Po 3 i pół dnia leżakowania wspaniałych samogonów postanowiłem przetestować pierwsze wrażenie.
Jakieś 24 h temu postanowiłem skorzystać z często polecanej porady, czyli wstawić liq do ciepłej wody, żeby złapały trochę temperatury co podobno pozwala na ich lepsze przemieszanie i zapoznanie ze składnikami.
We wszystkich stężenie 10%. SUBBAZA JustFake! V80/PG19.4/N0.6 (6mg) Nie będę opisywał dla każdego oddzielnie jakości chmury, bo baza się nie zmienia. Co nie zmienia faktu, że chmurka bardzo sowita i gęsta.
Ananas.Zapach: 9/10. Coś wspaniałego. Fajny mocny, zapach. Wyraziście wyczuwalny ananasek.
Smak: 5/10. Tutaj już nie jest tak fajnie. Przy puszczaniu dymu przez nos czuć ananasa, jednak przez usta czuć w "tyle gardła" taką jakąś nienaturalną cierpkość (może typową dla ananasa, ale szczerze mówiąc miałem już kilka gotowców o tym smaku i nie miałem podobnych odczuć). Myślałem, że to smak od bazy, ale jednak nie. Trudno to opisać, ale czynnik ten psuje ogólny efekt samogonu. Może komuś podpasuje.
Ogólne wrażenie: 5/10 Raczej więcej tego liq nie zrobię. Chyba, że w jakiejś mieszance. Boję się jednak, że ten nienaturalny smak będzie się wybijał.
Kaktus.Zapach: 9/10 Podobnie jak u ananasa. Fajny, świeży. Inny niż u PinkFury, ale nie gorszy
Otoczenie bardzo zachwala ten zapach.
Smak: 8/10 Nie czuć takiego negatywa jak u poprzednika. Smak jest trochę płytki, brakuje słodyczy. Pewnie producent w gotowych liq albo stosuję jakąś magiczną technikę produkcji, albo ma po prostu inne mieszanki smakowo/aromatyczne, bo jednak są one o wiele bogatsze i słodsze. Nie psuje to jednak całkowitego efektu i nadaje się do częstego vapowania.
Ogólne wrażenie: 8/10 Będzie na pewno w użyciu. Mogę spokojnie polecić.
ŻurawinaZapach: 10/10 Damn son. Rozwala system. Intensywny, zdrowy zapach z fiolki jak i z chmury. Osom!
Smak: 8/10 Jak u poprzednika. Smak fajny, ale mało intensywny. Brak jednak zastrzeżeń do samego smaku. Nie ma w nim niczego obcego.
Ogólne wrażenie: 8/10 Polecam polecam.
WieloowocowyZapach: 8/10 Zapach czystego aromatu baaaardzo podobny do Skittlesówki. Jednak po zmieszaniu z bazą i przegryzieniu traci tę magiczną barwę. Reszta w porządku. Zapach w otoczeniu przyjemny do biernego wdychania.
Smak: 8/10 Również brak odstępstw od reszty. Ten sam typ.
Ogólne wrażenie: 8/10 Będzie często witał na salonach.
Ale mam siekiere w pokoju. Baza daje rade.
Na następny lot pójdą:
Malina
Guma balonowa (dostałem w pękniętej fiolce - uszkodzona szyjka. Rozpadła się przy odkręcaniu. Przelałem do wygotowanej fiolki po starym aromacie. Na szczęście "kropidło" pasowało więc nie powinno być obcych zapachów.
Landryna
Zobaczymy, czy będzie podobnie jak u poprzedników.