By fazik - 18 sie 2019, 22:17
Posty: 34
Rejestracja: 19 maja 2014, 22:25
Posty: 34
Rejestracja: 19 maja 2014, 22:25
- 18 sie 2019, 22:17
#1902676
Taka przygoda dzisiaj.
Siedzę w samochodzie, na szczęście dopiero wycofywałem z podwórka, nagle słyszę dobiegające z kieszeni spodni syczenie. Wyjmuję szybko sprzęt (w sensie epapierosa swojego) myśląc że znowu niechcący nacisnąłem power. Niestety syczy dalej i czuć już spaloną grzałkę, a przycisk power nie reaguje. Miałem już tak kiedyś w Smok Alien, że odpalał nieproszony i grzał aż do przepalenia grzałki, więc szybko odkręcam gorący już parownik, żeby odciąć grzałce zasilanie. A tu dupa - pali się dalej, ale już sam mod. Lekko poddenerwowany otworzyłem drzwi i wywaliłem ustrojstwo na ziemię bo kiedyś ktoś mi powiedział, że wysokoprądowe ogniwa nieprawidłowo noszone w kieszeni mogą wybuchnąć i urwać jaja, a ja lubie swoje jaja. Ale wracając do tematu, mod jarał się jeszcze dobre 30 sekund aż do zgonu. Wystygł dopiero gdzieś po pół godziny.
Mod to iStick Mix 160W, parownik Ammit, ogniwa Sony VTC6. Jutro idę do edymu ciekawe czy uznają mi gwarancję.
Co mogło być przyczyną tego zajścia?
Mieliście takie przygody?
Czy akusy faktycznie mogą wybuchnąć?
Trochę się martwię bo dziewczynie kupiłem tego samego moda. A właśnie miałem jechać w trasę do domu, trochę słabo gdyby to się stało na ekspresówce..
Siedzę w samochodzie, na szczęście dopiero wycofywałem z podwórka, nagle słyszę dobiegające z kieszeni spodni syczenie. Wyjmuję szybko sprzęt (w sensie epapierosa swojego) myśląc że znowu niechcący nacisnąłem power. Niestety syczy dalej i czuć już spaloną grzałkę, a przycisk power nie reaguje. Miałem już tak kiedyś w Smok Alien, że odpalał nieproszony i grzał aż do przepalenia grzałki, więc szybko odkręcam gorący już parownik, żeby odciąć grzałce zasilanie. A tu dupa - pali się dalej, ale już sam mod. Lekko poddenerwowany otworzyłem drzwi i wywaliłem ustrojstwo na ziemię bo kiedyś ktoś mi powiedział, że wysokoprądowe ogniwa nieprawidłowo noszone w kieszeni mogą wybuchnąć i urwać jaja, a ja lubie swoje jaja. Ale wracając do tematu, mod jarał się jeszcze dobre 30 sekund aż do zgonu. Wystygł dopiero gdzieś po pół godziny.
Mod to iStick Mix 160W, parownik Ammit, ogniwa Sony VTC6. Jutro idę do edymu ciekawe czy uznają mi gwarancję.
Co mogło być przyczyną tego zajścia?
Mieliście takie przygody?
Czy akusy faktycznie mogą wybuchnąć?
Trochę się martwię bo dziewczynie kupiłem tego samego moda. A właśnie miałem jechać w trasę do domu, trochę słabo gdyby to się stało na ekspresówce..