Ten fetysz to chyba jest domena prawie wszystkich, których do tej pory spotkałem:)
Prosto z linii frontu doniesienia:
- udało się w końcu skontaktować z konsultantem (akurat nie Avonu) Halo i dostałem przekierowanie dalej, więc czekam na rozwój sytuacji,
- Vaping Zone - czekam na odpowiedź z ich strony, ale obawiam się (sądząc po ich stronie i opcjach hurtowych), że mogą być nie do przeskoczenia z ich tzw. MOQ. Już trafiałem na takich co mówili, że minimum to 1000 szt z każdej opcji
- aromaty Flavorah - czekam na zatwierdzenie statusu hurtownika, ile to potrwa? Któż ci to wie.
- bezpośredniego odwołania do aromatów Aqua nie znalazłem po dziś dzień i nie wiem, czy Aqua nadal żyje w tej postaci, którą znamy z lepszych czasów :/
- dostałem ofertę z krajów niemieckojęzycznych z aromatami Detonation Drip. Linia jest mała i wygląda na przyjemną, w tym na pewno jest kawa i zielona herbata (smaki kawowe są u mnie chyba gorzej dostępne niż tytonie, a o herbatach już nic nie wspominam nawet...). Opakowanie kartonowe jak w Big Mouth, plus "poręczna" butelka 30 ml w zestawie. Jako, że linia jest bardzo mała to chyba jeszcze się nawet szarpnę na nią przed Świętami.
I to chyba tyle na dzisiaj
Paczki spakowane, więc jeśli ktoś z Was zamawiał dzisiaj to żona wszystko elegancko przygotowała i zapakowała.
Ja idę dalej szlifować Since I've Been Loving U Led Zeppelinów, gdyż obiecałem żonie przed ślubem, że jej to zagram, a jak zapewne się domyślacie, już trochę minęło od tego, a w końcu trzeba spełnić obietnicę
Spokojnej nocki i udanego poniedziałku (choć to marne pocieszenie zapewne)!
Dobranoc