Strona 1 z 1

Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 16:59
autor: zzz3
Mogę już stwierdzić że nie palę ani nie wapuję. Na końcówce palenia zwykłych było to ok 60 szt dziennie - koszmar . Ok. 5 lat wapowałem elektronika (i tylko - nigdy razem ze zwykłym - wg mnie to się mija z celem ). Jutro mija rok jak jestem bez nałogu. Wiem także że nałóg pozostaje do końca życia i trzeba się pilnować ( teraz jednak jest dobrze i z tego się cieszę :D ). Pozdrawiam i życzę wytrwałości w postanowieniach.

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 18:48
autor: DRAgon
Serdecznie gratuluję :-D !

Fajnie, że się podzieliłeś, dzięki.

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 18:51
autor: user
Trzymam kciuki, abyś nigdy nie wrócił do nałogu *GOOD*
Ja też prawie 5 lat chmurzyłem elektryki, a około 2 tygodnie temu, przestałem :) Jestem wolny od nikotyny :) 30 lat uzależnienia chyba wystarczy by zmądrzeć ;)

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 19:21
autor: STRUNA
Gratulacje !!!
Ja 4 lata tytoniówki, 1 rok owocówki, a teraz przeszedłem z 24 mg na 18 mg.
Choć tylko 2,5 ml dziennie to do zmądrzenia jeszcze mi brakuje :lol: :lol: :lol:

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 19:27
autor: jsakic19
Również Gratuluję! Mam nadzieje, że dla mnie przyjdzie dzień kiedy nie będę musiał trzymać żadnej rury lub pudełka w ręku :)

Tapatalk

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 19:29
autor: minut
Tylko co to za życie. To wegetacja.

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 19:30
autor: user
minut pisze:Tylko co to za życie. To wegetacja.


:palm

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:30 lis 2014, 19:36
autor: jch-root
Gratuluję i zazdroszczę Wam wolności! Liczę, że za jakiś czas i ja dołączę do grona niepalących i niewapujacych.

Pozdrawiam

"Taptalkowane"

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:01 gru 2014, 20:44
autor: Hiszpanu
Szacun, ale coś w tym jest że to pozostaje do końca życia, mimo że sam paliłem tradycyjne papierosy przez 2 lata czyli nie długo to czuję że to pozostanie do końca życia i na pewno nie zakończę tego nawet jak przestanę palić elektroniki. Za 5, 10, może 30 lat na pewno wrócę, przynajmniej tak mi się wydaje. No nie żebym coś to wiązał z tobą, tak tylko napisałem swoje odczucia :)

Re: Jutro mija rok - bez wapowania i palenia .

Post:07 gru 2014, 15:46
autor: Artur Finger
Kiedys tu sie wpisze :lol:
Na razie od lutego a wiec niecały rok zmniejszałem sugestywnie dawki od 24 mg.Teraz jaram 12 mg. *TANIEC*