić dobre grzałki prawie za każdym razem. Głupio byłoby gdyby mój sprzęt i metry drutu się marnowały.
***Można pominąć***
Przechodząc do meritum:
OBS Crius - Velocity deck
To była kolejna długa noc odrzucanych grzałek, bo nie były idealne. Po jakiś 2 godzinach byłem zadowolony z równo skręconych grzałek - 9 zwojów, bo nie trzeba tak dziwacznie wyginać drutu na coilwinderze (czego nadal nie ogarniam) na zwykłym Kanthalu A1 (ma być jak najłatwiej). W międzyczasie odkryłem, że jak się posiada pęsetę ceramiczną to nie można za mocno przyciskać, bo drut się stopi.
Grzałki rozgrzewają się od środka do zewnątrz, równo, wszystko wygląda elegancko. Stwierdziłem, że posłucham rady co do primowania grzałek, więc zakropiłem obydwie i od razu odparowałem i BUM.
Jedna grzałka działa dokładnie tak samo jak przed chwilą, bez problemu ale druga ma szalone opóźnienie i rozgrzewa się o wiele wolniej. Wszystko było dokręcone, więc dogrzałem, by równo świeciły, zakrapiam i znowu to samo: jedna OK, druga nie. Teraz przypomniałem sobie o mojej ostatniej próbie i faktycznie pamiętam, że jedna grzałka odparowywała liquid, a druga już nie. Nie da się tego palić.
O co chodzi? Proszę pomóżcie.
