A więc zakupiłem sobie XPure, celem sprawdzenia co to za wynalazek. Dotarł wczoraj, więc mogę coś skrobnąć.
Prócz samego atomizera w pudełku mam jeszcze czarodziejski śrubokręt, za pomocą którego regulujemy sobie przepływ powietrza, oraz dokręcamy drut oporowy pod śrubki. XPure fabrycznie jest uzbrojony w grzałkę, która u mnie nawet nie zipła
więc postanowiłem od razu ukręcić swoją. Co się tyczy wykonania, to jest na przyzwoitym poziomie. Wszystkie elementy skręcane na gwintach chodzą płynnie i nic się nie zacina. Konstrukcja dość dziwna jak na dripper. Można się pokusić o stwierdzenie, że Chińczycy sami sobie sprawę skomplikowali, co nie zmienia faktu, że atomizer działa jak należy, a przecież o to głównie chodzi. Dość dziwnym jest choćby umiejscowienie otworów powietrznych, ponieważ o ile z jednej strony jest to klasycznie wywiercona dziurka, to z drugiej już mamy regulowaną ( to akurat nic dziwnego ), ale na zupełnie innej wysokości, niżeli ta po stronie przeciwległej. Ponadto otwory nie mają bezpośredniego kontaktu z grzałkami, ponieważ zakrywa je wkręcana tuleja i robi się niejaki tunel powietrzny. Zasada działania polega na zasysaniu powietrza poprzez dwa boczne otwory w tulejce, aby mogło przejść spodem, a następnie kanałami powietrznymi w bazie przedostaje się pod rowki, które są wycięte w ceramicznej bazie tuż pod naszymi grzałkami. Trochę to zagmatwane, ale działa. Pin plus bez możliwości regulacji
Ukręciłem podwójną grzałkę na drucie kanthal A-1 .3 i sznurku Silica 2mm złożonym na trzy części. 5 zwojów na każdą grzałką dało łączną oporność w granicach .6oma. Regulowany otwór powietrzny odkręcony na maxa i muszę powiedzieć, że to działa. Może nie tak rewelacyjnie jak zwykłe najprostsze konstrukcje, ale działa bardzo fajnie.
Czy ten atomizer jest wart 90zł? moim zdaniem nie jest, no ale nie o to tu chodzi. Zawsze to nowe doświadczenie, a jak wiadomo ono jest bezcenne. Przynajmniej drip jest fajny, bo szklany
To chyba tyle, bo żadnych mecyi tam nie ma. Grzałki proste w montażu, także nikt nie będzie miał żadnych problemów. Konstrukcja lekko przekombinowana, ale działa zadowalająco, więc można odpuścić.
Kilka fotek