E-papierosy-forum.pl

[Xxcainx]

Witam mam ładowarke firmy awt c2-2a. Akumulatory AWT high drain 3.7V 3500mah 35A. I mam pytanie bo są 4 opcje ładowania : 0.25 A, 0.5A ,1.0A, 2.0A do czego służą te opcje?

[miron52]

Do wyboru prądu ładowania

[Czocher]

Ładuj na 1A, dzięki czemu będziesz miał dłuższą żywotność akumulatorów a szybko ci się naładują. Z mniejszych trybów nie korzystaj, bo nie ma sensu chyba, że lubisz patrzeć jak trawa rośnie

[Xxcainx]

Czyli rozumiem, że na 2A ładuje się najszybciej ?

[Czocher]

Tak, ale akumulatory na tym cierpią.

[Goldi]

Najszybciej, jednak akumulatorów niewiadomego pochodzenia typu AWT czy Efest lepiej nie ładować tak dużym prądem.

[krzychu44k]

A ja muszę patrzeć jak trawa zimą rośnie bo nitecore ma tylko 0,5 lub 0,3 A toż to szszok

[FlashGordon]

Wszyscy boją się ładować prądem >1A, a nie boją się ładować do pełna i rozładowywać niemal do zera, gdzie obie te czynności bardziej szkodzą akusom.
O ile w trakcie ładowania akumulatory nie grzeją się za mocno można spokojnie ładować większym prądem niż 1A, który i tak wraz ze stopniem naładowania będzie spadał.

[Krasnal45]

Akurat ładowanie do pełna, a nawet doładowywanie, jest dla akusów Li-Ion wskazane,a DOBRA ładowarka sama zadba o to, aby go ładować do odpowiedniego poziomu. Nadmierne rozładowywanie owszem, jest bardzo szkodliwe, ale tu elektronika moda dba o to, aby w odpowiednim momencie odciąć podawanie prądu. Zresztą,nawet w typowym mechaniku nie uda Ci się go rozładować do zera, bo poniżej pewnego, bezpiecznego jeszcze poziomu, wapować się już po prostu nie da.

można spokojnie ładować większym prądem niż 1A,

Jenak ten 1A, to taka optymalna wielkość. Dla ogniw o mniejszej pojemności większy prąd ładowania może już być szkodliwy.

wraz ze stopniem naładowania będzie spadał.

Owszem, będzie spadał, ale już w końcowej fazie ładowania, gdy ogniwo ma już powyżej 4.1V
Oczywiście cały czas mówimy o dobrych ładowarkach, nieco droższych niż te z budki na targowisku, za 10zł

[Macieju74]

A najlepszą opcją jest znalezienie karty katalogowej alumulatora, gdzie są podane zalecane/maksymalne prądy ładowania i rozładowania i ich nie przekraczać.
Mam ładowarkę modelarską i ładuję 2 VTC5 równolegle prądem czasem i 2,5A (1,25A na ogniwo), akumulatory są ledwo ciepłe. Wysokoprądowe ogniwa powinny bezpiecznie przyjąć prąd ładowania 1C. Dla kontrastu, niektóre ogniwa modelarskie można ładować prądem 5C, co daje czasem prądy powyżej 30A, ale to inna bajka.
Ważne, żeby napięcie akumulatora mieściło się w podanym przez producenta zakresie, gdyż w przeciwnym wypadku ogniwo ulega degradacji, uszkodzeniu lub wręcz może spowodować pożar. Nie powinno się używać akumulatora, który został rozładowany poniżej napięcia określonego przez producenta. Zdrowie jest cenniejsze, niż 30zł wydane na nowy akumulator.
Dobrze pamiętać o jeszcze jednej rzeczy. Ogniwa najlepiej przechowywać naładowane do ok. 60% (około 3,8V). Oczywiście mowa o dłuższym przechowywaniu, a nie o akumulatorach używanych np. co drugi dzień.
O utylizowaniu ogniw uszkodzonych mechanicznie chyba nie muszę wspominać.
Powyższe zostało wzięte z kilkuletniej praktyki z modelami rc.

[Czocher]

Wszystko fajnie tylko że nie wiem jak jest w modelarstwie, ale wiem jak jest na rynku EIN. Markowych akumulatorów, gdzie jest dostępna specyfikacja, albo zwyczajnie pewność do marki jest niewiele. Brandowanych akumulatorów, półproduktów, odrzutów z taśmy produkcyjnej diabli wiedzą skąd jest na rynku mnóstwo. Takie perełki w pięknie świecących się kondomach o niewiadomym pochodzeniu nie warto ładować prądem wyższym niż 1A. Elektronika w modach sama wie jaka jest granica rozładowania, zresztą wszystko już zostało powiedziane niżej. Chciecie ładować 2A, 2.5A aku, spoko. Ładujcie

[Goldi]

Dlatego ciągle tłucze się ludziom do głowy żeby nie kupowali wynalazków typu efest czy jakiś inny awt a jedynie markowe akusy które mają gwarantowane parametry i dostępne dokładne specyfikacje producentów.

[krzychu44k]

No niech ktoś wreszcie napisze że im mniejszym A ładujemy tym lepiej!!ale dłużej trwa ładowanie

[Goldi]

A po co to pisać? Przecież to oczywiste.