EPF
wszystko związane z czyszczeniem i konserwacją e-papierosów.
Awatar użytkownika
By Tusia
#20070
A nawet 96 %

-- Pon Maj 18, 2009 20:54 --

Sprawdziłam 3% wodę utlenioną... działa... 30 minut leżał w niej stary atomizer EVO i lepiej niż było po innych zabiegach ale chyba trochę gryzie dym... przy okazji gardło się zdezynfekuje... :wink: Działa i żyje... ten atomizer i...ja :mrgreen:
Awatar użytkownika
By MALY001
#20166
arv pisze:Pytanie do używających myjek ultradźwiękowych - po kąpieli IPA jest do wylania, nie? Pytam bo widziałem że są myjki o różnych pojemnościach i zastanawiam się jak od strony praktycznej wygląda samo użytkowanie...

możesz myć wiele razy w tym samym IPA np zlewając do butelki lub pozostawiając w myjce... pamiętać należy aby taką myjkę przykryć :) bo posądzą Cie o alkoholizm... :twisted:
Awatar użytkownika
By bunny202
#34856
mozecie podrzucic jeszcze raz adres gdzie mozna zakupic takie myjki, i moze ktos okresli ktora myjka jest lepsza parowa czy ultradzwiekowa ??
linki do allegro juz sa w archiwum portalu i nie moge znalezdz. HELP :)
Awatar użytkownika
By PYPY
#34870
Oj ludzie ludzie !!!
Ja szkoły kończyłem 45 lat temu z fizy i chemi miałem 3 ,ale takie bzdury jakie wypisujecie to szczyt niekompetencji.
Spirytus - "50% wody" to można wybaczyć może ktoś nie trunkowy.
Ale KRET, woda utleniona to już gusła XXI w.
Liquid to mieszanina związków chemicznych w tym esencji smakowych. Glkole ,gliceryny itd itp gdzieś w watku o liquidach są podane składy.
Każda taka mieszanka w zależności od składu cechuje się różną gęstością i temperaturą przemiany z cieczy w dym.
Stąd liquidy różnych producentów różnie się zachowują w różnych atomizerach, różnie dymią i magą mieć różne smaki.
Nie znam budowy wszystkich atomizerów ,ale podstawowym ich elementem jest grzałka zwinięta w spiralkę na rdzeniu z włókna szklannego.
Oporność (rezystancja) grzałki to ok. 3,2 Ohma. Powszechnie stosowanym w Europie materiałem jest np.Kanthal stop żelaza chromu i aluminium.
Istotnym elementem w/g mnie jest rdzeń z włókna szklanego ,którego zadaniem nie jest podtrzymywanie drucika ,ale TRANSPORT liquidu do grzałki.
Dynamika odparowywania liquidu świadczy ,że liquid odparowuje na atomizerze ,a nie gdzieś na siateczce.
W czasie pracy atomizera na włóknach szklanych odkładają się nielotne części liquidu (bo nic nie jest na świecie idealne) np. cukier .
Odkładające się zanieczyszczenia powodują zmniejszenie "światła" pomiedzy włóknami szkła ,a to pociaga za sobą zmniejszenie ilości liquidu dostarczanego do grzałki.W efekcie e-pet coraz gorzej dymi. We włóknach jest coraz mniej liquidu ,a Ty coraz mocniej ciągniesz - rośnie temperatura grzałki bo nie jest zchładzana parującym liquidem w efekcie resztki liquidu zostają zwęglone . W końcowym stadium włókna są tak zatkane ,że w ogóle nie przewodzą liquidu i następuje zgon .Atomizer grzeje,ale dostajemy "0,00" dymu.

Taką mam teorię.

Zalecenia - płukać atomizer jak najczęściej ,dolewać liquidu jak najczęściej. Zwolnić tempo palenia gdy atomizer staje się ciepły.
"Z dymem" drodzy e-palacze
By TheL
#34879
od wczoraj mam wanienkę ultradźwiękową jednak nie udało mi się zakupić IPA więc wlałem do niej 300 ml spirytusu 95% wrzuciłem 7 albo 8 uszkodzonych (niedziałających) atomizerów - żaden nie ożył, ale wrzuciłem 2 słabo dymiące i teraz dymią jak lokomotywa, jestem w szoku. Jednak kupię IPA na allegro tylko nie wiem które wybrać, wolałbym jakąś butelkę 1 l.
Awatar użytkownika
By PYPY
#34891
Witaj Thet
A sprawdzałeś te uszkodzone omomierzem ? może mają przepalone lub rozlutowane grzałki ?
Wanienka ultra znacząco wspomaga płukanie bądź co bądź dochodzi efekt mechaniczny - a wszystkie elementy atomizera są trudno dostępne :?
Z tymi dwoma być może zdążyłeś przed zgonem :D

Z dymem Thet
Awatar użytkownika
By Finlarod
#34892
Thel, wanienkę kupowałeś gdzieś w necie? mógłbyś podać linka? :D
By maniak
#34893
Cały czas byłem nieufny w stosunku do takich eksperymentów z czyszczeniem ale czasem trzeba spróbować, szczególnie, że jeden z moich Zefirkowych atomizerów gorzej się ciągnie, mniej dymi i kopie.

Atomizerek oczywiście przed zabiegiem odsączyłem z liquidu i przedmuchałem.
Do IPA nie mam zaufania - wiem, że bardzo czysty i szybko odparowuje ale tak czy tak jest toksyczny a atomizer to nie płaska płytka z której wszystko się ulotni. To sprowadziło mnie do spirytusu w wersji bardziej spożywczej. A że rektyfikowanego akurat pod ręką nie było wrzuciłem atomizer na 15 minut do ... kieliszka z koniakiem (w końcu aromat ma ładny :mrgreen: ). Potem parę minut w wodzie destylowanej (oczywiście i w jednym i w drugim trochę powytrząsałem pacjenta), przedmuchany "paszczowo" (bo sprężone powietrze się gdzieś zapodziało) i do wysuszenia (na chusteczce) na jakieś pół godziny.
Efekty:
- dymu troszkę więcej ale bez rewelacji
- ciągnie się nieznacznie lżej
- przy pierwszej próbie pociągnąłem go solidnie, przyzwyczajony, że ten musiał się trochę zawsze rozpalić i jak się zaciągnąłem to prawie pozieleniałem :oops: - czyli kopie lepiej niż przed zabiegiem
- koniaku nie czuć (ale kopa tak)

Chyba będę się trzymał tej metody...
Awatar użytkownika
By Finlarod
#34909
Wielkie dzięki! Właśnie o takiej myślałam, ale się bałam czy da rade. Teraz już wiem, że tak :)
By TheL
#34912
Poczekaj jeszcze z zakupem, w tym tygodniu będę robił wielkie czyszczenie wszystkich atomizerów jakie mam i wtedy będzie potwierdzenie w 100 % że te 2 to nie przypadek że się poprawiły.
Awatar użytkownika
By Finlarod
#34913
PYPY pisze:z dymem Panowie

I Panie! :D
Dzięki za linka, ta też wygląda nieźle.
By TheL
#34918
One są identyczne :D
i z tego co widzę to chyba w w nich jest ultrafiolet :D ale mogę się mylić.
Co ciekawe to płyn sie lekko nagrzewa co powinno dodatkowo dobrze działać.
Awatar użytkownika
By PYPY
#34923
Finlarod gorąco w serdecznie przepraszam ,nie zauważyłem ,że u Ciebie jest krzyzyk i to w dół.
Alem się zachował :oops:

Ten fiolet to chłyt matetingowy.
Jak już opracowali te niebieskie ledy to pchają je bez opamiętania.
Awatar użytkownika
By Finlarod
#34926
PYPY nie przejmuj się, wszyscy się mylą! To stary nick, a nowego mi się nie chce wymyślać, to tym się podpisuję. Chyba się zaopatrzę w taką wanienkę, bo takie potrząsanie i miksowanie to więcej zaszkodzi chyba więcej zaszkodzi niż pomoże.
Awatar użytkownika
By PYPY
#34953
Thel - mam 7 atomizerów w letargu ( nie dymią ,alektrycznie sprawne ) i myslałem ,że jestem gość.
Przy Twojej 30 wymiękam :lol:

Myć powinno się w takim rozpuszczalniku który skwarka na włóknach rozpuści.
Nikt jeszcze nie stwierdził jaki jest the best. Spirytus lubi pozostawiać nalot ,IPA go nie zostawia .
Cukier spozywczy trudno się w IPA rozpuszcza (przed chwilą sprawdziłem) ,więc jak miałeś liquid z cukrem - to IPA odpada.
Wódeczka cukier rozpuszcza ,więc może tędy droga.
Awatar użytkownika
By MALY001
#35389
witam:

*maniak

Po 100kroc wole myć atomizer w IPA niz w koniaku!!!! chcesz doprowadzic do całkowitej smierci atomizera...

*PYPY

Cukier najlepiej rozpuszczać w wodzie.... dlatego stosuje metode podwójnego mycia:
-pierwsze mycie wszystko w IPA
-drugie mycie w wodzie destylowanej
kazdy zabieg przechodzi dwa cykle mycia myjki ultradzwiekowej...
mycie w taki sposób ma dwie zalety:
1. pozbywamy sie cukru
2. pozbywamy sie resztek IPA

osuszanie ---> własne płuca i lignina
By maniak
#35392
MALY001 pisze:Po 100kroc wole myć atomizer w IPA niz w koniaku!!!! chcesz doprowadzic do całkowitej smierci atomizera..

Póki co, przeżył i działa (nie śmierdzi). Eksperymentować trochę trzeba, chociaż po zastanowieniu stwierdzam, że metoda nie jest zbyt dobra - chociażby ze względu na cenę "rozpuszczalnika" :D

Edit: MALY001, tak z czystej ciekawości - dlaczego myśl o płukaniu w koniaku tak cię przeraziła? Jaki jego składnik Twoim zdaniem zadziała niszcząco na atomizer (szczególnie, że wypłukałem go później w wodzie destylowanej, no i jak na razie nic mu nie jest)?
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2009, 22:20 przez maniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By MALY001
#35411
TheL pisze:znalazłem miejsce gdzie kupie jutro IPA 5 litrów za 27 zł :) nareszcie zrobię testy z nim :D


możesz sie pochwalić gdzie...
IPA przy naprawie telefonów komórkowych schodzi jak woda w kranie :( a ceny w elektronicznych sklepach są masakryczne
Awatar użytkownika
By Piotr_M
#35484
Ale trzeba uważać z tym IPA i robić wszystko w dużym pomieszczeniu albo w małym, ale z wentylacją. Najlepiej byłoby pod wyciągiem, ale bez przesady. IPA po wchłonięciu przez organizm ulega przemianie do acetonu. Obawiam się, że chłopcy elektronicy trochę się tym podtruwają, bo z BHP w warsztatach dość kiepsko, to są na ogół klitki.
Zamówiłem myjkę ultradźwiękową i jutro mam ją podobnież mieć. Po parową wybieram się do jakiegoś marketu dla idiotów. Ale też znalazłem coś takiego (w Warszawie, w pobliżu której mieszkam): http://www.topmarket.pl/myjki_cisnieniowe/SOLAC_H_011.php#dostawy.
Parowa przyda się w domu, już dawno o niej myślałem, zanim zacząłem się inhalować. Ultradźwiękowa też (podobno świetnie czyści się okulary).
By aaa
#35569
Od ponad dwóch miesięcy nie palę fajki i przeszedłem na e-fajkę, a forum czytam od dwóch dni i podzielę się moimi doświadczeniami które trochę odbiegają od tych na forum. Po miesiącu uzytkowania fajki dse 601 doszedłem do wniosku ze czas ją wyczyścić i rozebrałem ją w drobny mak nie wyłączając czujnika ciśnienia, ale mniejsza z tym. Głównie chodzi o budowę atomizera który oprócz spiralki i kawałka ceramiki składa się z"kubka" ze spieku i właśnie on jest najważniejszy. Właśnie ten "kubek" to sprasowany granulat metalu który jest swoistą metalową gąbką która nasączona olejkiem i podgrzana wytwarza tą mgłę(bo dymem tego nazwać nie można). Z takimi spiekami w moim zawodzie spotykam się często i najczęściej występują np. we filtrach powietrza w urzadzeniach pneumatycznych. Aby ta "gąbka" była wydajna trzeba ją niestety regularnie czyścić bo zaniechanie doprowadza do sukcesywnego ograniczenia chłonności a co za tym idzie do coraz mniejszej ilości wydzielanego dymu, przegrzewania atomizera co jest przyczyną smaku spalonej szmaty. Próbowałem to myć za pomocą myjki ultradźwiękowej (widzę że tutaj także sa takie praktyki) standartowo w alkoholach, ale dopiero woda, temperatura 50stopni i częstotliwość 46kHz o mocy 200 W zrobiła swoje. Teraz fajka dymi jak nowa i moge się cieszyć z palenia. Mam jeszcze papieroska ecis 901, a reszta rodzinki także ecisy i dse 901 które po moich radach sprawują się bezawaryjnie od dwóch miesięcy i jeśli to kogoś zainteresuje to mogę sie podzielić swoimi spostrzeżeniami.
By aaa
#35588
To o czym piszesz to włókno szklane które jest w rdzeniu spiralki i trudno powiedzieć czy ma ono jakiś wpływ na dymienie i jest to prawdopodobnie "zbrojenie" spiralki aby sie nie odkształcała podczas grzania. Podobne rozwiązania są np. w czujnikach gazu i tam także w rdzeniu spiralki jest takie włókno. A "gąbka " o której wspominam to ta cała obudowa w której zagłębiona jest spirala, na pierwszy rzut oka wygląda jak metal, do niej właśnie przygrzany jest stożek siatkowy który ma kontakt z włókniną w kardridżu.
By TheL
#35591
zaraz zaraz bo nie rozumiem, chodzi Ci o tą siateczkę która owinięta jest wokoło stożkowej blaszki ?

Właśnie myją mi się wszystkie atomizery w wanience w IPA, zobaczymy co to da.
By aaa
#35595
Ta siateczka jest zaspolona z wkładem spiekanym(to ta "gąbka" o której wspominałem) i o ile tą siateczkę bezproblemowo mozna wymyć to ze spiekiem może być różnie. Mam jeszcze pytanie -dlaczego wszyscy gloryfikują IPA? Używam myjki ultradźwiękowej (ale profesjonalnej) do mycia różnych precyzyjnych części mechanicznych i akurat IPA jest najgorszy, pomijając fakt że to przemysłowy i cholera wie co w tym jest. Jest to głównie przeznaczone do mycia elektroniki z uwagi na to że nie zawiera wody i wszystkie podzespoły i tworzywa są na niego odporne ale nie umyje wszystkiego. Jeśli już musicie uzywać izopropanolu to myślę że lepszy będzie w roztworze z wodą( poradzi sobie z cukrem).
By TheL
#35602
ja mam izopropanol CZ czyli nie techniczny, woda w moim przypadku nie działała, już bardziej spirytus ale jest troszeczkę zbyt drogi jak na takie zabawy.
Dodaj tylko że chodzi o wodę destylowaną a nie kranówe :)
By aaa
#35606
Kranówę? To powiem tak-jak zrobiłem porzadek z moją fajką, kupiłem e-papierochy moim domownikom to zapowiedziałem że myjąc zęby przepłucz atomizer pod dość silnym strumieniem z kranu i to chyba działa bo od dwóch miesięcy nie ma problemu z papierochami. Z tym że używam do kardridża bawełny zamiast waty do filtra
By aaa
#35624
Kurczę, to forum jest dość purytńskie i nie wybacza potknięć więc ciężko cokolwiek odpowiedzialnie doradzić.
W moim przypadku przy ecisach i dse nie ma tego problemu. Nawet je gotowałem, ale jak czytam że są problemy ze złażącą farbą to nie wiem czy o tym wspominać. Ale jeśli już ktoś się zdecyduje na gotowanie (a pomaga) to niech nie wymyśli tak że wrzuci to do garnka i atomizer będzie sie tłukł po dnie w trakcie gotowania( to jest główna przyczyną złażenia farby) trzeba go powiesić na drucie albo na szmatce
By aaa
#35637
Ja sie nie denerwuję ale także nie chciałbym kogoś wprowadzać w błąd bo wiekszość to forum traktuje chyba zbyt poważnie. Ja opisuję metody które stosowałem nie czytając tego forum i nie mam takich problemów jak inni opisują, ale też nie przykładam większej wagi do tego czy atomizer po myciu mi szlag trafi czy nie poprostu jak dzaiała to ok a jak nie to kupię nowy albo rzucę w cholere palenie w każdej postaci
Awatar użytkownika
By MALY001
#35648
podziwiam... naprawdę podziwiam... nie mam zamiaru się wykłócać o to kto ma racje ale w kilku sprawach się mylisz i na dłuższą metę prowadzisz do śmierci atomizera... jak możesz to napisz ile atomizerów zużyłeś od początku e-palenia??
By aaa
#35665
Wciągu dwóch miesięcy jeszcze żadnego atomizera nie udało mi się załatwić, w przeciwnym wypadku zrobiłbym mu sekcję i dokładnie poznał jego konstrukcję. Ja palę swojego ecisa mało- dwie baterie dziennie ale pozostali członkowie rodziny palą wiecej. Ja traktuję papierosa od czasu do czasu bo wolę fajkę, fajkę mogę spokojnie palić 15 min a żaden papieros tego nie wytrzyma.
Awatar użytkownika
By Tusia
#35676
Wytrzyma, wytrzyma... mój pen Colinssa spokojnie 2 godziny daje radę... z mini przerwami. Co do gotowania to dobra metoda ale..., farba pod wpływem temperatury (czasami nie za pierwszym razem ) dostaje purchli, które nie od razu schodzą , czasami przyschną i atomizer jest jeszcze ładny. Jednak, drugie, trzecie gotowanie powoduje, że farby już nie odratujemy. Dzieje się to najczęściej w lśniących, matowe chyba nie obłażą. Brak farby nie przeszkadza, to tylko wygląd. Potwierdzam, że czyści się dobrze. Z pewnością jeśli jest karmel to się rozpuści, jeśli dodamy octu to i ewentualny kamień (osad wapienny) się rozpuści. Jedyny problem to gwarancja...czy wymienią jak taki atomizer dokona żywota z nie naszej winy...
A... no i jeszcze bąblujące gotowanie pięknie mechanicznie usuwa zanieczyszczenia, paprochy, włókna, , itp.
Z dodatkiem wody utlenionej wybiela i dodatkowo musuje... to wszystko bardzo stare, znane metody.
Ja osobiście ich zaniechałam z racji wyglądu atomizera, szkoda mi tej farby...
By aaa
#35684
Nie paliłem pena, chociaż raz się przymierzałem ale jako stary fajczarz uznałem że jak już cos trzymać w zębach to niech to bedzie po staremu fajka. Mogę sobie po staremu siąść i pykać 15 minut. Z tym gotowaniem to nie stwierdziłem takich problemów ale zawsze można spróbować w gorącej wodzie i nie koniecznie to trzeba gotować. Poza tym jest to jeden z wielu sposobów a w moim przypadku użycie myjki ultradźwiękowej nie zawsze jest opłacalne bo ma pojemność 15 litrów i różne media są w niej zalane w zależności od potrzeby a przy mocy która ona ma lakier odpryskuje w ciągu 30 sekund. Jednym słowem można powiedzieć, że woda jest tylko dla zdecydowanych.
Awatar użytkownika
By kasperek76
#37176
TheL pisze:mimo że użyłem spirytusu a nie ipa jestem z tego zadowolony, w piątek dokładnie umyję tak około 30 atomizerów :D zobaczymy czy to coś da i się polepszą :D


no i coś dało???
ps. cena tylko za same atomizery już przebija Twoje oszczędności w podpisie :) no i wychodzi na to, że co 3 dni nowy kupujesz...
By TheL
#37339
ja kupiłem wszystkie na raz, oszczędności są dla picu jakbym miał jednego efajka.
Dużo to dało, atomizerki są jak nowe, idealnie bialutkie w środku i ładnie dymią.
By mrmrozu
#44117
Ja czyszcze atomizer wlewając do niego wrzątek prosto z czajnika wlewam cały czas do środka wode dopuki atimizer nie utonie w szklance, nastepnie mieszam łyżeczką i po 5 minutach wyjmuje i susze. Czasami dodatkowo mocze go w zwykłym spirytusie potrząsając żeby osad z grzałki odpadł, następnie susze i koniec. Tylko chyba po tych operacjach smak troszke się zmienił na bardziej spirytusowy :lol: po chwili palenia przeszło.

Ale najbardziej denerwuje mnie to że do grzałki lubi się przyczepiaćta wata i nie mam pojęcia jak się jej pozbyć, płukaniem się raczej nie da a paląc tą wate mam mieszane uczucia co do nietoksyczności e fajka. może poprostu trzeba ją wypalić żeby się całkiem spaliła a pozniej swobodnie się już zaciągać nie trując się oparami spalanej waty?
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#44121
Tusia pisze:NIE :!:
Tam jest Acidum salicylicum 2,0%, tworzy się biały osad.


Dodajmy jeszcze, że grzanie kwasu salicylowego spowoduje jego rozpad na nieokreślone, acz zapewne niemiłe dla zdrowia produkty.
Ale jak ktoś lubi, to może nawet polecieć hardkorowo i spróbować spirytusu kamforowego. ;)Doznania w gębie - bezcenne. :evil: Warto jednak mieć pod ręką torebkę foliową (można nie zdążyć do toalety) oraz dobrego lekarza w pobliżu.

A teraz na poważnie - jeśli ktoś chce czyścić spirytusem, to MUSI to być spirytus spożywczy. Nie radzę denaturatu (to już śmierć dla atomizera, bo zapaszku substancji skażających się nie pozbędziecie) czy też zdobytego gdzieś spirytusu bezwodnego (bo będzie się potem odbijać benzenem).

To tyle rad ode mnie.
By mrmrozu
#44131
no ja używam tylko spożywczego, zresztą po płukaniu w spirytusie można znowu wypłukać we wrzątku i bedzie ok. potem wysuszyc kropla 2 liquidu 3 kontrolne machy i można palić.
Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

Premium liquidy

Próbowałem dużo różnych liquidów i sytuacja jest t[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.