E-papierosy-forum.pl

[SonyVegas]

Cześć
Przez rok czasu byłem użytkownikiem istick pico v1. Dwa tygodnie temu elektronika zaczęła płatać figla. Box się wyłączał, po włożeniu baterii "wapował" i gasł. Na przycisk power nie reagował. Czasami za trzecim razem po naciśnięciu przycisku zasilania podawał napięcie na grzałkę. Wyświetlacz za to działał prawidłowo i parametry podawał również zgodne z prawdą. Postanowiłem pozbyć się złomu i zakupiłem evica mini vtc z promocji edym za 99zł. Po tygodniu użytkowania wypisz, wymaluj identyczne problemy.
Teraz kompletnie zgłupiałem bo nie wiem w czym problem. Clearomizer to victory bbc 5ml. Mi odpowiada, dobry jest . Baterie to 2x LG HG2
Sprawdzałem inne parowniki, parametry ich wyświetla prawidłowo, ale na przycisk fire nie reaguje box. Dopiero gdy wciśnie się "+" lub "-" to automatycznie zaczyna wapować. Może to baterie już jakieś wadliwe?. Pojemność jeszcze trzymają. Cały dzień na jednej jestem w stanie przesiedzieć wapując 10ml na 7W.

Nieeee chce mi się tego reklamować :/. Miesiąc pewnie minie nim wszystko się wyjaśni. No ale chyba wyboru nie mam.


edit:
baterie zakupione jako nówki z Edym. Mają jakoś ponad rok czasu.

edit2:
Przy wkładaniu baterii pojawia się komunikat "atomizer low". Niezależnie czy jest czy go nie ma. Z tego co pamiętam chyba wcześniej działał normalnie, pomimo tej informacji.

[Gabriel]

Na pewno akusy nie mają z tym nic wspólnego, to problem z elektroniką. Nie wiem dlaczego nie chcesz reklamować. Sam miałem podobny problem i ten sam sklep w którym Ty kupiłeś, wymienił mi wadliwego boxa na nowy w ciągu 10 dni.

[SonyVegas]

No ok, trzeba będzie tak zrobić bo pewnie samo się nie naprawi . Idę się z nimi skontaktować aby się dowiedzieć jak to wygląda z reklamacją i wysyłką.

edit:
w sumie wapować się da. Jako główny przycisk służą teraz "+" i "-". Z tym, że podają napięcie aż do odcięcia (10s). Główny guzik przestał reagować.

[Marksista]

Pewnie w jednym i drugim przypadku rozwalony switch przycisku.
Nie cieknie Ci parownik?

[SonyVegas]

Zdarzyło się gdy było...za mało liquidu. Tak na oko <1ml i wtedy czasem popuści, ale evic póki co nówka i staram się o niego dbać i nie dopuszczać aby był gdzieś mokry. W pico śrubki się poluzowały, gwint w nich zjechał i nie mogłem mocniej skręcić. Evic wydaje się solidniejszy. Ostatnio było dość ciepło, może w kieszeni się ugotował :/. Sam nie wiem.

EDIT:
No i mam problem. Wyjąłem baterie na noc. Elektronika jakaś dziwna i bałem się aby nie doszło do jakiegoś incydentu. Rano wkładam baterie i o dziwo wszystko działa . Co jakiś czas jedynie się wyłącza i trzeba wyjąć i włożyc batke +przycisk nie zawsze reaguje gdy chce wapować. Problem polega na tym, że nie wiem czy to wszystko podlega reklamacji. Myślałem aby podesłać ten temat do przedstawiciela E-dym tutaj na forum, może by zrozumieli mój problem. W stacjonarnym punkcie mnie spławią :/.

[Marksista]

Podtrzymuje to, co napisałem wyżej. Uwalony przycisk fire.
LQ dostaje się do wnętrza najczęście nie przez obudowę, ale przez pin w gnieździe 510. Zalaleś pewnie jednego i drugiego, stąd problem. Gwarancja takich rzeczy nie obejmuje.
Rozebrać, wyczyścić, ewentualnie wymienić switch przycisku i po "bulu" .