By juventinho - 17 gru 2017, 16:48
Posty: 225
Rejestracja: 13 paź 2012, 11:33
Posty: 225
Rejestracja: 13 paź 2012, 11:33
- 17 gru 2017, 16:48
#1824890
Ja z kolei po ponad 2 latach chmurzenia MTL na meshu o mocy 12mg przesiadłem się na griffina. 2 grzałki no i ten przelot zmusiły mnie po 3 buchach do zejścia na 6mg. I tak trwałem 1,5 roku po czym zakupiłem pierwszy dripper i tutaj zszedłem do 3mg. Służył on mi tylko w domu także na wyjścia brałem tanka i 6mg. Minęły może 2 miesiące i zacząłem mieszać 4,5mg. Po czym w październiku dopadła mnie choroba i nie byłem w stanie wapować przez jakieś 5 dni. Małe chmurki, drapało mocno więc mówię sobie, że zrobię 2mg na czas choroby. Nie czułem różnicy poza tym, że mogłem się normalnie zaciągnąć. Choroba minęła, zszedłem do ok. 1,5mg (szot 18mg na 100ml butelkę w której mieszam bazę bo tak wygodniej, doliczając aromaty wychodzi ok. 1,5mg). Działa, trochę więcej wapuję ale wolę zdecydowanie taki system. W jakieś pół roku planuję przejść na 0mg. Zaczyna mnie nudzić ten nałóg, szczególnie uciążliwy bywa w pracy. Większość tego siedzi w głowie, dla eksperymentu podałem kobiecie liquid z mocą o połowę mniejszą nic jej nie mówiąc. Nie zauważyła. Także wytrwałości wszystkim i polecam robić małe kroki.