By BobbyEverlast - 19 gru 2014, 20:55
Posty: 73
Rejestracja: 21 wrz 2013, 13:11
Posty: 73
Rejestracja: 21 wrz 2013, 13:11
- 19 gru 2014, 20:55
#1248871
Witam zwłaszcza początkujących e-palaczy a "starych" vaperów poproszę o odpowiedź na pytanie, które pojawi się pod koniec mojego wywodu - opisu niemiłej przygody...
Vapuję od ponad roku. Początkowo na Spinner, potem mody Vamo i S.I.D.
Do tego parowniki Kanger ProTank II i grzałki 1,6 - 2,0 Ohma. Dziennie ok. 5 ml liquidu 12mg/ml.
Wszystko szło dobrze do momentu nabycia zestawu: The Eye + TGT.
Skręciłem grzałkę, wyszło 1,2 Ohma, zalałem ok. 5 ml liquidu z moich zasobów tj. 12 mg/ml...
I ruszyłem w świat (dosłownie).
Pięknie chmurzyło, żadnego bobra, przecieków. Cieszyłem się dobrym setupem. Jednak wczesnym popołudniem ( w TGT pozostało ok 2ml) zauważyłem u siebie zawroty głowy. (???)
Początkowo delikatne, potem mocniejsze a do tego doszły niemiłe skurcze żołądka i w konsekwencji mdłości...
Pech chciał, że znalazłem się w UK, gdzie na "dzień dobry" zostałem wytypowany do kontroli auta. Przy tej okazji umundurowany pan zauważył, że mam wielkie oczy i wyglądam "jak pod wpływem alkoholu lub środków odurzających". ;-/
W ruch poszedł alkomat - wynik - 0,00...potem test na zawartość narkotyków w aucie - wynik - "not detected" i na koniec tester na obecność narkotyków w organizmie - wynik - "not in use".
Z policyjnym błogosławieństwem ruszyłem dalej ale sam czułem, że coś jest ze mną nie tak.
Postanowiłem odłożyć Taifuna (wydawało mi się, że to on jest winowajcą) i następnego dnia wrócić do Kangera.
Ta sama zawartość nikotyny i ta sama pojemność (2 napełnienia clearomizera w ciągu dnia)... Żadnych "wczorajszych" objawów. Pozostały w buteleczce liquid (40 ml z 12mg/ml) rozrobiłem 20 ml z 0mg/ml. Wyszło 60 ml na moje oko (bo nie znam się na tym) o zawartości 9 mg/ml. Zalałem to do Taifuna. Żadnych objawów przedawkowania (bo chyba tego wcześniej doświadczyłem).
No i teraz moje pytanie - bo, że przedawkowałem to chyba pewne!
Czy z takiego "smoka" jak TGT organizm dostaje przy tej samej ilości liquidu, więcej nikotyny niż z dolnogrzałkowca typu Kanger??
Bądź co bądź i w jednym i drugim przypadki "wyvapowywana" (hihi nowe słowo do słownika j. polskiego) ilość liquidu i przyjmowana dawka nikotyny była ta sama. Była czy nie?
Mam nadzieję, że umieszczam posta w dobrym miejscu...
Mam nadzieję, że kogoś uchronię przed przedawkowaniem...
Pozdrawiam...
Vapuję od ponad roku. Początkowo na Spinner, potem mody Vamo i S.I.D.
Do tego parowniki Kanger ProTank II i grzałki 1,6 - 2,0 Ohma. Dziennie ok. 5 ml liquidu 12mg/ml.
Wszystko szło dobrze do momentu nabycia zestawu: The Eye + TGT.
Skręciłem grzałkę, wyszło 1,2 Ohma, zalałem ok. 5 ml liquidu z moich zasobów tj. 12 mg/ml...
I ruszyłem w świat (dosłownie).
Pięknie chmurzyło, żadnego bobra, przecieków. Cieszyłem się dobrym setupem. Jednak wczesnym popołudniem ( w TGT pozostało ok 2ml) zauważyłem u siebie zawroty głowy. (???)
Początkowo delikatne, potem mocniejsze a do tego doszły niemiłe skurcze żołądka i w konsekwencji mdłości...
Pech chciał, że znalazłem się w UK, gdzie na "dzień dobry" zostałem wytypowany do kontroli auta. Przy tej okazji umundurowany pan zauważył, że mam wielkie oczy i wyglądam "jak pod wpływem alkoholu lub środków odurzających". ;-/
W ruch poszedł alkomat - wynik - 0,00...potem test na zawartość narkotyków w aucie - wynik - "not detected" i na koniec tester na obecność narkotyków w organizmie - wynik - "not in use".
Z policyjnym błogosławieństwem ruszyłem dalej ale sam czułem, że coś jest ze mną nie tak.
Postanowiłem odłożyć Taifuna (wydawało mi się, że to on jest winowajcą) i następnego dnia wrócić do Kangera.
Ta sama zawartość nikotyny i ta sama pojemność (2 napełnienia clearomizera w ciągu dnia)... Żadnych "wczorajszych" objawów. Pozostały w buteleczce liquid (40 ml z 12mg/ml) rozrobiłem 20 ml z 0mg/ml. Wyszło 60 ml na moje oko (bo nie znam się na tym) o zawartości 9 mg/ml. Zalałem to do Taifuna. Żadnych objawów przedawkowania (bo chyba tego wcześniej doświadczyłem).
No i teraz moje pytanie - bo, że przedawkowałem to chyba pewne!
Czy z takiego "smoka" jak TGT organizm dostaje przy tej samej ilości liquidu, więcej nikotyny niż z dolnogrzałkowca typu Kanger??
Bądź co bądź i w jednym i drugim przypadki "wyvapowywana" (hihi nowe słowo do słownika j. polskiego) ilość liquidu i przyjmowana dawka nikotyny była ta sama. Była czy nie?
Mam nadzieję, że umieszczam posta w dobrym miejscu...
Mam nadzieję, że kogoś uchronię przed przedawkowaniem...
Pozdrawiam...