By damian505 - 25 sie 2017, 11:56
Posty: 9
Rejestracja: 25 sie 2017, 09:34
Posty: 9
Rejestracja: 25 sie 2017, 09:34
- 25 sie 2017, 11:56
#1801634
Witam.
Jestem tu nowy.
Od niedawna jestem posiadaczem Joyetech eGo AIO. Muszę przyznać, że jest to fajna zabawka. Jedynym minusem są jak dla mnie grzałki. Przy zakupie w zestawie miałem dwie sztuki 0,6 Ω. Niestety, zbyt długo to one nie podziałały. Bardzo szybko przepalała się wata w środku. Próbowałem zmienić grzałkę na 0,5 Ω lub 1 Ω, lecz również bez większych zmian. Widziałem kilka filmików o nakręcaniu grzałek do tego sprzętu, lecz wszelkie próby w moim przypadku kończyły się tak, że nie mogłem zaciągnąć dymu.
Po zakupie którejś z kolei grzałki wpadłem na pewien pomysł: zrobię swój projekt. Jako, że mieszkam na wsi, to narzędzia i różne materiały mam pod ręką. Jedyne co kupiłem to drut oporowy.
Budowa grzałki:
Rozebrałem starą grzałkę na części pierwsze. Zostawiłem samą rurkę z gwintem. Skróciłem ją nieco
Ze starej grzałki zdemontowałem również tą gumkę na dole, która oddziela nóżki grzałki, wraz z zaślepką
Nadszedł czas na "rzeźbiarstwo artystyczne" Użyłem do tego jakąś nakrętkę spod ręki. Zpiłowałem ją trochę, by weszła we wcześniej pokazaną rurkę i zrobiłem w niej otwory na wypuszczenie knota
Z drutu oporowego nakręciłem grzałkę
Z braku materiału na knota zrobiłem go z płatka kosmetycznego
Wszystkie części:
"Rurkę" zakręcam w miejsce grzałki
Grzałka jest zamocowana w dolnej części obudowy za pomocą tej gumki wraz zaślepką. Samo się nie rozleci
W grzałkę wkładam knota
Składam "dół" z "górą"
Całość wygląda tak:
AIO nie stracił zbytnio na wyglądzie
Efekt? Moim zdaniem lepiej czuć smak niż w przypadku oryginalnych grzałek. Na dodatek sami możemy nakręcić grzałkę i to za "parę groszy. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
Pozdrawiam.
damian505
Jestem tu nowy.
Od niedawna jestem posiadaczem Joyetech eGo AIO. Muszę przyznać, że jest to fajna zabawka. Jedynym minusem są jak dla mnie grzałki. Przy zakupie w zestawie miałem dwie sztuki 0,6 Ω. Niestety, zbyt długo to one nie podziałały. Bardzo szybko przepalała się wata w środku. Próbowałem zmienić grzałkę na 0,5 Ω lub 1 Ω, lecz również bez większych zmian. Widziałem kilka filmików o nakręcaniu grzałek do tego sprzętu, lecz wszelkie próby w moim przypadku kończyły się tak, że nie mogłem zaciągnąć dymu.
Po zakupie którejś z kolei grzałki wpadłem na pewien pomysł: zrobię swój projekt. Jako, że mieszkam na wsi, to narzędzia i różne materiały mam pod ręką. Jedyne co kupiłem to drut oporowy.
Budowa grzałki:
Rozebrałem starą grzałkę na części pierwsze. Zostawiłem samą rurkę z gwintem. Skróciłem ją nieco
Ze starej grzałki zdemontowałem również tą gumkę na dole, która oddziela nóżki grzałki, wraz z zaślepką
Nadszedł czas na "rzeźbiarstwo artystyczne" Użyłem do tego jakąś nakrętkę spod ręki. Zpiłowałem ją trochę, by weszła we wcześniej pokazaną rurkę i zrobiłem w niej otwory na wypuszczenie knota
Z drutu oporowego nakręciłem grzałkę
Z braku materiału na knota zrobiłem go z płatka kosmetycznego
Wszystkie części:
"Rurkę" zakręcam w miejsce grzałki
Grzałka jest zamocowana w dolnej części obudowy za pomocą tej gumki wraz zaślepką. Samo się nie rozleci
W grzałkę wkładam knota
Składam "dół" z "górą"
Całość wygląda tak:
AIO nie stracił zbytnio na wyglądzie
Efekt? Moim zdaniem lepiej czuć smak niż w przypadku oryginalnych grzałek. Na dodatek sami możemy nakręcić grzałkę i to za "parę groszy. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
Pozdrawiam.
damian505