By RAFALSKI_ELE - 14 sty 2019, 19:46
Posty: 11
Rejestracja: 14 sty 2019, 17:39
Posty: 11
Rejestracja: 14 sty 2019, 17:39
- 14 sty 2019, 19:46
#1878545
Witajcie. Często przeglądałem sobie to forum jako niezalogowany czlowieczek aż tu nagle i na mnie przyszła pora by zasięgnąć porady. Otóż niecałe pół roku temu kupiłem sobie x priva działał fajnie vapowałem z niego może ogólnie z dwa miesiące i dziś ku mojemu wielkiemu zdziwieniu padł. Używałem go spokojnie grzaleczka 0.15 moc 71w. Odłozylem go na chwilę w pracy na biurko po chwili wziąłem by się zaciągnąć i.... I nic... W pewnej chwili zaczął podawać maksymalny prąd bo parownik w przeciągu max 4-5ciu sekund zrobił się bardzo gorący i otworami powietrznym wyleciał liquid. Wyświetlacz działa ilość puffow widoczna wszystko na miejscu jedynie miernik czasu zaciągnięcia przeskakuje 01 02 01 02 w bardzo szybkim tempie. Wyjmowałem batki zmieniałem grzałki parowniki cuda wianki... I nic... Puknąłem nim o biurko ustnikiem atomizera i zaczął działać... Na kilka minut. Teraz jest zgon zupełny. Po naciśnięciu przycisku zero reakcji poza migajacymi cyfefkami czasu pracy. Czy to już zgon urządzenia czy może gdzieś jest moja wina(czego się nie spodziewam bo to nie pierwszy mój mod -starsze działają). Może ktoś miał podobny przypadek i czy gwarancja jest w stanie objąć to naprawą.Moze mogę sobie jakoś sam poradzić z tą awarią?? Za wszelkie info będę wdzięczny bo lubię chmurzyc z tego smoczka. Pozdrawiam.