EPF
Nasze własne produkcje
Awatar użytkownika
By seiken
#1342952
Kaszuba nie ekscytuj się :mrgreen: są fora gdzie drewno stabilizowane można kupić bez problemu w różnym umaszczeniu i gatunku :beer:
By Polan
#1342995
O właśnie! mam pomysł na kawałek drewna, jakie to mniej więcej są koszty? Podpowie ktoś?

TapaTalk :)
By Polan
#1343010
100 zł dotyczy jakiego wymiaru?
Około/dla przykładu...
Pytam aby oszacować mnie więcej wydatki :)

TapaTalk :)
Awatar użytkownika
By krawatos
#1373000
Radzę być bardzo ostrożnym przy zakupie drewna od tego pana https://m.facebook.com/profile.php?id=655058367874010
Drewno na zdjęciach przepiękne, chemia i jakość stabilizacji doskonałe ale... Niestety jakość użytego drewna pozostawia wiele do życzenia. W środku klocków pełno niespodzianek w postaci pustych przestrzeni.
Dostałem od kogoś 10 klocków i udało mi się uratować tylko dwie sztuki. Zakup tego drewno to jak loteria. Jeśli się uda można zrobić coś pięknego, jeśli nie to pieniądze w błoto.
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#1373335
Ubytki wewnątrz drewna to trudny temat. Sytuacja może mieć przynajmniej dwa oblicza:
- facet się spodziewa, ale się nie liczy z konsekwencjami. Jeśli się spodziewa, to te ubytki mogą być efektem suszenia w mikrofalach. Wielu stabilizatorów tak robi, ale bardzo niewielu ma wprawę w takim suszeniu i po prosu wypala wewnątrz dziury. Zazwyczaj takie dziury są w samym środku wyjściowej formy klocka.
- facet się nie spodziewa i nie liczy się z konsekwencjami. Sprzedaje wyjątkowo zdeformowane kawałki, a to trochę igranie z losem. Tak wysoki stopień deformacji wiąże się z ryzykiem ubytków, próchna, robaków, a nawet odłamków granatów, amunicji i innych ciał obcych w drewnie. Jeśli nie liczy się z konsekwencjami (zepsuta repucha, albo zwroty materiału), to prawdopodobnie nie wie z czym gra. Jeśli wie z czym gra, to albo ma gdzieś klientów, albo liczy na ich wyjątkową świadomość zakupu (czyt.: liczy, że klient bierze na siebie to ryzyko mając świadomość procesu powstawania takich deformacji).

Tak, czy siak – przy czeczotach o takich gabarytach nie da się przewidzieć tego, co drzemie w środku. Są jednak sposoby na wtórne wypełnianie ubytków.

Jesteś w stanie jakoś opisać te ubytki? Czy wyglądają na naturalne, czy może właśnie na wypalone?

Z autentycznej ciekawości – jak na poziomie obróbki stwierdzasz jakość użytej chemii? Przetestowałem MMA niemal od wszystkich światowych dostawców (a na pewno od wszystkich detalicznych) i różnice jestem w stanie zauważyć jedynie na poziomie przygotowania materiału, głównie wygrzewania.
Awatar użytkownika
By krawatos
#1373641
Ciężko mi powiedzieć, te wady drewna wydają się naturalne. Na zewnątrz specyficzne czarne kropki, które przebijają się na wylot klocka, a po drodze, w środku bywa przeróżnie. Chłopak bazuje na tym, że potrafi przepięknie barwić materiał i gdyby nie te skazy to byłoby świetnie.
Mam tutaj kilka zdjęć. Z powodu kłopotliwego uploadu zamieszczam link do dropboxa https://www.dropbox.com/sc/y8emt6swh28j ... 8yUOxCw4Ea
To tylko kilka zdjęć pokazujących jak materiał wygląda przed rozcięciem i po. Na niektórych widać początek moich prób naprawy.
Mam jeszcze kilka tych klocków i aż strach ruszyć :)
Kupując czeczoty zawsze się liczę, że co któryś klocek będzie miał niespodziankę nie do naprawienia, ale taki odrzut to już przesada.

Sama obróbka drewna jest bardzo dobra. Drewno łatwo poddaje się papierom ściernym i nie ma efektu topnienia się podczas użycia szlifierki kołowej jak to bywa np w przypadku drewna od Niemca z ebay, które jest bardzo twarde i rozgrzewa się błyskawicznie, ale za to szybciej można je wypolerować praktycznie na lustro.
Awatar użytkownika
By Kaszuba
#1374463
Co do ubytków, to w mojej opinii tragedii nie ma. Widzę, że już zalewałeś, więc trudno ocenić, ale stawiam na 100-procentowe działanie natury. Gdyby nie jedno zdjęcie, to z pełnym przekonaniem powiedział bym, że przestroga przed sprzedawcą nie ma żadnego uzasadnienia - przewidzenie takich rzeczy co najwyżej możliwe jest poprzez RTG.

Nie potrafię jednak wytłumaczyć sobie z przekonaniem zdjęcia 2 - są ubytki, ale dziwnie czyste, jakby ktoś dremelem wybrał mikro sęczki/uśpione pączki. Najdziwniejszy jest ten odsłonięty długi kanał, bez jakiegokolwiek widocznego przebarwienia. Korniki??? Poza tym powinna być w tych miejscach powłoka z żywicy użytej do stabilizowania, która choć w piecu wypływa, to jednak zazwyczaj zostawia po sobie błyszczący ślad. Przyznaję, że to zdjęcie to na tą chwilę dla mnie zagadka.

Co do obróbki. Porównywanie ma sens tylko wtedy, gdy porównuje się te same gatunki pozyskane z podobnych warunków klimatycznych. Biorąc dodatkowo po uwagę fakt, że obrabiasz głównie czeczotę i pewnie czasem raka, to w mojej opinii porównywanie obróbki nie ma większego sensu poza sentymentalnym - za jakiś czas zobaczysz jakiś swój dawny wypust i zaklniesz szpetnie wspominając jego upierdliwość. Stabilizowanie wzmacnia/utwardza gatunki relatywnie miękkie, ale nie obniży twardości drewna z natury twardego. Żeby męczarni ciepłego szlifu uniknąć warto zapytać o gatunek danego kloca (jeśli rozpoznanie z fotki jest trudne).

P.S. Ostatnio zrobiłem sobie trochę osiki:
Obrazek

Podejrzewam, że w środku w porównaniu do Twoich klocków będę miał mały armagedon.
Awatar użytkownika
By krawatos
#1374484
Nie sądzę aby w środku tego klocka była tragedia lub jakieś szczególne niespodzianki. Czarne kropki, które zwiastują tragedię wyglądają tak https://www.dropbox.com/s/38r6s5x9n1n66 ... 3.jpg?dl=0
Co do porównania w obróbce to niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Przerabiam trochę drewna i nie są to tylko czeczoty i w zależności od dostawcy obróbka, zapach, twardość jest inna. Powie ci to każdy kto kupuje w różnych miejscach. Miałem już do czynienia z drewnem od kilku dostawców ze Stanów, Finlandii, Niemiec, Czech, Słowacji, Polski i Malezji. Wszystko zależy od chemii. Pewnie mi nie uwierzysz, ale potwierdzi to każdy kto obrabia drewno stabilizowane.
Dlaczego tak trudno Ci zaufać doświadczeniu innych ludzi? Jestem w stanie wysłać ci próbki od kilku dostawców w tym od tego gościa z drewnem z kropkami. Może wtedy uwierzysz.
Awatar użytkownika
By sator75
#1374499
Co tu jest do uwierzenia ?
Co kraj to obyczaj i tak też jest z drewnem . Nie samymi kolorami człowiek żyje i po za wybarwieniem drewna istotną sprawą przynajmniej dla mnie jest w jaki sposób drewno się obrabia . Drewno od naszego ulubionego Niemca to morderca tarcz szlifierskich , bardzo niska temperatura "topnienia" skutecznie utrudnia szlifowanie . Podobnie zachowuje się drewno z popularnego europejskiego sklepu dla nożowników . Wiercenie i frezowanie też wymaga ciut innego podejścia . Samo wybarwienie drewna od Niemca też wypada dość blado w porównaniu do topowych produkcji . Jednak gość jest na tyle elastyczny że potrafi słuchać swoich klientów . Stale ulepsza metody pracy , szuka alternatywnych metod barwienia i stale podnosi jakość swoich wyrobów .

Drewno zza oceanu .
Jest ich dość sporo więc skupię się tylko na tych z którymi miałem lub mam przyjemność .
Byle-jakość pomijam a takich też nie brakuje .
Drewno z B....... , wybarwienie perfekt , kolory głębokie . Świetne półfabrykaty i stąd perfekcyjny produkt finalny . Drewno świetnie się obrabia , frezowanie , wiercenie . Nic się nie pali nie topi . Świetnie oddaje wiór (praktycznie pył) . Nie grzeje się nawet przy dość "agresywnej " obróbce .
Jak dla mnie perfekcja w każdym calu .
Nie każde drewno ze Stanów jest dobre tak samo jak nie każde z Europy jest złe .

Najlepszym przykładem jest nasz kolega z Polski robiący przepiękne (rzecz gustu ) drewno hybrydowe ;-)
Awatar użytkownika
By QzyN
#1374543
sator75 pisze:Co tu jest do uwierzenia ?
Co kraj to obyczaj i tak też jest z drewnem . Nie samymi kolorami człowiek żyje i po za wybarwieniem drewna istotną sprawą przynajmniej dla mnie jest w jaki sposób drewno się obrabia . Drewno od naszego ulubionego Niemca to morderca tarcz szlifierskich , bardzo niska temperatura "topnienia" skutecznie utrudnia szlifowanie . Podobnie zachowuje się drewno z popularnego europejskiego sklepu dla nożowników . Wiercenie i frezowanie też wymaga ciut innego podejścia . Samo wybarwienie drewna od Niemca też wypada dość blado w porównaniu do topowych produkcji . Jednak gość jest na tyle elastyczny że potrafi słuchać swoich klientów . Stale ulepsza metody pracy , szuka alternatywnych metod barwienia i stale podnosi jakość swoich wyrobów .

Drewno zza oceanu .
Jest ich dość sporo więc skupię się tylko na tych z którymi miałem lub mam przyjemność .
Byle-jakość pomijam a takich też nie brakuje .
Drewno z B....... , wybarwienie perfekt , kolory głębokie . Świetne półfabrykaty i stąd perfekcyjny produkt finalny . Drewno świetnie się obrabia , frezowanie , wiercenie . Nic się nie pali nie topi . Świetnie oddaje wiór (praktycznie pył) . Nie grzeje się nawet przy dość "agresywnej " obróbce .
Jak dla mnie perfekcja w każdym calu .
Nie każde drewno ze Stanów jest dobre tak samo jak nie każde z Europy jest złe .

Najlepszym przykładem jest nasz kolega z Polski robiący przepiękne (rzecz gustu ) drewno hybrydowe ;-)



Sator masz jakiś namiar na kolegę robiącego drewno hybrydowe - szukam jakiś większych kawałków do zakupu - ewentualnie bloczki akrylowe ale nie w rozmiarze długopisu ;)
Awatar użytkownika
By QzyN
#1374555
No wiem bo przewalam net od jakiegoś czasu i ciężki temat. Ani akrylu ani hybrydy nie mogę zlokalizować.

-- [scalono] 05 maja 2015, 10:07 --

Można by się samemu bawić - ale średnio opłacalne dla własnych potrzeb drzeć komore, kaktusa, pigmenty itp. Żeby wykonać kilka dech ;)
Awatar użytkownika
By krawatos
#1374594
QzyN pisze:No wiem bo przewalam net od jakiegoś czasu i ciężki temat. Ani akrylu ani hybrydy nie mogę zlokalizować.

-- [scalono] 05 maja 2015, 10:07 --

Można by się samemu bawić - ale średnio opłacalne dla własnych potrzeb drzeć komore, kaktusa, pigmenty itp. Żeby wykonać kilka dech ;)

Jeśli chcesz wykonać kilka to sprawa jest jak najbardziej opłacalna. Tu znajdziesz potrzebną chemię i barwniki http://www.jatagan.eu/en/stabilizing/
Awatar użytkownika
By QzyN
#1374609
krawatos pisze:
QzyN pisze:No wiem bo przewalam net od jakiegoś czasu i ciężki temat. Ani akrylu ani hybrydy nie mogę zlokalizować.

-- [scalono] 05 maja 2015, 10:07 --

Można by się samemu bawić - ale średnio opłacalne dla własnych potrzeb drzeć komore, kaktusa, pigmenty itp. Żeby wykonać kilka dech ;)

Jeśli chcesz wykonać kilka to sprawa jest jak najbardziej opłacalna. Tu znajdziesz potrzebną chemię i barwniki http://www.jatagan.eu/en/stabilizing/


Spoko dzięki za link - pomyśle nad tym choć trochę zabawy z tym jest ale zawsze by można naddatki odsprzedać. Odnośnie akrylu w bloczkach nic nie wiesz. Ewentualnie hybryda do zakupu?
Awatar użytkownika
By krawatos
#1374610
W twoich wymiarach nie widziałem niestety
Awatar użytkownika
By psn
#1386411
Panowie a polecicie jakiś sklep w który mogę zdobyć atrakcyjne wizualnie klocki z mixu akrylu i stabilki?
Zależy mi głównie na czymś barwnym i żywym, np. takim klimacie: https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=55C17254
Będe wdzięczny za sugestie, dodam, że zależy mi właściwie tylko na jednostkowej sztuce na własne potrzeby.
Z góry dziękuję za ewentualne sugestie.
Oczywiście linki z wątku wertowałem. :)
Wymiary jakie mnie interesują to +/- 43x30x105 lub wzwyż.
Pozdrawiam.
Szukam czegoś dobrego

Dzień dobry. Mój drugi post tutaj, a zarazem wiem,[…]

Problem z paleniem w OXVA slim pro.

Siema, Mam dość irytujący problem z OXVA slim pro[…]

Liquider

Miał ktoś do czynienia z tymi liquidami? Jak wraże[…]

Premium liquidy

Próbowałem dużo różnych liquidów i sytuacja jest t[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.