Strona 1 z 2

Pora się pożegnać z e-p.

Post:10 maja 2015, 19:20
autor: Tay'
Siema!

Jak zapewne mnie znacie, wapuję od niedawna - dokładnie od Stycznia.

Wcześniej praktycznie nie paliłem analogów, przez rok może poszło 30? Więc to kompletne nic, nawet uzależniony nie byłem a zajarałem się e-p - przez hype, jaki nad nimi krąży.

Pierwszy zestaw jaki miałem, to ViVi Nova od Visiona i Aspire CF VV, dobry jak na początek. Potem nie wiem po kiego grzyba kupiłem Genitanka + Spinnera 2.. prawie to samo - tylko kasę wydałem.
Rzucam to w niepamięć z powodu zdrowotnego i dlatego, że e-palenie nie przynosi mi ni satysfakcji, ni przyjemności.

Jako, że wcześniej analogów prawie nie paliłem, zwykła szóstka potrafiła nieźle nabroić i po 10-15 minutach wapowania miałem zawroty głowy. Mówię sobie dziś dość i Wam też radzę.

Dziękuję wszystkim tym, co odradzali mi wpadanie w ten nałóg.. taki już ze mnie typ, że muszę spróbować, by zrozumieć.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:10 maja 2015, 19:24
autor: Mastertext
Brawo!
Obyś tylko wytrwał w swym postanowieniu i się od nałogu wyzwolił.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:10 maja 2015, 19:25
autor: AVATARKUBA
I w kolejny nie pchał...

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:10 maja 2015, 19:25
autor: Tay'
nałogu to ja nie mam.. praktycznie nie ciągnie mnie ni do tego, ni do tego.. ale od tak, z nudów wapowałem. Skoro jeszcze nie wpadłem w nałóg to wychodzę z tego pociągu, bo daleko na całe szczęście nie odjechał. Wątpię, czy przez całe swoje życie wypaliłem nawet 100 analogów.. z 50 może ich było - czyli nawet palaczem nie byłem.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:10 maja 2015, 19:27
autor: Peter007
Ach ten lans... Dobrze, że się w porę opamiętałeś.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:10 maja 2015, 19:28
autor: Tay'
lans to prawda, głównie hype na sprzęt - nie samo palenie.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:11 maja 2015, 13:28
autor: szpurek13
W końcu się opamiętałeś, gratki i wytrwałości.

Co do:
Tay' pisze:Mówię sobie dziś dość i Wam też radzę.

Nie było by nas tutaj gdyby nie dziesiątki tysięcy wypalonych wcześniej analogów. Taki jest cel większości z nas, jesteśmy świadomi, że nawet e-palenie nie jest zdrowe (przecież sama nikotyna jest silną trucizną). Niestety wielu jak Ty idzie za modą na chmurzenie, ale fakt jak nie e-palenie to pewnie poszli by w analogi... I tak źle i tak nie dobrze.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:12 maja 2015, 13:53
autor: ernorator
18 lat palenia średnio 30 papierosów dziennie i po miesiącu z czarnym egonem, który dostałem pod choinkę nie zapaliłem analoga....od lutego 2013 roku. To jest powód do używania epapierosów. Zacząć vapować z jakiegokolwiek innego powodu niż rzucanie papierosów to głupota.

Sprzętu też nie używam bo "są fajne" tylko dlatego, że cieknące i bobrzące egony nie dawały mi spokoju a lq robie sobie sam bo; raz, wiem co jest w środku; dwa, 10ml gotowego lq za 13pln to nie 10ml własnoróbki za 0,35pln.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:12 maja 2015, 15:47
autor: Luk Goth
A ja myslaem, że tu sami zwolennicu EP :D. A jak tak to w takim razie ne chmurz, jeśli Ci to nie podchodzi, pewnie! Człowiek uczy się na błędach. Moim błędm było akrat nie zapalenie EP od razu jak się pojawiły tylko ciągnęcie analogów jeszcze przez ładnych parę lat. A jesli przeszedłem na EP, to nie po to żeby rzucić "palenie" w ogóle, tylko przestać truć siebie i najbliższych tymi tysiącami substancji smolistych z analogów. Chociaż mam znajomych, kórzy dzięki EP w ogóle rzucili nikotynę, po prostu wapowali liquidy o coraz mniejszym stężeniu nikotyny, aż doszli do zerówek. No ale to co kto lubi.

Pozdro
Łukasz

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:14 maja 2015, 10:32
autor: saradonin
Eeee... i co?
Mamy przytulić, poklepać po plecach czy coś?

Nie miałeś nałogu i najwyraźniej nie masz nadal, coś się zmieniło czy nie dowidzę?
Skończyłeś gimnazjum i już nie ma przed kim się lansować... smutne zaiste.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:14 maja 2015, 19:29
autor: TRNCzarny
Nałogowiec nigdy nie potwierdzi, że jest uzależniony.


Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:15 maja 2015, 12:28
autor: gemino
Luk Goth
Moim błędm było akrat nie zapalenie EP od razu jak się pojawiły tylko ciągnęcie analogów jeszcze przez ładnych parę lat. A jesli przeszedłem na EP, to nie po to żeby rzucić "palenie" w ogóle, tylko przestać truć siebie i najbliższych tymi tysiącami substancji smolistych z analogów.


Moim błędem było zaczęcie palenia analogów jakieś 27 lat temu

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 13:15
autor: Antyh
Ja po 15stu latach dzięki e-p. rozstałem się z analogami. Dzisiaj w ogóle mnie już nie ciągnie do nich, śmierdzi mi to i nie mam nawet ochoty spróbować, ale... za to non stop trzymam w ustach e-p. rano po otwarciu oczu, pierwsze po co sięgam to e-p. ostatnie co robię przed zaśnięciem to odkładam e-p. Bombarduję się tym non stop i totalnie nie wiem jak przestać.



_________________
Opinie o Vivus http://antyhaczyk.blogspot.com/2015/05/ ... yczki.html
Pożyczki Vivus - opinie subiektywne.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 13:17
autor: ZjadaczGłów
Pierwszy krok to zejść z mocy liq

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 13:23
autor: Antyh
Na razie zwiększyłem z 6 do 12 (bo ten mi najlepiej smakuje), nakupowałem zerówek, ale mi nie smakują. Muszę w końcu się jakoś zmusić.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 13:25
autor: ZjadaczGłów
Stopniowo ja z 18mg na 6mg ale to za sprawą sprzętu, na pewno to ułatwia sprawę

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 13:26
autor: mordek
Antyh pisze:Na razie zwiększyłem z 6 do 12 (bo ten mi najlepiej smakuje), nakupowałem zerówek, ale mi nie smakują. Muszę w końcu się jakoś zmusić.

Nie smakują... :palm2. Powiedz po prostu, że Cię nie kopało, a nie wymyślasz jakieś różnice w smaku :|.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 13:28
autor: szpurek13
Dokładnie. Ponad pół roku na egonach jechałem na 26mg, później na 18. Po zakupie Kayfuna 12 była w sam raz. Teraz 6-9mg wystarcza mi spokojnie.

Wyklepane na Note 3

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:16 maja 2015, 18:33
autor: Antyh
mordek pisze:Nie smakują... :palm2. Powiedz po prostu, że Cię nie kopało, a nie wymyślasz jakieś różnice w smaku :|.


Zwał jak zwał, nie drapią w gardło po prostu, kopania nie czuję.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 00:06
autor: greegor
Najlepiej to ani nie palić analogów ani nie chmurzyć ep, chociaż zawsze ep jest lepsze i zdrowsze od analoga. Ja paliłem kupę lat analogi , chyba z 20 lat w sumie, aż w końcu je rzuciłem.... To był sukces z którego ogromnie się cieszyłem, lecz zawsze jakoś dziwnie tęskniłem za papieroskiem, 3 lata wytrwałem, nie zapaliłem ani jednego, czasami mnie kusiło aby spróbować, ale po chwili nie czułem takiej potrzeby, nie myślałem o papierosach, tylko widziałem jak znajomi sobie palą. Czasem miewałem sny, że palę i się wciągnąłem, jakoś tak się okazało, że te sny chyba były prorocze, przewidywały moją przyszłość, lub pokazywały moją tęsknotę ażeby sobie zapalić takiego jednego na próbę.. No i mimo, że wiedziałem czym to grozi to wydawało mi się, że jak wezmę kilka buchów od kumpla czy też zapalę jednego na tydzień to nic się nie stanie. Na początek czasami dał mi kumpel 3 buchy na próbę, w głowie kręciło mi się jak bym wypił za jednym zamachem dwie lufy :) . Potem paliłem jednego tygodniowo, akurat nie kupowałem żadnych papierosów, bo jak jednego czy dwa na tydzień to zapaliłem od kolegi jak akurat byłem u niego w odwiedziny. Nie wiem, być może gdybym trzymał się zasady jednego na tydzień to i może by nic się nie stało? Ale nie jestem tego pewny, gdyż po jakimś czasie wciągneło mnie bardziej i paliłem już 2 papierosy na dzień! W domu nie paliłem wcale, lecz nadszedł dzień zgrozy i musiałem już kupować papierosy bo i w domu zaczałem podpalać, no i przeszedłem na normalne palenie... Po 3 latach abstynencji wróciełm do nałogu! Pytają mnie moi znajomi niepalący - dlaczego, po co? Odpowiadam, że po prostu z głupoty, bo po co mi to było.

Teraz natomiast wszedłem w strefę ep. Co i tak nie oznacza, że jest lepiej gdyż palę hybrydowo, co na zdrowie nie idzie i kasa też nie jest zaoszczędzona bo idzie na fajki analogi i na liquidy i grzałki do ep. LEcz zamierzam dać sobie jakiś wybrany dzień aby przygotować się psychicznie i wyrzuci z mojego życia całkiem analogi i chmurzyć tylko ep. Mam nadzieję, że uda mi się ten krok i być może będzie łatwiej niż przy rzucaniu palenia ponad 3 lata temu, gdyż wtedy rzuciłem od razu a o epapierosach to tylko tak gdzieś słyszałem i nigdy ich nie próbowałem. Teraz mam nadzieję, że będzie łatwiej, lecz nie mogę się do tego przygotować psychicznie, u mnie to bardziej w psychice leży niż chyba uzależnieniu od nikotyny. A tak naprawdę to tak jak inni piszą lub sam miałem - to wystarczy wytrwać te nieszczęsne 3 tygodnie które są trudne okropnie a potem już jest z górki, gdyż coraz mniej i rzadziej myśli się o papierosach, rano to człowiek najpierw po otwarciu oczu szedł zajarać, ale gdy już tego nie ma to rano myśli się już o czym innym a nie o piewrszym papierosku.

Przysłowie mówi aby dwa razy nie wchodzić do tej samej rzeki, a mnie podkusiło, człowiek uczy się na błędach a i tak czasami niektórzy popełniają te same błędy z przeszłości. Sam się dziwię, powinienem być przerażony powrotem do fajek, moja mama zmarła na raka płuc, paliła dużo i długo. Powinienem z tego wnioski wyciągnąć bo nigdy nic nie wiadomo, jeden człowiek ma taki organizm, że będzie palił mnóswto papierosów a umrze ze starości, ale trzeba zważać, że w dużym stopniu nie każdemu się tak uda gdy się zbyt wcześnie nie opamięta.

Ep jest ok, gdyż tam to chyba tylko nikotyna jest szkodliwa, ale bynajmniej nie rakotwórcza.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 01:21
autor: MaXimuS007
@greegor
Oprócz nikotyny zbiera się woda w płucach. Słyszałem od kumpla, że jeden koleś podobno miał po ok. 2 latach wapowania ok. 1 litra wody. :P Ale to też zależy na czym się wapuje. Im większa chmura tym prędzej się ta woda zbierze zapewne. :P

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 01:24
autor: pawel_aa
MaXimuS007 pisze:@greegor
Oprócz nikotyny zbiera się woda w płucach. Słyszałem od kumpla, że jeden koleś podobno miał po ok. 2 latach wapowania ok. 1 litra wody. :P Ale to też zależy na czym się wapuje. Im większa chmura tym prędzej się ta woda zbierze zapewne. :P

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ty sobie jaja robisz czy koleś kumpla zrobił ci wodę w mózgu?

Re: Odp: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 01:48
autor: hrb
MaXimuS007 pisze:@greegor
Oprócz nikotyny zbiera się woda w płucach. Słyszałem od kumpla, że jeden koleś podobno miał po ok. 2 latach wapowania ok. 1 litra wody. :P Ale to też zależy na czym się wapuje. Im większa chmura tym prędzej się ta woda zbierze zapewne. :P

Nie jest tak źle z tą wodą. Ja wapuję ponad 4 lata i raz-dwa razy w tygodniu idę na trzepak powisieć 15-20 minut głową w dół i jak na razie wody nie mam :-)

Tapapalcowane

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 01:53
autor: user
MaXimuS007 pisze:@greegor
Oprócz nikotyny zbiera się woda w płucach. Słyszałem od kumpla, że jeden koleś podobno miał po ok. 2 latach wapowania ok. 1 litra wody. :P Ale to też zależy na czym się wapuje. Im większa chmura tym prędzej się ta woda zbierze zapewne. :P

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Pod prysznicem też zbierasz tą wodę do płuc?
Jakim kretonem trzeba być, żeby wierzyć w tak debilne gadki? Ja rozumiem że ktoś ma nasrane w łeb i sieje takie bezsensy. Ale trzeba mieć poziom IQ naleśnika, żeby w to wierzyć :palm

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 02:35
autor: MaXimuS007
Ja wcale nie twierdziłem, że to prawda. Samemu mi się w to wierzyć niechciało, ale jak już była mowa o skutkach ubocznych to się wypowiedziałem. Ale częściowo coś w tym jest, bo słyszałem o tym od wielu osób i również o tym czytałem.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 02:38
autor: ZjadaczGłów
Skoro w to nie wierzysz to po co siejesz ferment? Idź już

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 02:40
autor: pawel_aa
MaXimuS007 pisze:Ja wcale nie twierdziłem, że to prawda. Samemu mi się w to wierzyć niechciało, ale jak już była mowa o skutkach ubocznych to się wypowiedziałem. Ale częściowo coś w tym jest, bo słyszałem o tym od wielu osób i również o tym czytałem.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

W krasnoludki i Wróżkę Zembuszkę też jeszcze wierzysz?

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 02:55
autor: MaXimuS007
ZjadaczGłów pisze:Skoro w to nie wierzysz to po co siejesz ferment? Idź już

Nie wierzę w to, że aż tyle się mogło zebrać, ale samo zbieranie się tej wody może być prawdą, ale w mniejszym stopniu. Przesadziłem z tym przykładem, ale przynajmniej ostrzegłem przed taką możliwością. :P
A i jeszcze teraz mi się przypomniało o jeszcze jednej szkodliwej substancji, a mianowicie akroleinie. Może się ona wytworzyć przy dużych temperaturach, więc jeśli ktoś niechce ryzykować, a lubi duże chmury to warto kupić dripper i wapować na mniejszej mocy. :P

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 03:04
autor: gregbard
MaXimuS007 pisze:@greegor
Oprócz nikotyny zbiera się woda w płucach. Słyszałem od kumpla, że jeden koleś podobno miał po ok. 2 latach wapowania ok. 1 litra wody. :P Ale to też zależy na czym się wapuje. Im większa chmura tym prędzej się ta woda zbierze zapewne. :P

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jakby kolega szanowny raczył poczytać trochę to by się dowiedział że waperzy z kilkuletnim stażem mają pomontowane zaworki upustowe w opłucnej do upuszczania nadmiaru liquidu z płuc :wink:
Ale koledze się nie chciało, za to "fakt" czyta chyba namiętnie, i ploty z mięsnego równie chętnie powtarza.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 03:15
autor: MaXimuS007
A no teraz o tym trochę poczytałem i stary chemik mnie uspokoił. I widzę, że mnie "cisnąc" cytowaliście jego słowa. No może to i nie było mądre, ale nie trzeba zaraz kogoś taką krytyką zalewać, a jak widać wiele osób w to wierzyło i się trochę bało. :P

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 03:19
autor: gregbard
A można było najpierw przeczytać?

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 03:46
autor: MaXimuS007
gregbard pisze:A można było najpierw przeczytać?

A no wszystko można tylko nie zawsze się pomyśli, a jak już się pomyśli, to jest często zapóźno. Najważniejsze jest to, żeby się przyznać do błędu i starać się go nie powtarzać.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:26
autor: mordek
Wiele osób wierzy w latającego potwora spaghetti o.O

Tapatataj poprzez wzgórza i bezdroża...

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:28
autor: donjohn
mordek pisze:Wiele osób wierzy w latającego potwora spaghetti o.O

Tapatataj poprzez wzgórza i bezdroża...


I co w tym dziwnego ? :shock:

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:32
autor: ZjadaczGłów
Wszystko co inne jest dziwne tzw zacofanie :-)

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:32
autor: donjohn
ZjadaczGłów pisze:Wszystko co inne jest dziwne tzw zacofanie :-)

Ale po mordku bym się tego nie spodziewał :|

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:33
autor: ZjadaczGłów
Padre Mordkowi wybaczmy gdyż to skrytobójca :-(

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:34
autor: donjohn
ZjadaczGłów pisze:Padre Mordkowi wybaczmy gdyż to skrytobójca :-(

Dokładnie i papierośnica straszna :cry:

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:41
autor: chillchilla
Obstawiam, że to wina Prymasa, bo w jednym wątku sobie jaja robił, że mu 2 wiaderka wody z płuc ściągnęli i kolega uwierzył :-)

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:41
autor: donjohn
chillchilla pisze:Obstawiam, że to wina Prymasa, bo w jednym wątku sobie jaja robił, że mu 2 wiaderka wody z płuc ściągnęli i kolega uwierzył :-)

Ale to była święcona :lol:

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 14:43
autor: ZjadaczGłów
O dobrze mówicie o to to :-)

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 15:22
autor: mordek
ZjadaczGłów pisze:O dobrze mówicie o to to :-)

Dla zasady, się nie zgodzę :(.

Tapatataj poprzez wzgórza i bezdroża...

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 15:59
autor: Mutango
Dziś w południowej Polsce wilgotność powietrza wynosi ok 50%. W celu uniknięcia utonięcia, zaleca się unikanie oddychania.

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 16:33
autor: szpurek13
A co jak u mnie w pracy wilgotność sięga 100% (uprawa pieczarek)? Znaczy się, że mam już skrzela? :mrgreen:

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 16:34
autor: donjohn
i płetwy *BOJE SIE*

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 16:35
autor: szpurek13
Jestem karpiem czy szczupakiem? *BOJE SIE*

Chyba jednak rekinem :mrgreen:

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 16:36
autor: donjohn
szpurek13 pisze:Jestem karpiem czy szczupakiem? *BOJE SIE*

Oby nie leszczem :lol: ;)

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:17 maja 2015, 17:39
autor: Krasnal45
pawel_aa pisze:
MaXimuS007 pisze:Ja wcale nie twierdziłem, że to prawda. Samemu mi się w to wierzyć niechciało, ale jak już była mowa o skutkach ubocznych to się wypowiedziałem. Ale częściowo coś w tym jest, bo słyszałem o tym od wielu osób i również o tym czytałem.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

W krasnoludki i Wróżkę Zembuszkę też jeszcze wierzysz?

A co? Nie wierzysz we mnie? Ja całkiem realny jestem :kulam

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:26 sty 2017, 11:37
autor: berni11
Ja bym się chciała ze wszystkim pożegnać :/ ale póki co długo nie paliłam i już odczuwam mocną potrzebę :/

Re: Pora się pożegnać z e-p.

Post:14 sie 2017, 22:51
autor: adse
Jak już mieszacie własne eliquidy, to schodźcie z nikotyną o 1mg co parę tygodni albo co miesiąc. Nikt nie odczuje zmniejszenia zawartości nikotyny o 1 mg, chyba, że już jara dwójki przez parę tygodni i schodzi na jedynkę.

Jak ktoś chciałby w miesiąc zejść z 18 do zera, to nie tędy droga. Lepiej niech od razu próbuje rzucać palenie z dnia na dzień.