- 18 wrz 2017, 07:56
#1806551
Ok to może i ja się wypowiem (chociaż jestem specyficznym człowiekiem więc pewnie będzie to odmienna wypowiedź. A więc:
Mam 25 latek, analogi palę gdzieś od 4 klasy podstawówki z małymi przerwami (największa ilość to było jakieś 20 "setek" dziennie jak miałem maturę, egzaminy w technikum albo na studiach).
Przygodę z e-paleniem zacząłem jakieś 3 lata temu (z początku z ciekawości, później bo już mi nie smakowały analogi, a w końcu bo organizm przestał tolerować ulubione połączenie kawa + papieros powodując zaje*isty kaszel).
Zawsze w okresie świąt bożego narodzenia mam długi urlop (prawie miesiąc w domu) i zawsze wtedy postanawiałem sobie rzucić analogi i wtedy przechodziłem na e-palenie.
Próba 1: 2 lata temu w święta, z dnia na dzień odstawiłem analogi na rzesz e-palenia (wytrzymałem jakiś miesiąc bez analogów, trafiłem na mocno stresującą sytuację i sięgnąłem po analoga - zapaliłem jednego i przestałem palić e-papieroski)
Próba 2: rok temu w święta, z z dnia na dzień odstawiłem analogi na rzesz e-palenia (wytrzymałem jakieś dwa miesiące bez analogów, przyszła sesja na studiach i ciężki egzamin, nie mogłem się skupić i wiedza nie wchodziła do głowy i sięgnąłem po analoga - zapaliłem jednego i przestałem palić e-papieroski).
Próba 3: aktualnie, troszkę inne podejście mianowicie palę analogi oraz e-fajki jednocześnie tzn. w pracy w ogóle nie palę analogów tylko elektroniki (czyli o jakieś 8-10 fajek mniej), analogi palę po pracy oraz jednego z rana przed pracą (palę jedne i drugie bo nie chcę sobie po raz kolejny robić szoku dla organizmu). Kolejnym etapem w rzucaniu analogowych będzie brak analoga rano (czyli już pełne pół dnia bez analogów) i później stopniowo po południami również coraz mniej analoga a coraz więcej e-palenia. Później jak wytrzymam pewnie zejdę na 0mg nikotyny w liquidzie, następnie liquid bez aromatu a później pewnie całkowite zaprzestanie również elektroników. Czas na całkowite rzucenie (razem z e-paleniem) daję sobie jakieś 2-3 lata.
Dodam że jakiekolwiek inne sposoby rzucania (tabletki, gumy, silna wola) nie pomagały, tylko na e-papierosie udało mi się dwa razy przestać na łączny okres 3 miesięcy i teraz póki co znacznie ograniczyć.